czwartek, 25 lipca 2019

SLS, SLES i inne detergenty w kosmetykach. Podział detergentów


Detergenty w szamponach i innych kosmetykach kojarzą się zwykle z SLS i SLES, ale składników myjących jest dużo więcej. Dziś napiszę, czym są detergenty, przedstawię podział detergentów i zdradzę, czy SLS może być wykorzystywany w kosmetykach.

Detergenty - co to jest?

Detergenty to inaczej surfaktanty lub środki powierzchniowo czynne. Są to po prostu składniki myjące, dzięki którym możemy łatwo oczyścić włosy, skórę i skórę głowy z brudu: potu, łoju, kurzu czy resztek kosmetyków. Najpopularniejsze surfaktanty to SLS, czyli Sodium Lauryl Sulfate oraz SLES, czyli Sodium Laureth Sulfate.

Sama woda nie jest w stanie włosów oczyścić, ponieważ nie łączy się z tłuszczami. Za to surfaktanty (czyli detergenty) łączą się i z wodą, i z tłuszczami - właśnie dlatego dobrze myją nasze włosy, skórę, podłogi, blaty... ;)

Warto wiedzieć, że obecność piany nie ma wpływu na skuteczność szamponu czy płynu do mycia podłóg. Piana sprawia, że stosowanie szamponu i innych produktów myjących jest dla nas bardziej komfortowe.

Podział detergentów


Detergenty anionowe

Anionowe środki powierzchniowo czynne wykazują właściwości silnie odtłuszczające i pianotwórcze, dlatego głęboko oczyszczają włosy i skórę głowy. Mogą (ale nie muszą!) przesuszać i podrażniać wrażliwą skóry głowy, a także zbyt mocno odtłuszczać łodygi osłabionych włosów.

Wśród anionowych detergentów wyróżniamy:
  • Sodium Lauryl Sulfate (SLS)
  • Sodium Laureth Sulfate (SLES)
  • Sodium Myreth Sulfate 
  • Sodium Pareth Sulfate
  • Sodium Coco Sulfate
  • Disodium Laureth Sulfosuccinate
  • Sodium Lauroyl Sarcosinate
  • Ammonium Lauryl Sulfate (ALS)
  • Ammonium Laureth Sulfate (ALES)
  • Magnesium Laureth Sulfate (MLES)
  • TEA Lauryl Sulfate

Detergenty amfoteryczne Amfoteryczne środki powierzchniowo czynne wykazują łagodniejsze właściwości odtłuszczające niż surfaktanty anionowe, ale wciąż mogą podrażniać wrażliwą skórę głowy. W szamponach stosowane są często jak o uzupełniające ŚPC - wówczas łagodzą działanie anionowych ŚPC.

Wśród amfoterycznych detergentów wyróżniamy:
  • Cocamidopropyl Betaine
  • Coco Betaine
  • Lauramidopropyl Betaine
  • Babassumidopropyl Betaine
  • Sodium Cocoamphoacetate
  • Disodium Cocoamphodiacetate
  • Disodium Cocoamphodipropionate
  • Sodium Lauroamphoacetate

Detergenty kationowe
Kationowe środki powierzchniowo czynne wykazują bardzo słabe właściwości myjące i pianotwórcze, za to działają na włosy kondycjonująco: wygładzają je, dodają im połysku i zapobiegają elektryzowaniu.

Wśród kationowych detergentów wyróżniamy:
  • Behentrimonium Chloride
  • Cetrimonium Chloride
  • Stearamidopropyl Dimethylamine
  • Benzalkonium Chloride
  • Quaternium-15
  • Quaternium-18 Bentonite
  • Quaternium-18 Hectorite
  • Quaternium-22
  • Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate

Detergenty niejonowe

Niejonowe ŚPC mają dobre właściwości zwilżające i emulgujące. Stosowane są często jako uzupełniające ŚPC – wtedy łagodzą działanie a nionowych ŚPC.

Wśród niejonowych detergentów wyróżniamy:
  • Coco-Glucoside
  • Lauryl Glucoside
  • Decyl Glucoside
  • Laureth-10
  • Ceteth-10
  • Ceteareth-10
  • Trideceth-12

Cała prawda o SLS i SLES - są szkodliwe czy nie?

Silnie myjące detergenty są powszechnie stosowane w kosmetykach oraz w środkach czystości (zarówno domowych, jak i przemysłowych). SLES to łagodniejsza wersja SLS i to właśnie SLES jest najczęściej stosowany w kosmetykach. Od dawna nie widziałam kosmetyku z SLS, ale nie znalazłam informacji, aby ten składnik był zakazany.

SLS i SLES można znaleźć w tonikach, żelach do mycia buzi, zmywaczach do paznokci, płynach do kąpieli, żelach pod prysznic, płynach do higieny intymnej, szamponach, a nawet w niektórych maskach do włosów. 

Mocne detergenty, stosowane w nadmiarze, mogą wywoływać alergie, przesuszać i podrażniać skórę, a także zaburzać pracę gruczołów łojowych i potowych. Mogą, ale nie muszą.

Te same detergenty mogą pogorszyć stan włosów suchych i zniszczonych. Stosowane w nadmiarze, mogą zmatowić, przesuszyć i usztywnić włosy zdrowe. Mogą, ale nie muszą.

Jak stosować mocne detergenty, aby nie były szkodliwe?

Zasada jest prosta: nigdy nie stosujemy detergentów bez produktów pielęgnacyjnych, które przywrócą włosom czy skórze równowagę wodno-tłuszczową.

Jeśli umyjemy skórę ciała płynem na bazie SLS czy SLES, po umyciu warto nawilżyć ciało balsamem, aby przywrócić skórze równowagę.

Jeśli umyjemy włosy szamponem z SLES, warto po umyciu nałożyć na końce maseczkę, która przywróci włosom poziom nawilżenia i natłuszczenia. Innym sposobem jest mycie włosów metodą OMO, dzięki której zabezpieczymy końce przed wysuszającym działaniem detergentów.

Unikamy mocnych detergentów w:
  • produktach do pielęgnacji twarzy, niezależnie od typu cery;
  • maskach i odżywkach do włosów, niezależnie od typu włosów;
  • produktach do higieny intymnej;
  • produktach przeznaczonych dla wrażliwej lub alergicznej skóry.

Korzyści ze stosowania SLES i SLS - zalety detergentów

Mocne detergenty pomagają dokładnie oczyścić włosy i skórę z zalegającego brudu, zwłaszcza z nadmiaru łoju. Surfaktanty przywracają włosom i skórze świeżość, a także przygotowują je do zabiegów pielęgnacyjnych. Świetnie sprawdzają się do zabiegu oczyszczania włosów, które przeprowadza się raz na tydzień lub dwa. Przeczytaj: Oczyszczanie włosów


Mocne detergenty owiane są złą sławą, a tak naprawdę są nam potrzebne do utrzymania równowagi na skórze i włosach. Trzeba tylko umieć je stosować!
O ile nie wyobrażam sobie mycia twarzy żelem z SLES, nie wyobrażam sobie także niemycia włosów i skóry głowy szamponem mocniej oczyszczającym.

Jakie jest Wasze zdanie na temat detergentów w kosmetykach?



« Nowszy post Starszy post »

18 komentarzy

  1. super !:) też znam tylko te najbardziej podstawowe składniki, i chce poznać jak najwięcej :)
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem z Tobą! te nieszczęsne składy:(

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie rozumiem tej mody dodawania slsow do tonikow czy zeli :/ toleruje je tylko w szamponie a dzis kupilam paste do zebow i w skladzie ma sodium lauryl sulfate :o-zobaczylam to juz po zakupie...

    OdpowiedzUsuń
  4. oooo wspolczuje, zaskoczylam sie tym bo jakos nigdy nie patrzylam na sklad past do zebow i nie myslalam, ze dodaje sie do nich slsy ktore teraz sa chyba wszedzie :/

    OdpowiedzUsuń
  5. to dobrze :)mam wrazliwe zeby i unikam wybielajacych ta byla odswiezajaca , poszukam jutro chyba innej pasty....

    OdpowiedzUsuń
  6. co do odzywki to musze ja troche pouzywac i wtedy, jutro myje wloski to ja naloze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę, już się napaliłam na olejowanie, ale jestem w ciąży, więc chyba z nic z tego. Bo jeśli dobrze rozumiem, najpierw muszę poużywać szamponów z SLS? No nic, piękne włosy będą musiały poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. W takim razie odstaw produkty z silikonami i myj szamponami bez SLS, może silikony w końcu i tak zejdą z włosków :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję tak :) Właśnie przeczytałam, że żel pod prysznic i nawet żel do higieny intymnej, których używam mają SLS! :( Jutro idę szukać czegoś bez tego świństwa :/

      Usuń
    2. Poczytaj o olejowej kąpieli, o której pisałam jakiś czas temu :) --> http://blondhaircare.blogspot.com/2012/02/moja-ulubiona-olejowa-kapiel.html
      W ciąży wydaje mi się najlepszym rozwiązaniem :)))

      Usuń
  9. Taaak! Dziękuję! Już dawno gdzieś mi to dziwne słowo błysnęło przed oczami i nie mogłam go potem odnaleźć :( Tak więc bardzo dziękuję Karolino :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam cienkie włosy, wręcz słabe. Czy powinnam używać częściej szamponów z SLS czy z silikonami? Nie do końca rozumiem rozumiem co powinnam robić. Wiem, że silikony oblepiają włosy, ale z drugiej strony SLS powodują lekkie przesuszenie. Prosze o pomoc :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dlaczego w szamponach na ktorych jest napisane bez silikonu jest Sodium Laureth Sulfate??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo sodium laureth sulfate-to nie silikon,tylko substancja myjąca.;]

      Usuń
  12. Czyli jak zaczynam przygodę z olejowanirm włosów to musze odłożyć wsyztskie sls, ewent stosować je raz w tyg do dokładnego oczyszczania?

    OdpowiedzUsuń
  13. Można zródło? Wg Ciebie Disodium Laureth Sulfosuccinate jest silnym detergentem a wg naturally curly jest "very mild". Dlaczego? https://www.naturallycurly.com/curlreading/no-poo/curlchemist-what-makes-a-cleansing-ingredient-more-harsh-or-more-gentle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to detergent anionowy, dlatego jest w grupie silnych. Jest łagodniejszy niż SLS czy SLES. :) http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/disodium_laureth_sulfosuccinat,658/

      Usuń