czwartek, 8 stycznia 2015

Włosy niedociążone | Bad Hair Day (3)




Dzisiaj miał się pojawić post z włosową aktualizacją, ale przez sezon grzewczy nie byłam w stanie opanować swoich włosów nawet za pomocą Tangle Teezer, oleju i silikonowego serum, dlatego postanowiłam napisać krótki wpis z serii Bad Hair Day.

Inne wpisy z tej serii:


Zdjęcie tego nie odzwierciedla, dlatego dodam, że włosy nie są spuszone, nie elektryzują się, a nawet są błyszczące. Są za to delikatnie suche (ale nie przesuszone) i za lekkie, przez co są wyjątkowo niesforne. Mimo wygładzenia włosów, po przeczesaniu ręką wyglądają tak jak na zdjęciu. :)


Niedociążenie włosów to bardzo powszechny problem przy wysokiej porowatości, a o tym, jak sobie z nim radzić napisałam w tym poście:





Aktualizacja długości i odrostu pojawi się więc za kilka dni,
gdy opanuję niedociążenie. :-)



PS Koszulka się dziś przyda. :-)

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Natalia, Poznań (@blondhaircare)


« Nowszy post Starszy post »

92 komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Natalia a co trzymasz w ręku jak robiłaś to foto? :) tak z innej beczki :D

      Usuń
    2. właśnie mam taki sam aparat canon 600d jak ty, ale nie mam pilota :( dokupiłaś go oddzielnie? :)

      Usuń
  2. Aj jak bardzo dobrze znam ten temat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe, lubię Twój dystans do siebie, koszulka jest świetna ;) moje ostatnio też mają problem z dociążeniem a nawet puchem, ale już je jakoś okiełznałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie taki bad hair day to codzienność :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna koszulka! ;) Mi też nieraz by się taka przydała, właściwie to w 70% przypadków bo mam właśnie problem z puszeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, gdzie można taką koszulkę kupić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest koszulka, którą zrobiłam sobie sama. :)

      Usuń
    2. Nie zrobiłaś, a zaprojektowałaś. Sitodruk jak sie patrzy. Zrobiłabyś szyjac i malujac :)

      Usuń
  7. łączę się z tobą w bólu, nawet po olejowaniu moje włosy wyglądają tak samo przez ostatnie dni i nic nie mogę zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje tak wyglądają 90% czasu niestety :( ale za to jak już mam względny GHD to jest nieopisana radość XD wreszcie widzę u blogerki, że rzeczywiście ma BHD, kiedy twierdzi, że go ma. Dużo razy pod zdjęciem idealnych włosów np. dziewczyn z Sophieczerymoja czytam "och, ależ dziś mam zły włosowy dzień". Jednocześnie śmiać mi się chce wtedy, jak i płakać :p No ale wiadomo, każdy ma swoje standardy odnośnie własnych włosów, ale niektórzy naprawdę wysoko stawiają sobie poprzeczkę. Ja przestałam. Włosy to tylko włosy i jak wyglądają źle - spuszone, naelektryzowane, obciążone - po prostu je spinam i nie patrzę za dużo do lustra :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, każdy ma inne standardy i często też zdjęcia nie odzwierciedlają do końca rzeczywistości. Staram się jednak obiektywnie podchodzić do oceny włosów. :)

      Usuń
    2. a ja nie mam pojęcia jak mam określić porowatość. mam włosy kołtuniące się i one często wyglądają tak jak Twoje powyżej. problem czasowo znika po... czesaniu :D

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dużo osób nie wierzy, że mam włosy porowate, bo dbam o ich nawilżenie i wygładzenie. Od kilku dni mi się to nie udaje, więc postanowiłam to pokazać - jest dowód :-)

      Usuń
  10. Mam pytanie z innej beczki- do osób używających mydła aleppo :) Od 2 tygodni używam mydła aleppo z czarnuszką i aleppo z błotem z morza martwego - zamiennie. Zauważyłam,że mam od tygodnia bardzo bladą cerę. Czy zauważyliście coś podobnego u siebie? Bo nie wiem czy to efekt używania mydła czy może początek anemii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nic takiego nie zauważyłam, ale być może dlatego, że z natury jestem blada :)

      Usuń
  11. koszulka mega <3 (i włosy nawet w bad hair day też;P )

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie są niestety przesuszone, walczę z tym :) suchość to mój problem . świetna koszulka :D

    OdpowiedzUsuń
  13. zdarza się najlepszym :D niestety moje też lubią sprzeciwić się ciepłu z kaloryferów

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje wysokoporowatki też często są niedociążone. Bardzo trudno je dociążyć.
    Super koszulka :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moimi nie miałam problemu przez wiele miesięcy, dopóki nie nadeszły mrozy i podkręcone ogrzewanie, czyli bardzo suche powietrze :(

      Usuń
  15. Musiałabym chodzić w tej koszulce niemal codziennie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolor masz swój czy je farbowałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejrzyj bloga to się dowiesz :)

      Usuń
    2. Włosy są zniszczone farbowaniem, dlatego się tak puszą i są niesforne.

      Usuń
    3. Od ponad 1,5 roku nie były farbowane :)

      Usuń
    4. Anonimku z 20:06, zwróć uwagę na to, że część niefarbowana też spuszona ;) U mnie też często tak bywało nawet, gdy byłam młodziutka i miałam naturalne włosy. A po czesaniu było gorzej. No i to, że włosy były farbowane nie oznacza, że muszą być zniszczone. Wiele osób ma swoje naturalne włosy gorsze (bardziej suche i skłonne do ulegania zniszczeniom mechanicznym) niż farbowane włosy Natalii. Wystarczy spojrzeć na włosy dzieci- niektóre dziewczynki mają na głowie suche piórka, a nie niszczą włosów farbowaniem czy prostowaniem ;)

      Usuń
    5. Konserwatywne wlosomaniaczki nie uwierzą, że farbowanie rozsądkiem i stylizacja na gorąco od czasu do czasu nie zmienią elosow od razu e siano o ile się o noe dba. Noszą wlosy w mysich kolorach, wiecznie związane w kucyk bo rozpuszczone się niszczą przecież, nawet na większe wyjście fryzura ubogiej krewnej obowiązkowa bo przecież po kontakcie z lodówką czy prostownica od święta sprawi, ze wszystkie się wykrusza i wypadną :) i jak słusznie ktoś zauważył nawet dzieci miewają napuszone i zniszczone włosy :)

      Usuń
    6. To nie jest czasami kwestia konserwatyzmu, a uwrażliwionych włosów. Wiem, że trudno w to uwierzyć, gdy ma się mocne włosy, ale niektórym włosom poważnie szkodzi nawet jedno (!) suszenie ciepłym nawiewem suszarki :(

      Usuń
  17. eh skąd ja to znam, dodatkowo jeszcze dzisiaj wilgotna pogoda i moje włosy chociaż zdrowe wyglądają strasznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Koszulka rządzi !!!Jest Mega :)

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie włosy puszą się po suszarce i jeśli umyję je zbyt mocnym szamponem i nie nalozę żadnej odżywki. Wtedy mam Bad Hair Day :p

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam pytanie dotyczące odzywki Ultra Doux z olejkami, którą kiedyś wstawiłaś na instagramie - czy jest ona w sprzedaży czy też tylko dla blogerek na wypróbowanie? I najważniejsze pytanie, czy zastąpi AiK?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam jej na razie w sklepach, ale moim zdaniem nie jest tak dobra jak AiK, szczególnie ta wersja ze starym składem :)

      Usuń
    2. Jest dostępna w Auchan za ok 10 zł

      Usuń
    3. A jaka miejscowość, ja w swoim nie znalazłam.

      Usuń
    4. Poznań - Komorniki

      Usuń
  21. Moje włosy właśnie teraz są mega spuszone na długości, a oklapnięte u nasady (od czapki) :( Chcę już wiosnę...

    OdpowiedzUsuń
  22. Moje też tak wyglądają niedociążone. Zima to generalnie dla nich ciężki czas.

    OdpowiedzUsuń
  23. A moje wlosy wlasnie dzięki szamponowi rumiankowemu z evy przestaly się tak puszyc, wygladzily się. Niestety porowate nie lubią większości szamponów i nadmiaru protein.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zrób mi też taką koszulkę ;D!
    Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie, CapelliSani.

    OdpowiedzUsuń
  25. Natalia, weź mnie nie załamuj kobieto :D Gdyby tak wyglądał mój BHD, chciałabym go mieć codziennie!
    Ale zdaję sobie sprawę z tego, że dla każdego BHD wygląda inaczej, Twoje włosy potrafią wyglądać dużo ładniej niż dziś, aczkolwiek dla mnie i tak są cudne i pozostaję im wierna <3
    Zrób kiedyś konkurs na taką koszulkę :) Z przykrością stwierdzam, że chyba chodziłabym w niej większość czasu ;__;
    Buziaki,
    Amanda :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Natalio co myslisz o tym produkcie Back into the Roots10-minute stimulating scalp masque

    Size: 240ml

    Price: 28. 00 USD +add to basket
    Water (Aqua), Ethoxydiglycol, PEG-8, PEG-4, Polyacrylate Crosspolymer-6, PVP, Caffeine, Dimethyl Isosorbide, Tocopheryl Acetate, Zinc Gluconate, Biotin, Ahnfeltia Concinna Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Oil, Menthol, Maltodextrin, Menthyl Lactate, Glycerin, Urea, Hydroxyethylcellulose, Xanthan Gum, Hexylene Glycol, Caprylyl Glycol, Dicalcium Phosphate, Chlorphenesin, Phenoxyethanol, Fragrance (Parfum), Linalool, Limonene.

    Paraben & Sulphate Free

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie spodziewalam sie, ze Twoje wlosy moga taki numer wywinac ;D!
    U mnie wyjatkowo GHD, pierwszy od kilku tygodni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też myślałam, że po tylu latach intensywnej pielegnacji włosy Natalii staną sie bardziej odporne na wszystkie czynniki. A jednak nie są.

      Usuń
  28. dziewczyny, z jakiej strony polecacie zamawiać olejek arganowy?

    OdpowiedzUsuń
  29. No nic, tylko zapleść warkocz :)
    Też miewam takie dni, gdy włosy nie chcą współpracować.

    OdpowiedzUsuń
  30. Cześć!
    Potrzebuję Waszej pomocy.. Sama nie wiem od czego mam zacząć :) Mam problem ze swoimi włosami, chyba nie dbałam o nie odpowiednio. Ba! Nie chyba, a na pewno. Od jakiegoś czasu włosy u nasady przetłuszczają się. Nie wiem czy to wina źle dobranego szamponu czy zbyt krótkiego ich stosowania. Zdarza się, że umyję włosy rano, a wieczorem już zaczynają się przetłuszczać, czasem pojawia się łupież, nie mówiąc już o następnym dniu.. Dodam też, ostatni raz farbowałam włosy na blond w grudniu 2013 r., nie stosowałam żadnej odżywki, nie olejowałam, po prostu umyłam i wysuszyłam i pewnie dlatego moje włosy nie są w dobrej kondycji. Góra się przetłuszcza a tam, gdzie jest farba włosy są suche, rozdwajają się, wyglądają na zniszczone. Postanowiłam zadbać wreszcie o nie i dać im to na co czekają ;) Szampony jakich używałam to: garnier ultra deox z cytryną i białą glinką, 5 ziół, szampony dove, seboradin niger z czarną rzodkwią, który podrażniał mi skórę głowy, swędziała mnie, pojawiły się jakieś stany zapalne, dlatego go odstawiłam. Próbowałam także szamponów Radical, ale po kilku myciach nie zauważyłam poprawy. Włosy po wysuszeniu są napuszone, ale po jakimś czasie oklapną. Nie wiem czy to przez to, że są ciężkie. Staram się je regularnie podcinać, ponieważ nie chce żeby były takie zniszczone :) Aktualnie mam włosy troszkę za ramiona.. :)
    Moim celem jest zacząć dbać o nie, a także zapuścić je. Chciałabym, żeby nie przetłuszczały się tak, ale już nie wiem co mam zrobić. Jakie szampony? Odżywki? Jak myć? Olejować czy też nie? sotsować wcierki? Jak nawilżyć końcówki, a jak ograniczyć przetłuszczanie? :) Może wpływ ma też odżywanie, mam 21 lat i nie zawsze jem zdrowo, a chyba to też powinnam zmienić!
    Proszę Ciebie BlondHairCare, a także Was dziewczyny o pomoc!
    Mam nadzieję, że mi pomożecie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywianie ma ogromne znaczenie jeśli chodzi o produkcje sebum. Mi bardzo pomogła rezygnacja ze słodyczy, białej mąki, wszelkich sztucznych i niezdrowych przekąsek. Tutaj jest świetny artykuł na ten temat: http://qchenne-inspiracje.blogspot.com/2014/08/masz-tradzik-zobacz-jak-sie-go-pozbyc.html
      Nadmierne przetłuszczanie dotyczy skóry głowy, a nie włosów. Jeśli problem jest poważny najlepiej udać się do dermatologa.

      A teraz sprawa kosmetyków. Szampony i wcierki dobieramy do skóry głowy natomiast maski odżywki i olejki do kondycji i upodobań włosów. Zniszczone włosy i łojotok to dwa różne problemy i nie ma na to wspólnego lekarstwa, chociaż zdrowa skóra to podstawa bo to w niej są mieszki włosowe i to ona produkuje włosy (zadbanie o nią może zaowocować gęstszą i czupryną i mocniejszymi włosami w przyszłości).

      Jeśli chodzi włosy na długości na pewno nie obejdzie się bez dobrych emolientowych i emolientowo -nawilżających masek i odżywek. Dobrze dobrany olejek potrafi zdziałać cuda i a dobrze użyty i zmyty nie spowoduje szybszego przetłuszczania.
      http://www.blondhaircare.com/2013/06/pod-lupa-pielegnacja-wosow-moniki.html

      Jeśli chodzi o przetłuszczanie:
      http://www.blondhaircare.com/2012/09/o-tym-jak-ograniczyam-przetuszczanie.html
      http://www.blondhaircare.com/2013/09/o-tym-jak-ograniczyam-przetuszczanie_21.html

      Żeby wyczerpująco odpowiedzieć na twoje pytania trzeba by przepisać całego bloga BHC, musisz przekopać sporo postów :)

      Przepraszam za referat w komentarzu. Mam nadzieje, ze chociaż odrobinę pomogłam :) Pozdrowionka dla Natalii mojej ulubionej blogerki :)
      PS. tyle czasu już czytam bloga a to mój komentarzowy debiut :D - Kinga

      Usuń
    2. To jakie szampony I odżywki/maski polecacie? Mycie mmetodą OOM to dobre rozwiązanie?:)

      Usuń
    3. Oj tak seboratin niger też zaszkodził, a Klorane pokrzywowy dopełnił tragedii (jest to szampon to przetłuszczających, więc jeżeli się na niego natniesz to uważaj).Teoretycznie na przetłuszczanie są własnie ziołowe szampony, ale one bardzo często podrażniane. A skóra głowy swędzi, bo jeśli tak to bym wolała się upewnić, czy nie masz ŁZS.

      Usuń
    4. Mylam kiedyś też pokrzywowym z rochera, ale jeszcze niestety przetluszczal jeszcze bardziej.. Nie podraznial mnie, tak samo radical

      Usuń
    5. Ja miałam tragedię na skórze głowy przez garnier ultra doux z cytryną i białą glinką... Skóra swędziała niemiłosiernie, zaczęły się stany zapalne a nawet łupież. Uratowało mnie w samą porą przejście na hair&shoulders, a gdy już w jakimś stopniu opanowałam problem, przeszłam na delikatny szampon, a teraz używam wcierki ( lotionu ) seboradin niger który mi w tym też pomaga :)

      Usuń
    6. Przez tego garniera tez mam łupież i swedziala mnie skóra i równie Przeszłam na Head&shoulders, ale teraz nie wiem jakiego szamponu użyć :(

      Usuń
    7. Aleksandra - ja przeszłam normalnie na bardzo delikatny, bo okazało się, że moje włosy tak naprawdę dość rzadko potrzebują oczyszczenia. Najpierw myłam je szamponem babydream, ale niestety nawet mała ilość rumianku w nim mnie uczulała, więc teraz myję je płynem do higieny intymnej facelle z aloesem. Zależy od twojego skalpu, spróbuj myć delikatnym i wtedy zobaczysz, czy im taki pasuje :)

      Usuń
  31. jakiego silikonowego serum używasz?

    OdpowiedzUsuń
  32. u mnie też ostatnio często tak się dzieje, wszystko przez sezon grzewczy ;<

    OdpowiedzUsuń
  33. hej , mam pytanie czy słyszałaś może o oleju MUSZDARDOWYM na włosy ? proszę o odpowiedz , pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja ostatnio ciągle mam BHD ;/ Znasz jakiś sposób na " odproteinowanie" włosów?
    Straasznie mi się strączkują od ucha w dół i myśle, że to może być od tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczyszczenie i nawilżenie. A jeśli się strączkują to może są obciążone? :)

      Usuń
  35. Natalia, zwracam się do Ciebie gdyż myślę, że jesteś moją "włosową siostrą". Aktualnie jestem dwa lata bez farbowania. Mam już całkiem sporo swoich naturalek i pojawiły się problemy z pielęgnacją... mam wrażenie, że włosy strasznie łatwo obciążyć. Pielęgnacją , którą stosowałam przez dwa ostatnie lata przestała się sprawdzać. Mam wrażenie, że babydream już nie radzi sobie z domywaniem włosów. Używam zatem "Naturii" brzozowej, tej chelatującej, której dotąd używałam maksymalnie raz na dwa tygodnie do oczyszczania. Włosy dobrze wyglądają po tym szamponie, ale martwię się, że łatwo je przesuszę myjąc tak mocnym plynem na codzień. Czy mogłabyś mi polecić jakieś rozwiązanie? Jakiś szampon pośredni między łądognym BD a Naturią? Próbowałam też aloesowego Equilibra ale moje włosy go chyba nie lubią :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli obawiasz się przesuszenia, raz na jakiś czas nakładaj na nie przed myciem maskę. Ja stosuję same oczyszczające szampony, z odpowiednim nawilżaniem nie robią mi szkody :) A innymi niestety nie domyję włosów...

      Usuń
    2. haha, najwyraźniej rzeczywiście nasze włosy działają podobnie :) a po myciu nie stosujesz już maski ani odżywki w takiej sytuacji? Zawsze miałam wrażenie, że użycie tego oczyszczającego szamponu "eliminuje" wcześniejsze działanie maski, ale chyba się myliłam :)

      Usuń
  36. Kurde mi i tak się podobają Twoje włosy nawet w bad dayach :DDD

    OdpowiedzUsuń
  37. A gdzie czapka z napisem Bad Hair Day? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Chyba zamówię sobie taką koszulkę bo skradła mi serce :) A ponieważ ja mam często problem bad hair day no to całkiem by pasowała :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Natalio, Twój Bad Hair Day to moje marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. moje włosy wyglądają identycznie jak na tym zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Znam ten temat. Niestety nie każdy ma łatwo z nim. Dziewczyny trzymajcie się ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja mam takie same włosy. Stad moje pytanie jakimi konkretnie kosmetykami można je dociążyć, gdyż nie udaje mi się to. Jakie maski sprawdziły się u Was?

    OdpowiedzUsuń
  43. Dużo wymagasz od swoich włosów.Chciałabym mieć taki BHD u siebie.Masz piękne włosy i końcówki,są takie gęste. Nie,są jak u większości włosomaniaczek,czyli postrzępione piórka.

    OdpowiedzUsuń