poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Lipiec 2013 na zdjęciach

Post zdjęciowy także na moim blogu :-) Sama uwielbiam oglądać takie foto-relacje u innych dziewczyn i przypuszczam, że nie jestem sama. Zdecydowałam się na miesięczne podsumowanie i jeśli uda mi się kontynuować, będzie dla mnie małą internetową pamiątką :)

Maj, czerwiec, lipiec, sierpień i grudzień to moje ulubione miesiące, ale to lipiec jest dla mnie co roku wyjątkowy :) W tym miesiącu kwitnie moja ulubiona lipa, obchodzę urodziny, imieniny i zawsze jestem na wakacjach :-)


Urodziny



Najlepsza spersonalizowana kartka urodzinowa ever ;)...

...i najciekawszy urodzinowy prezent :) Bukiet z warzyw i arbuz, bez którego nie potrafię latem żyć :-)



Wakacje



Włosy na wakacjach...

...i sesja na plaży :)
Więcej zdjęć tutaj :)



Pobyt w domu :-)



Centrum ;))

Zachód słońca

Domowy ryś :-) Rrrrr..



Jedzenie



W lipcu w mojej diecie królowały czereśnie, arbuz i pyszne jagody, w tym jagodowe koktajle :)

Bardzo często jadłam też ulubioną sałatkę według przepisu Megi, a gdy miałam ochotę na fast-food, zastępowałam go chrupiącą bagietką z mozarellą, pomidorem-malinówką i bazylią lub wędzonym łososiem i oliwkami :)



Nowości



Rurki...

...i ziołowe serum do włosów prosto z Tajlandii, które przywiozła mi siostra :)
Skład: Butterfly pea, Eclipta Alba, Centella, Sesame oil, Virgin coconut oil, Vitamin E, Silicone.


Dzieci



Pamiętacie Zuzię i Maję? :) W tym roku również były u mnie na wakacjach, ale nie wystarczyło nam czasu na zabawę z włosami :(



Bajki do późna - tylko na wakacjach u cioci :))

Katarina i Barbie Projektantka ;)

Małe Artystki :) Zakochałam się w tych obrazkach, pokażę im na 18-tce! :)

Strzeszynek




I to już wszystko :) Sierpień rozpoczęłam dwudniowym pobytem na typowym polskim weselu (12 godzin tańców + poprawiny) i dzisiejszym powrotem do pracy... Jeszcze długo minie, zanim znów przyzwyczaję się do rzeczywistości, ale mam nadzieję, że sierpień będzie równie udany! :) Miłego wieczoru :)
« Nowszy post Starszy post »

48 komentarzy

  1. mmmm arbuz
    i ja nie wyobrażam sobie lata bez niego
    idealnie nawadnia i sprawia że nie chce mi się tak bardzo pić

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm, wędzony łosoś i mozarella - mogę je jeść w nieograniczonych ilościach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł na te zdjęcia! :) ale ja mam pytanie odnośnie zgłoszeń: czy mogłabyś odpisywać tym dziewczynom, których e-maili nie opublikujesz, że np 'przykro mi, ale Twoje zgłoszenie nie ukaże się na moim blogu'? Chyba nie tylko mi przydałaby się ta wiadomość, bo nie wiem czy czekać na Twoje porady i ciągle mam nadzieję, że je otrzymam :D taka propozycja ;) Miłego wieczoru! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maili jest tyle, że nie jestem w stanie ogarnąć :( A nie chciałabym pisać "kopiuj-wklej" :) Ale mam inny plan, mam nadzieję, że uda mi się go zrealizować :-)

      Usuń
  4. Lipiec pięknym miesiącem,szkoda że tak szybko minął... Moje wakacje jeszcze przede mną właśnie pracuję nad notką wakacyjnych wypoczynkowych kosmetyków :) zapraszam http://variouslylegumelife.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O gratuluję tak fajnie spędzonego czasu.Miło tak odpocząć po trudach codzienności.
    Bajki do późna... każdy wie, że u cioci najlepiej(pozdrawiam moją ukochana ciocię;P)

    OdpowiedzUsuń
  6. O tak, sierpniowy dzień bez arbuza to dzień stracony! Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Warzywny prezent rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurczę, będę pierwsza:) Po pierwsze dziękuję Ci za odpowiedź odnośnie olejowania i nacierania Jantarem w poprzednim wątku. Po drugie- tak jak już się tam lekko podlizałam, chciałabym mieć tak sympatyczną, autentyczną i bezpretensjonalną osobę w swoim towarzystwie bliskim, a takich dzisiaj jak na lekarstwo;-) Bo o ile stan włosów i urodę da się poprawić, to charakter i osobowość już niekoniecznie :P Dlatego to jaka jesteś jest bezcenne. Nie tylko wchodzę tu od jakiegoś czasu by zaczerpnąć wiedzy na temat włosów, ale by zobaczyć co u Ciebie słychać. Swietnie się to czyta. Tak lekko i przyjemnie:) Czuć powiew optymizu w każdym poście i raz przyszło mi na myśl, że jesteś taką swego rodzaju CHODAKOWSKĄ OD WŁOSÓW :))) Nawet po sposobie prowadzenia bloga, jego budowie, segregacji wątków wywnioskować można iż jesteś bardzo sumienna :) Twój chłopak ma szczęście (tak, możesz pokazać mu mój post;-). I po trzecie- świetne fotki, pięęękne włosy, piękna figura i przecudowny dom!!! Co to za zielone miejsce bo chyba nie doczytałam? Ja także pochodze z terenów zielonych (Jelenia Góra- dolny śląsk) ale obecnie mieszkam we Wrocławiu. Pozdrawiam Natalko i z niecierpliwością oczekuję na dalsze wpisy!!! Dzięki za inspirację... :) Joasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, wzruszyłam się :D Dawno nikt mi nie przekazał tyle ciepłych słów, dziękuję! :-* To zielone miejsce to byłe województwo pilskie, a dokładniej pradolina Noteci :-)

      Usuń
    2. Województwo pilskie nie istnieje od 1998 roku

      Usuń
    3. Napisałam BYŁE województwo pilskie. ;)

      Usuń
    4. Cudooo :) Natalka, jak tak dalej pójdzie to w końcu wylądujesz na pudlu :P o ile jeszcze nie wylądowałaś;-) Wszyscy wszystko chcą wiedzieć :)
      Mam jeszcze jedno pytanie... ile trzymasz Sesę na włosach jak robisz nią olejowanie na mokro? Zrobiłam błąd i najpierw nałożyłam na skórę jantar a teraz dopiero Sesę... Póżniej chcę jeszcze po umyciu BDFM nałożyć Kallossa z Sesą:) Pachnie ona obłęęędnie. Cała łazienka mi tym pahnie:) jeju, noramlnie jak tego dobrze i mądrze nie rozplanuję to do rana będę siedziała z tymi specyfikami;) Pozdrawiam! Joasia

      Usuń
    5. Hehe :-D
      Ja bym zrobiła tak (przy włosach wysokoporowatych):
      1. Wtarłabym Jantar w skórę głowy na sucho na godzinę
      2. Zaraz po Jantarze wtarłabym Sesę też na godzinę
      3. Po godzinie zamoczyłabym włosy w wodzie
      4. Nałożyłabym Kallosa na wilgotne włosy (na włosach nadal jest Jantar i Sesa) i zawinęłabym w czepek i ręcznik na 20-30 minut
      5. Umyłabym skórę głowy szamponem (jeśli BDFM Twoich włosów nie obciąża to on też może byc)
      6. Koniec ;)

      A jeśli Twoje włosy są niskoporowate to nałożyłabym Sesę na sucho i umyła zwyczajnie szaponem, a potem maska (lub nie, zalezy od włosów) :)

      Olejowanie na mokro obecnie trwa u mnie ok. godzinę, bo nie mam czasu :( Zazdroszczę, że możesz siedzieć do rana, ja zaraz idę spać, bo rano praca :(((

      Usuń
    6. Właśnie chodzi o to, że nie mogę;-) całą noc siedzieć :P ale ja uparta dusza jestem ;-) Tak, mam wysokoporowate włosy, wręcz wulkany (no, może przesadziłam;-) Teraz już jak z kimś rozmawiam, to jak się wymądrzam nt. olejków i porowatości włosów :D Ą Ę :D
      No tak, ale wybacz upierdliwość- Sesę wtarłabyś po Jantarze również w skórę głowy bez zmycia Jantara? I nie nakładać Sesy na całość mokrych włosów? Ja tak teraz zrobiłam. Normalnie aż mi się nos od tego zapachu ostrego odetkał :P Boże, tylko kombinacji i akrobatyki a pomyśleć że kiedyś to się maskę nakładało po szamponie, silikon na końce i z bani :P OMG :) Dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi. Mam nadzieję, że napiszesz kiedyś książkę z tymi złotymi radami :P Pozdrawiam! Udanej pracy, Joasia. <3

      Usuń
  9. Dostałam kiedyś taki bukiet warzywny, był rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny bukiet z warzyw! :)


    Rozmawiałyśmy ostatnio na fcb o nowym wyglądzie Twojego bloga, mówiłaś, że jeszcze udoskonalasz pewne rzeczy, zerknij na tą prezentację - http://www.zombiesamurai.pl/post/56239769337/jak-stworzyc-piekny-blog, uważam, że jest bardzo wartościowa i może Ci pomoże w dopracowaniu szczegółów.
    pees: uważam, że zwinięte wpisy były lepsze :p większy porządek, jak ktoś będzie chciał przeczytać całość, to przecież może wpis rozwinąć :) a z konkretnych wpisów masz nawigację do starszego/nowszego, więc naprawdę nie rozumiem czemu miało by to być utrudnieniem w przeglądaniu.
    Poza tym, może warto dać trochę czasu na przyzwyczajenie. I nie zapominaj, że to Ty tu rządzisz :)

    /M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M., dzięki! Już obejrzałam :-) Prawdę mówiąc tak mi się już szablon opatrzył, że nie wiem, co mogłabym w nim poprawić :/ Może jakieś sugestie? Krytyka mile widziana :D
      Rozwijane posty mi też się bardziej podobały, ale niestety dostawałam dużo maili/komentarzy, że taki układ się nie podoba (rzadko na blogach kosmetycznych występuje i pewnie dlatego), więc zmieniłam... Ehh, gusta i guściki :)

      Usuń
  11. Ile dziewczynki mają lat?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. czy moge uzyc dove intense repair jako pierwsze O w OMO? nie mam co z nia zrobic a skonczyl mi sie lorys ktorego uzuwalam jako pierwsze O.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne ujecie:) A Barbie projektantka wymiata:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne zdjęcia przepełnione ogromną dawką pozytywnej energii :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mega pozytywne zdjęcia! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Witajcie!

    http://karolineserendipity.blogspot.com/2013/08/cos-dla-wielbicieli-cynamonu-ekspresowa.html

    Poczytacie? Blog prowadzi moja przyjaciółka, nie zależy jej na współpracy ani na rozgłosie. Chce po prostu pisać o swoich myślach i o tym co lubi robić najbardziej, tylko jak na razie brakuje jej czytelników, cennych uwag i krytyki. Natalio mam nadzieję, że się nie pogniewasz za tą reklamę? Będę bardzo wdzięczna jak zajrzycie.
    serdecznie pozdrawiam
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  17. To serum wydaje się bardzo interesujące ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Natalko jesteś fantastyczną osobą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie typowe polskie wesele, tylko chyba typowe wiejskie wesele...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to Ty tam byłaś, a nie ja, więc wiesz najlepiej :)

      Usuń
  20. Ten blog totalnie zszedł na psy :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Najlepiej jakby anonimy nie mogly pisac komentarzy tylko musialy by sie zalogowac.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie rozumiem osób, które najpierw przewertują całego bloga, dowiedzą się tego co jest dla nich istotne, obejrzą zdjęcia a tym samym dowiedzą się jak wygląda prywatne życie blogerki a potem mieszają to wszystko z błotem.
    Natalia nawet nie odpisuj na głupie komentarze bo ten ktoś i tak nie zrozumie co do niego napiszesz.

    Daria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz zupełną rację! Niestety to jest bardzo przykre, ale staram się tym nie przejmować :) Ściskam :)

      Usuń
  23. Te przykre komentarze pisze chyba ta sama osoba. Wpisy o podobnym charakterze pojawiły się także ostatnio m. in. u Anwen i Aliny (i chyba jeszcze gdzieś). Takie wredne szpileczki, cienkie, a bolą.
    Nie przejmuj się i nie wchodź w dyskusję.Daremny trud. Wiadomo, są wakacje, dużo wolnego czasu. Niektórzy idą popływać, a inni potrollować. Pozdrawiam Ania.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak pielęgnujesz swoje włosy podczas tych upałów. Moje są nieświeże już po jednym dniu, chociaż zwykle wytrzymują 2 a nawet 3. Chyba na razie przestawię się na olejowanie i pielęgnację bezsilikonową. mam tak jak ty włosy wysokoporowate. A może wy dziewczyny coś mi doradzicie, podpowiecie. Ania.

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię takie foto mixy :)
    Nie uwierzysz,że na 18 od cioci dostałam kartkę z taką samą dziewczynką :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Od dzisiaj dzięki Tobie zaczynam moją przygodę z włosomaniactwem ;) Twój blog jest świetną inspiracją dla osób, które chcą coś zmienić w swoim życiu poczynając od tych małych rzeczy czyli np. dbania o włosy. Wiadomo, nie od razu Kraków zbudowano, jak na razie pozbyłam się wszystkich chemicznych bubli, ale nie mam serca wyrzucić mojej jak dotychczas ukochanej odżywki CeCe SALON anti hair loss :((( Może jeszcze jej troszkę poużywam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Powrót do pracy.. Nie zazdroszczę ;) Mam nadzieję, że przestawienie się z wakacyjnego trybu na normalny minie Ci w miarę gładko ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. Myję włosy Timotei, Złociste Refleksy mam porowate, blond włosy farbowane profesjonalną farbą na emulsji 6%, rozpoczynam przygodę powoli olejowanie, wprowadzam myję OMO i zabezpieczam pytanie czy zmienić szampon bo o timotei się nic tutaj nie doczytałam. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Oh Twoje włosy są już takie długie, zazdroszczę <3

    OdpowiedzUsuń
  30. czym sie zajmujesz w pracy?

    OdpowiedzUsuń
  31. zazdroszczę włosów, może znasz metodę na zmniejszenie wypadania ich ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcierka na bazie nasion kozieradki daje całkiem dobre wyniki :)

      Usuń
  32. Serdecznie zapraszam na moją włosową przemiane :) dopiero zaczynam swoją przygodę z blogowaniem więc mam nadzieję, ze znajdziesz chwilke czasu aby zajrzeć do mnie :)
    http://bajecznyurok.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Hej, mam do Ciebie takie pytanie: zaczynam dopiero swoją przygodę z właściwą pielęgnacją włosów i pisałaś, że trzeba ją zacząć od zmycia z włosów wszelkich nadbudowanych silikonów szamponem z SLS. Czy szampon Joanna Naturia do włosów przetłuszczających się i normalnych się do tego nada?
    Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Cocamide Dea, Soyamide Dea, Cocamidopropylamine Oxide, Sodium Laureth-4 Carboxylate, Glycereth-7, PEG-7, Glyceryl Cocoate, Urtica Dioica, Camellia Sinensis, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Citric Acid, Disodium Etda, Sodium Chloride, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Dmdm Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Cl 42090, Cl 47005

    Byłabym wdzięczna za odpowiedź! :)
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  34. Chyba Twoje włosy będą jedną z inspiracji dla mnie aby zacząć swoje regularnie olejować. Czasami brak mi czasu, czasem chęci, a włosy cierpią.

    OdpowiedzUsuń