poniedziałek, 8 czerwca 2015

Czy po farbowaniu zmienia się naturalny kolor włosów?


Pomysł na dzisiejszy wpis znów zaczerpnęłam z komentarzy. Bardzo często pada w nich pytanie: "Czy to prawda, że farbowanie/rozjaśnianie zmienia trwale naturalny kolor włosów?".

Wiele osób twierdzi, że farbowanie wpływa na zmianę koloru włosów, ponieważ kilkucentymetrowy odrost ma zupełnie inny kolor niż w czasach, gdy nie farbowaliśmy/rozjaśnialiśmy włosów. Dlaczego tak się dzieje?
  •  Po pierwsze, kilkucentymetrowy odrost charakteryzuje się niską porowatością. Dopiero z czasem zmienia swój odcień i strukturę, gdyż ma kontakt ze słońcem, szamponem i innymi czynnikami. Naturalny kolor klaruje się więc w ciągu kilkunastu miesięcy od zaprzestania farbowania.
  • Po drugie, farbowane lub rozjaśniane włosy mają zwykle bardziej intensywny i głęboki kolor, przy którym naturalny odrost może wydawać się wypłowiały, a także jaśniejszy czy ciemniejszy niż przed farbowaniem.

Jak zmieniał się mój odrost?


Mój dwucentymetrowy odrost.
Zdjęcie zostało zrobione podczas zachmurzenia, dlatego doskonale odzwierciedla początkowy odcień odrostu (ciemny grafit).

Mój siedmiocentymetrowy odrost.
Odrost powoli stawał się ciemnym blondem.

Moje włosy miesiąc temu.
Naturalne odrosty i rozjaśniane końce.

Moje włosy 12 lat temu.
W gimnazjum i liceum dużo czasu spędzałam na słońcu, dlatego też włosy były dużo jaśniejsze.
Gdy skończyłam studia, podjęłam pracę w klimatyzowanym, ciemnym biurze i przeprowadziłam się do mieszkania, w którym słonecznie jest jedynie w godzinach porannych. Od dłuższego czasu spędzam na słońcu naprawdę niewiele czasu, a mimo wszystko odcień odrostu zmienia się z miesiąca na miesiąc. :)


Czy naturalny kolor włosów może się zmienić?

Nasz naturalny kolor włosów jest zaprogramowany genetycznie i nie ulega zmianie pod wpływem farbowania czy rozjaśniania. Farba zmienia tylko te partie włosów, które zostaną nią pokryte.

Naturalny kolor włosów może się za to zmieniać na skutek:
  • zniszczeń (im bardziej suchy i zniszczony włos, tym jest jaśniejszy i mniej nasycony kolorem),
  • rodzaju pielęgnacji (im jest bogatsza w emolienty, tym kolor staje się głębszy),
  • ekspozycji na słońce (słońce rozjaśnia i ociepla kolor włosów),
  • naszego wieku
Warto pamiętać, że dotyczy to włosów, które już wyrosły. Wyrastające włosy zawsze będą miały kolor zaprogramowany genetycznie.


O tym, że farbowanie zmienia kolor włosów dowiedziałam się od koleżanki w gimnazjum i przyjęłam to wtedy jako fakt. Dopiero później dotarło do mnie, że jest to totalny mit.
A jak było u Was? Spotkaliście się w ogóle z przekonaniem, że farbowanie trwale zmienia naturalny kolor włosów?


« Nowszy post Starszy post »

72 komentarze

  1. Nie, nigdy się z tym nie spotkałam i było dla mnie oczywiste, że tak nie jest :D Jak zaczęłaś zapuszczać naturalki, to też byłam pewna, że to tylko złudzenie, że są takie ciemne, a ostatecznie wcale takie nie będą :) Ja ostatnio zastanawiam się czy wrócić do naturalnego koloru, jednak u mnie problemem jest siwienie i nie wiem czy warto :/ Siwych włosów mam naprawdę bardzo dużo, więc nie wiem czy jest sens :( Ale z drugiej strony żal mi tak ciągle męczyć te włosy farbami, sama już nie wiem... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to samo - mam sporo siwulcow. Teraz niejako z konieczności nie farbowalam wlosow juz 10 mcy , mam spory odrost i gdyby nie te siwe wlosy w ogole nie zastanawiałbym sie nad farbowaniem tylko odhodowałabym swoje. A tak, sama nie wiem.... A moze sa jakies sposoby na pozbycie sie siwych wlosow, inne niz farba?

      Usuń
    2. Aneta, a jak się czujesz z tymi zapuszczonymi siwymi? Uważasz, że byłabyś w stanie chodzić z takimi na całej długości? Innych sposobów niż farba chyba nie ma :(

      Usuń
    3. A czy naturalna henna ( cassia ) miałaby jakiś lekki wpływ na ocieplenie siwego włosa? Tez chce zapuścić naturalne włosy, ale mam sporo siwych :(

      Usuń
    4. Ja mam już trochę siwków i pofarbowałam je henną z khadi. Minęły jakieś 3 tygodnie i siwków nie widać także polecam :D

      Usuń
    5. Teraz Khadi ma blondy w ofercie. Warto spróbować.

      Usuń
  2. u mnie nie przez farbowanie ale same od siebie włosy przeszły zmianę od niemal platynowych jako bobas, poprzez popielaty mysi blond w wieku przedszkolno-wczesnoszkolnym po coś totalnie buro-brązowego, co strasznie mi się nie podobało, więc zaczęłam farbować;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może chodzi tez o to że z wiekiem kolor ciutkę nam się zmienia. ;) Jako dziecko byłam jasną blondynka potem miałam rudawy blask na ciemnym blondzie który teraz znikł a włosy są już popielato blond ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobno na ten mit ma równie wpływ to, że włosy z wiekiem ciemnieją lub jaśnieją. Jeśli przez kilka, kilkanaście lat farbowałyśmy włosy to naturalny kolor może nas zdziwić. Moje naturalne są ciemniejsze niż kiedy byłam dzieckiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O ile razy to słyszałam:) ale prawda jest dokładnie taka jak piszesz. Moje jak miały 3 cm również wydawały się okropnie ciemne i w chłodnej tonacji, a teraz jak podrosły nabrały złotych refleksów i to naprawdę mocno, dokładnie tak jak twoje :) To właśnie przez słońce zmieniają się jak kameleon, co nie ukrywam bardzo mi się podoba ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Natalio, piszę nie na temat, ale muszę to napisac;) Uwielbiam Twojego bloga!:):)Bardzo dużo cennych informacji z niego czerpię. Zaglądam tu codziennie i z wielką przyjemnością czytam kolejne posty:) Szczególnie przydatny był dla mnie post o detoksie dla cery. Przeczytałam i doznałam olśnienia! Borykam się z podobnymi problemami skórnymi i kombinowałam co mogło być tego przyczyną. Niby gdzieś tam świtało mi, że może przesadzam z pielęgnacją i nie daje skórze szans, żeby sama się regenerowała, ale nie przywiązywałam się do tego pomysłu. Dopiero Twój post utwierdził mnie w przekonaniu,że przekarmiałam swoją cerę. No i rozpoczęłam swój detoks:) Minęło kilka dni,a mnie już się wydaje, że policzki nabrały ładniejszego koloru (nie licząc strefy T oczywiście). Dzis zakupiłam mango i zamierzam zrobić z niego maseczkę:) A to wszystko dzięki Tobie! Wielkie, wielkie dzięki! Pozdrawiam Cię serdecznie!
    Katuszka
    P.S. Jak miękkie musi być mango, żeby nadawało się na maseczkę? Przeczytałam,ze Ty swoje po kupnie odkładałas na kilka dni żeby dojrzało. Moje jest całkiem miękkie, dlatego nie wiem czy mango powinno być jakoś szczegolnie traktowane w odróżnieniu od innych owoców?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaale mi miło, dziękuję!! :-) Mam nadzieję, że detoks spełni Twoje oczekiwania. Najlepsza jest metoda małych kroków, więc najlepiej, jak będziesz odzwyczajać cerę stopniowo :) Mango musi być bardzo miękkie (skórka sama odchodzi, a cały owoc jest bardzo miękki - po wduszeniu palca pozostaje głęboki ślad - i słodki) :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuje za wskazówki- w takim razie muszę poczekać jeszcze pewnie dzień lub dwa na moje mango:)
      Mam nadzieję, że moja cera będzie ze mną współpracować i niebawem "podziękuje mi" za ten detoks:) Jeszcze raz dziękuje za tamten wpis (i za wszystkie inne;-)!
      Katuszka

      Usuń
    3. Ja także skorzystałam z Twojego pomysłu:) Wcześniej kremowałam się 5 razy dziennie Cetapilem(mam wrażliwą mieszaną skórę z wypryskami). I od jakiegoś czasu wypryski nie goiły sie wcale a uczucie ściągnięcia skóry po prysznicu było okropne. Więc od razu krem...od 2 tyg nie używam niczego oprócz wody do mycia twarzy, wszystko się zagoiło, skóra coraz mniej ściągnięta. Genialny pomysł!

      Usuń
    4. A u mnie jest tak: ponad rok temu farbowałam włosy u fryzjera. Mówił ze w ciemnym bd mi lepiej. Bzdura !! Moj naturalny to baaaardzo jasny blond. Po blondzie nie ma śladu. Włosy wciąż są ciemny blond ( nie tak ciemne jak farba) ale mam z tego powodu depresje i nie wiem już co robić. Włosy rosną mi wolno. Fryzjer inny lepszy mówił ze spokojnie wygralabym w sądzie z tamtym bo farba wżarła sie we włos i nie jest to żaden preparat który sie wypłucze zaraz. To farba mocna i trwała. Jestem załamana

      Usuń
  7. bardzo ciekawy i przydatny post :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Warto zauważyć, że włosy u dzieci zazwyczaj są jasne, a ciemnieją w wieku nastoletnim, gdy zaczynają szaleć hormony w okresie dojrzewania. Nastolatki wtedy zaczynają przygody z farbowaniem, a później żyją w przekonaniu, że to farba zmieniła im kolor włosów :)

    Ja za to spotykałam też się często z gadaniem: "Dlaczego farbujesz tak te włosy? przez to szybko będziesz siwa!" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Omg nie wierzę, że można tak myśleć, I don't want to live on this planet anymore :D

      Usuń
  9. nigdy o tym nie słyszałam i nigdy bym w to nie uwierzyła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sama nie maluję włosów od pół roku. Co prawda są trochę ciemniejsze, ale nie dziwi mnie to, ponieważ zanim zaczęłam je malować to przez 18 lat były rozjaśniane przez słońce:).

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy to prawda że jak się pofarbuje w wieku np.14 lat to szybciej się osiwieje w przyszłości np 38lat a gdy ktoś farbował w wieku np.20lat to wtedy to siwienie jest późniejsze np.43lata. Czy to jest w ogóle prawda. Ps.chodzi mi o te pierwsze farbowanie włosów w życiu? Jak ktoś się spotkał z takim stwierdzeniem? proszę o odpowiedź

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie to też dziwne bo włosy zawsze z tego co pamiętam miałam naturalny ciemny brąz ale przez rozjaśniania,przyciemniania i tak w kółko bardzo się zniszczyły. A teraz odrosty mam rudo brązowe :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Dodałabym jeszcze, że często wraca się do naturalnego koloru po latach farbowania, gdzie włosy przez ten czas i tak by ściemniały. Może w niektórych przypadkach te osoby zapominają, że tak naprawdę ten naturalny kolor wcale nie był taki jasny, jak się wydawało. Co do tego, że odrost wygląda coraz jaśniej, to wydaje mi się, że im krótszy jest, tym większy kontrast stanowi.
    Bardzo ładne to pierwsze zdjęcie :) Właśnie takie puszyste i lekkie włosy lubię u Ciebie najbardziej :)
    Pozdrawiam
    Amanda

    OdpowiedzUsuń
  14. ja w to nigdy nie wierzyłam, choć regularnie o tym słyszałam i nadal to słyszę :). moje naturalne włosy są teraz znacznie ciemniejsze niż gdy byłam dzieckiem, ale świetnie sobie zdaję z tego sprawę, że to dzięki emolientowej pielęgnacji, chronieniem przed słońcem i czasowo płukankami z kawy lub olejowanie rycyną (akurat ona naprawdę przyciemnia, nie jak inne oleje; efekt jest mocno zauważalny). tyle lat chciałam mieć głębszy i ciemniejszy kolor włosów, farbowałam je i przez to niszczyłam, a wystarczyło tylko przerzucić się na oleje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie spotkałam się z takimi poglądami, to dla mnie coś nowego, ja tak nigdy nie myślałam :D
    A co do twoich włosów to bardzo Ci ich zazdroszczę :) Moje są w takim samym kolorze, jednak dwa razy krótsze i bardziej zniszczone :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam strasznie podobny naturalny kolor do Ciebie ;) Taki blond wpadający w jasny ciepły brąz bo nie wiem jak go nawet określić i coraz bardziej mnie kusi by do niego powrócić.

    OdpowiedzUsuń
  17. oczywiście, że nigdy w to nie wierzyłam :) najważniejszym czynnikiem jest wg mnie wiek - sama nie farbowałam włosów do 25 roku życia i nawet jak nie byłam już nastolatką to włosy nadal były coraz ciemniejsze. Dziewczyny które się zaczęły farbować w gimnazjum a przestały na studiach to mogą być w niezłym szoku, jak zobaczą, jakie ich włosy są naprawdę - zwykle dużo ciemniejsze niż je pamiętają.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się spotkałam i zdecydowanie w yo eierzyłam ;) dzięki za wyprowadzenie z błędu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś myślałam że to prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Pierwszy raz słyszę o takim czymś :-) Ale masz rację, mój odrost na początku wyglądał okropnie, 1-2 centymetrowe siwe coś:-) teraz odrost ma ok 6 cm i po wyschnięciu włosów delikatnie przechodzi (zlewa się) w farbowany blond :-) już nie są wypłowiałe ale pod wpływem słońca na którym staram się przebywać po pracy (też pracuję w biurze i do tego słońce w ogóle nie zagląda u mnie przez okno :( ), włoski powoli nabierają rumiankowego kolorku :-) tyle lat farbowałam że nawet nie pamiętałam że mam taki jasny odcień naturalnych włosów. Także koniec z farbowaniem!:-) Idę za Twoimi radami i naprawdę widzę powoli efekty, dodam jeszcze oczyszczanie i olejowanie, bo wszystkie dziewczyny tu tak to chwalą :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam identyczną sytuacje jak Ty, z rozjaśnianych włosów do ciemnego blondu, który pod wpływem słońca zamieniał się w prawie jasny blond, mam 19 lat ,ale tak bardzo żałuję, że przez pare dobrych lat rozjaśniałam włosy, nigdy więcej, włosy pofarbowałam przez wypadek z rozjaśniaczem i tak już się zaczęło,na szczęście powoli wracają do poprzedniego stanu, jestem mniej wiecęj na takim etapie jak Ty, po wcierkach i różnych specyfikach nie mogę już sobie poradzić z baby hair:P

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja mam pytanie nie na temat :) Stosujesz jakieś płukanki czy szampony, które chłodzą Twoje farbowane włosy czy może traktujesz je dokładnie tak jak te naturalne?

    OdpowiedzUsuń
  23. Natalio, czy zrobisz post o szczotkowaniu ciała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mogłabyś napisać czy dało ci to jakiekolwiek efekty? Bo zastanawiam się czy w ogóle zacząć oraz jaką szczotką :)

      Usuń
  24. Bardzo duży wpływ na zmianę naturalnego koloru włosów ma słońce i woda. Włosy na słońcu, a dodatkowo mokre płowieją:) Dlatego po słonecznych wakacjach nasze włosy są jaśniejsze. Za jakiś miesiąc wyślę Ci moja historię gdyż obecnie mieszkam za granicą i nie mam dostępu do starych zdjęć. Mam naturalnie bardzo jasny blond. W wieku 18 lat pofarbowałam je na ciemno, żeby w wieku 24 lat zrozumieć, że moje jasne włosy to nie przekleństwo. Poszłam drastyczną drogą- rozjaśniłam włosy do koloru "zbliżonego" do naturalnego co miało katastrofalne skutki...Ale szczegóły opiszę w mojej historii wraz ze zdjęciami;) Dziś mija 16 miesięcy bez farbowania i powoli odzyskuje co utraciłam i to dzięki Tobie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja tam zostanę przy swoim naturalnym kolorku :) Wyjątkowy ciemny brąz, który zdaje się być czasem czarnym to mój ideał <3 Jakoś nie mogłabym pogodzić się z sobą w innym odcieniu. Dodatkowo wkurzały, by mnie te odrosty, którymi bym się bardzo przejmowała, a ciągłe farbowanie to nie tylko dodatkowe wydatki, ale też i trzeba mieć czas. A jak się zajdzie w ciąże to już katastrofa..w tym okresie powinnyśmy się świetnie czuć, a chyba żadna kobieta tak nie będzie się tak czuła z kilkucentymetrowymi odrostami. Tak, że póki nie trzeba to nie będę farbować :D Choć mam już 1 siwy włosek z tyłu głowy na dole, którego podcięłam i go nie widać :3

    OdpowiedzUsuń
  26. hej. :) Czytałam kiedyś na Twoim blogu o olejku sesa. Mogłabyś mi powiedzieć jak mogę olejować nim na mokro? Słyszalam, że nieraz zastyga ( jeszcze go nie mam ) więc jak, zwilżyć włosy i wsmarować? Olejkiem arganowym robie to na Twój sposób (miska z wodą i robimy rosołek) i bardzo mi od odpowiada więc czy mogę np. podgrzać sese i roztopiony olejek dodać do miski z ciepłą wodą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W temperaturze pokojowej się rozpuszcza :) Oczywiście, że możesz :)

      Usuń
  27. Czy proste cięcie włosów jest dla wszystkich?
    Odkąd pamiętam mam cieniowane, ale chce z niego zejść.
    Zapuszczam włosy i boje się czy włosy będą się dobrze układać, są poddatne i lekko falowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też są lekko falowane, a jednak mi służy :) Najpierw może wypróbuj U lub V? :)

      Usuń
  28. Co myslicie o masce z samego zoltka z jajka i jogurtu naturalnego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.blondhaircare.com/2013/10/zotko-ocet-i-cytryna-w-pielegnacji.html :)

      Usuń
  29. to ma się w genach, farba genów nie zmieni :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Byłabym skłonna przyznać, że jednak się troszkę zmienia :) Mi po 6 latach farbowania na rude czy brązy (nawet czerń) kolor odrobinę się zmienił. Tzn włosy są jaśniejsze, taki kolor mysi (ale nie blond). Może to tylko wrażenie, ale nawet po zdjęciach wydaje mi się, że kiedyś mój naturalny kolor był ciemniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytaj ze zrozumieniem, kolor się zmienił, ale NIE OD FARBOWANIA, tylko NATRUALNIE W CZASIE. A jak ci się "wydaje" to równie dobrze może oznaczać, że zupełnie tak nie jest i kolor jest taki sam.

      Usuń
  31. Witaj. Mam pytanie. Zastanawiam się nad zakupem jakiejś porządnej szczotki. W chwili obecnej posiadam Tangle Teezer jest ok ale trochę łamie mi koncowki. Kiedyś miałam szczotke z wlosia dzika Ale nie służyła mi za dobrze może dlatego że kupiłam ją w biedronce i nie był to oryginalny włos dzika. Trochę puszyla mi włosy i nie radziła sobie dobrze z rozczesywaniem. Mam rozjasniane włosy(od 8 miesięcy nie farbuje:) ) które dość często się plączą. Potrzebuję naprawdę dobrej szczotki która nie będzie mi puszyc włosów oraz dobrze poradzi sobie z ich rozczesywaniem. Mogłabyś mi coś poradzić?? Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też szczotka z włosia dzika puszyła włosy, TT nie próbowałam, ale może dlatego że drewniana szczotka spisuje się bardzo dobrze.:) więc polecam drewnianą:) (m.in. w rossmanie można kupić)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź. Na pewno skorzystam:) pozdrawiam:)

      Usuń
  32. Ja też myślałam, że farbowanie trochę zmienia kolor włosów. Moja siostra farbuje włosy na blond, twierdziła, że naturalne ma ciemniejsze niż wcześniej, w sumie też mi się tak wydawało, ale teraz wiem, że tylko się wydawało :) Zapraszam również na mój post o domowej masce na włosy ;) http://stowarzyszeniepapierowychksiazek.blogspot.com/2015/06/domowa-maska-na-wosy.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Mi ten mit wmawiają nawet fryzjerki. Na razie nie farbuję włosów bo jestem zadowolona z koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej, Natalko! Pisałam tutaj wczoraj (a w zasadzie chyba już przedwczoraj) komentarz, ale widzę, że jakimś cudem się nie opublikował, a szkoda :( Pisałam w nim między innymi o tym, że nie znałam tego mitu, aczkolwiek sama faktycznie zauważam różnicę w kolorze, odkąd zapuściłam naturalki. Mija już rok, odkąd ich nie farbuję, ale wciąż nie mogę się dopatrzeć tego mojego koloru sprzed lat. Podejrzewam, że troszkę musi tutaj zadziałać słoneczko :P
    Pytałam też o to, jak się miewa kiciak i czy Twoja siostra jest zdecydowana go przygarnąć? :)
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WIdocznie się nie dodał :( W weekend się dowiem i dam Ci znać :) Kotki rosną jak na drożdżach <3 :)

      Usuń
    2. Super! :D W takim razie czekam z niecierpliwością :)
      Sandra

      Usuń
  35. Natalio, co bys mogla polecic na sucha skore glowy ? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem Natalia, ale wyproboj peeling cukrowy (Cukier z szamponem i masujac myj) Cukier to hemekutanty wiec nawilzaja :) lub z tanszych jeszcze rzeczy to np. Saszetka biovax do wlosow wypadajacych za 1,99 zl w biedronce i na skalp, Na opakowaniu pisze ze mozna :)

      Usuń
    2. Dziekuje za podpowiedz, kazda rada w tym przypadku jest dla mnie na wage złota :D :*

      Usuń
  36. Witaj;-) Mam pytanie troszke nie na temat:-P Jaka ilosc olejku nakladasz w przypadku olejowania samego skalpu??? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajnie! Widać że dużo dziewczyn postanowiło nie farbować włosów. Ja też! już jakieś 5 miesięcy i będę trzymała tak dalej :) A na makowe pole mam widok codziennie:) mieszkam przy nim :)

    OdpowiedzUsuń
  38. A to ciekawe, mnie zmienił się kolor włosów- miałam coś w rodzaju rudych, bardziej bym to określiła jak "stare złoto", po zafarbowaniu na brąz rudy pigment zniknął- teraz mam niefarbowane, naturalne i nie ma w nich rudości- są jasnobrązowe. Byłam przekonana, że to od farbowania właśnie, dobrze wiedzieć, że to z innego powodu- pewnie wiek, słońce i te sprawy. Tak czy siak- zmiana wyszła mi na dobre! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Masz przepiękne włosy, które są inspiracją dla innych kobiet. Pozdrawiam i zapraszam na swojego raczkującego bloga

    OdpowiedzUsuń
  40. Ależ masz piękne włosy!! <3

    OdpowiedzUsuń
  41. Dziewczyny pamiętajcie!! Farbowanie włosów jest okej ale tylko dobrą farbą i tylko delikatne, ciemniejsze bądź jaśniejsze.. jestem ciemna blondynka i przeklinam dzień w którym rozjasniłam swoje włosy.. miałam długie i naturalne mocne i zdrowe i trzeba to doceniać a teraz są suche i słabsze.. wiem ze odrosną i zrobię wszystko aby wróciły do dawnej kondycji. Nawet jestem w stanie utrzymać je przez rok w długości do ramion aby jak najszybciej pozbyć się rozjasnionych pasm. To była głupota ale czasu nie cofne..
    Dla wszystkich załamanych dziewczyn! Przyjdzie dzień w którym nasze włosy odrosną i wtedy tak naprawdę je docenimy. Zmiany owszem są potrzebne ale oby były przemyślane. Obecnie mam miesiąc płaczu dzień w dzien jaka straszna głupotę zrobiłam..
    Oto kilka rad jak wrócić do naturalnego koloru:
    1. Stres i każde kolejne farbowanie spowalnia porost włosów.
    2. Maski nawilżanie witaminy zdrowa dieta masaż skalpu i słońce to nasi sprzymierzeńcy.
    3. Pozytywne myślenie pomimo wszystko.
    Życzę wszystkim powodzenia i sobie również.
    Nigdy w życiu nie pofarbuje włosów.

    OdpowiedzUsuń
  42. Mialam mega jasny blon zaczelam farbowac na rudy,czarny potem brazowy i po paru latach stwierdzilam ze jednak wole swoj blond i zaczelam robic farbami z rozjasniaczem i teraz moj odrost jest w kolorze mysim .myslalam ze wroci moj kolor juz 5miesiecy nie farbuje i moj odrost jest ciemny mysi nie wrocil naturalny kolor

    OdpowiedzUsuń
  43. Wszystko to co piszesz brzmi logicznie i popieram Twoja wiedze, tylko nie rozumiem tej teorii na moich włosach :(
    Bardzo długo farbowalam włosy na czarny (mam naturalny jasny/sredni blond) i moje odrosty zawsze były przy tym tak jasne, że z daleka wyglądałam jakbym miała łysienie plackowate.. kilka miesiecy temu zdecydowałam się wrócić do blondu (stopniowe rozjasnianie, pielegnacja i znów rozjaśnianie) z tego powodu ze nie chcialam mieć aż tak widocznego odrostu. I jak na złość zamiast miec ten jasny odrost przy blond farbowanych włosach to teraz jest jakbym nagle była naturalną szatynka! Ironio losu :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nieprawda! farby mogą wpływać a produkcję melanocytów. Mogą blokować szczególnie żółtą feomelaninę, która łatwo ulega rozpadowi. Po wielokrotnym rozjaśnianiu włosy delikatne, tj. średni blond w kierunku jasnego najczęściej ulegają przyciemnieniu. Nie na zawsze co prwda, gdyż po jakimś czasie produkcja feomelanin ruszy

    OdpowiedzUsuń
  45. Hmm a mi się zmienił kolor, miałam ładny popielaty blond. Raz fryzjerka mi spaliła skórę głowy... Włosy odrastają mi złote ciepłe okropne :( nie lubię tego koloru.. pytałam fryzjerow i mówili że zmiana jest możliwa gdy dana farba będzie nakładana na skórę głowy.

    OdpowiedzUsuń