czwartek, 4 lutego 2016

Pierwsze mycie włosów po keratynowym prostowaniu | Efekt




Ostatnio jestem trochę monotematyczna, ale obiecuję, że kolejny post już nie będzie dotyczył keratynowego prostowania. :) W związku z tym, że temat interesuje wiele dziewczyn, zdecydowałam, że napiszę w jaki sposób umyłam głowę po zabiegu prostowania keratynowego i pokażę jak włosy prezentują się po tym pierwszym myciu.


Przyznam szczerze, że po raz pierwszy nie wiedziałam, w jaki sposób umyć włosy i trochę żałowałam, że nie zakupiłam zestawu kosmetyków do pielęgnacji włosów po zabiegu.

♦ Link do zestawu prostującego włosy, którego użyłam: KLIK
♦ Link do zestawu do pielęgnacji włosów po keratynowym prostowaniu: KLIK



Pierwsze mycie po keratynowym prostowaniu

Najpierw chciałam umyć włosy samym szamponem, ale dziewczyny wspominały o suchych i odbarwionych końcówkach, więc ostatecznie zdecydowałam się na użycie maski. Użyłam ten zestaw:

♦ olejową ulubienicę wszech czasów, czyli Czarną maskę marokańską Planeta Organica (KLIK)
♦ szampon Tybetański Objętość i siła Planeta Organica (KLIK).

Szampon nie zawiera SLS/SLES, soli, alkoholu i silikonów, więc wydał mi się idealny. Bardzo mocno się pienił, był wygodny w użyciu i dobrze umył głowę, ale po cichu liczyłam na większy efekt push-up. Maskę nałożyłam tradycyjnie przed myciem, na ok. 5 minut.

Podczas rozprowadzania maski włosy w ogóle się nie plątały, a podczas ostatniego płukania były gładkie i śliskie. Cały czas byłam lekko zestresowana, bo nie wiedziałam, co zastanę na włosach po wysuszeniu... :)






Efekt na włosach

Może końcówki na zdjęciach nie są tak bardzo proste jak po użyciu prostownicy, ale i tak jestem zachwycona! Włosy od razu po wysuszeniu były sypkie, gładkie, aksamitne w dotyku i błyszczące. Zero puchu. :-) Rozczesanie po umyciu trwało moment (od kilku miesięcy mam ogromny problem z plątaniem), mimo że nie rozczesywałam włosów przed myciem . W dodatku rozczesałam włosy Tangle Teezer, której nie mogę zwykle używać przez to, że skrobie i szarpie moje włosy.






Zdjęcia i tak nie odzwierciedlają efektu (zrobiłam je krótko po naturalnym wysuszeniu, samowyzwalaczem w sztucznym oświetleniu, bez lampy błyskowej). Włosy na końcach wydają się na nich lekko obciążone, ale to tylko złudzenie, które wywołują "przebijające" ciemniejsze pasma. Końcówki na żywo wydają mi się też dużo prostsze i bardziej zbite. Nie stylizowałam włosów do zdjęć (są jedynie rozczesane po umyciu). Teraz tylko wystarczy odrobinę podciąć włosy i będzie idealnie. :)

Następnym razem umyję włosy samym szamponem Tybetańskim - muszę sprawdzić, czy włosy będą takie śliskie i gładkie bez maski Marokańskiej. Niektóre dziewczyny pisały, że najlepszy efekt ukazuje się dopiero po 3-4 myciu, więc jestem jego strasznie ciekawa. :)



Skutki uboczne keratynowego prostowania

Czy zauważyłam jakieś skutki uboczne? Póki co nie. :) Ani nie swędziała mnie głowa, ani nie  zauważyłam na włosach poważnych zniszczeń (rozdwojeń, złamań czy odbarwienia końcówek).



Co sądzicie o tym zestawie i efektach?

PS Nie mogę przestać macać włosów. :D


« Nowszy post Starszy post »

70 komentarzy

  1. przetestowałaś już inne zakupione maski PO :) ? Ciekawa jestem jak się spisują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, użyłam już każdą i po wysuszeniu robiłam włosom zdjęcie + spisywałam na bieżąco efekty, dlatego w następnym poście napiszę zbiorczo o swoich pierwszych wrażeniach (musiałam to zrobić przed keratyną, żeby wiedzieć, jak się ewentualnie spiszą po zabiegu) :)

      Usuń
    2. Super, czekam na post! :)

      Usuń
    3. Przepraszam, że nie na temat, ale potrzebuję Twojej rady, odgrzebałam Twój post z 2012 o włosach Majki, a moja córcia ma właśnie takie siano na głowie, jak miała Maja, gdy przyjechała do Ciebie. Proszę doradź mi jak mam dbać o jej włosy, widać że jej włosy mają predyspozycje do kręcenia, ja natomiast całe życie proste nie poddające się kręceniu, więc zupełnie inna pielęgnacja. Odżywka z babassu wycofana. Czy myć, jak odżywia, jak czesać? Młoda po nocy wygląda jak ... zdenerwowany :) szopen, nie mogę jej tych włosów nie uczesać, więc czeszę i zawsze wiąże kitki warkocze, żeby jakoś wyglądała w przedszkolu, ale wiem, że może mieć piękne loki,a nie wiem jak ten urok wydobyć...proszę poradź nam coś...

      Usuń
    4. Przepraszam, że nie na temat, ale bardzo zależy mi na Twojej opinii, gdyż tylko u Ciebie znalazłam odpowiedź na mój problem..otóż: wygrzebałam Twój opis z 2012 o włosach Majki. Moja córcia ma właśnie takie włosy, jak miała Maja, gdy przyjechała do Ciebie. Córcia ma włosy kręcone, a ja całe życie miałam proste, więc zupełnie inna pielęgnacja, nie wiem co mam z nimi robić, piękne loczki są tylko po umyciu i wyschnięciu, ale po nocce każdy włos w inną stronę, gniazdo na czubku, nie mogę ich nie czesać, bo musi jakoś wyglądać w przedszkolu, więc czeszę, robi się siano i zawsze zwijam w kitki, warkocze, ale wiem, że może mieć piękne loki, ale nie wiem jak je wydobyć. Odżywkę z babassu wycofali. Proszę poradź mi czym myć, czy odżywiać tak młode włoski (4 lata).

      Usuń
    5. Diana, po myciu ugnieć w ręcznik, koszulkę, czy coś (od dołu podłóż materiał, tak jakby zbierz w niego włosy i delikatnie odciśnij)i ZOSTAW. Nie czesz, po co? Po nocce spryskaj włoski wodą (jakikolwiek spryskiwacz) i znów ugnieć. Bez czesania. Jeśli są za suche przy takim traktowaniu, to dodaj do tego spryskiwacza ociupinkę odżywki roztartą w dłoniach przed ugnieceniem.
      Zamiast czesania - ugniatanie na wilgotno.
      Najlepiej przećwiczyć w weekend, żeby zobaczyć, czy to działa i czy ma szansę się sprawdzić w tygodniu.
      Jak nie nauczysz córy kochać loków ani jak ma później o nie dbać, to na bank w gimnazjum kupi prostownicę - i może będzie dobrze, a może zniszczy włoski.
      Może też z wiekiem przestaną się kręcić (i puszyć przy czesaniu).
      Powodzenia!

      Usuń
  2. Ja jestem juz 5 miesięcy po prostowaniu i nadal widać efekty (naturalnie mam loki skręt ok 2b) jestem bardzo bardzo zadowolona i dopóki starczy mi wypłaty na taki zabieg będę go powtarzać.
    Natalio masz cudowne włosy nawet bez prostowania były idealne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zaprzyjazniona fryzjerke która wykonuje taki zabieg u mnie w domu. Wiec tak trochę pół na pół. Rozważam jednak w przyszłości spróbować sama :)

      Usuń
  3. Po keratynowym prostowaniu byłam zachwycona! Pierwsze 2 miesiące było cudownie,jednak później straciłam połowę swoich włosów. Zaczęły kruszyc się od połowy (mimo,że wcześniej nie były zniszczone, przed zabiegiem). Minął ponad rok a ja nadal tracę włosy,z gęstych została mi ich garstka, ale w 3 salonach dowiedzialam się,że bardzo często zdarza się dziewczynom taki efekt uboczny. Mam nadzieje,ze z Twoimi pięknymi włoskimi będzie wszystko okej. Wyglądają cudnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paula, a jak pielęgnowałaś włosy po zabiegu? Masz może zdjęcie włosów przed zabiegiem i aktualne?

      Usuń
    2. Tez tak mialam, wydeje mi sie ze to nie jest dla cienkich wlosow.

      Usuń
    3. Omg... Poczytam o tym więcej bo też mam cienkie włosy i byłam zainteresowana tym zabiegiem. Ale jeśli miałyby mi się wykruszyć to wolę nie ryzykować :c

      Usuń
    4. A ja mam wrażenie ze to jest bardzo inydiwdulana sprawa.Ja mam cienkie włosy jednak jest ich bardzo dużo i nie zauważyłam aby przez keratynowe prostowanie ich ubylo i żeby się kruszyly a jestem juz 5 miesiecy po zabiegu.

      Usuń
    5. Jakiej keratyny użyłyście?

      Usuń
    6. Paula! Boże! Mam to samo straciłam połowę swoich włosów. Jestem zrozpaczona. Przeklinam dzień w którym nałożyłam keratynę. Jestem tak załamana, że wręcz straciłam radość z życia.
      Jak sobie radzisz???

      Usuń
    7. teraz mnie wystraszylyscie. :( od dawna myślę o keratynowym prostowaniu, ale boję się zniszczenia włosów. myślicie że na grubych włosach też może się tak dziac?

      Usuń
    8. Przeciez to jest zabieg regeneracyjny, ktorego efektem ubocznym jest prostowanie, wiec nie powinien niszczyc. Wszystko zalezy od fryzjerki. Jezeli uzywa kiepskiej jakosci keratyne i przy wprasowaniu jej spali wlosy prostownica, to beda zniszczone. Poza tym bardzo wazna jest pielegnacja. Jezeli nie bedziemy nawilzac wlosow to one pokrusza sie i beda w oplakanym stanie.

      Usuń
    9. chodzi o przperoteinowanie włósów - jesli do niego dojdzie włosy zaczynają wygladać niefajnie, warto o tym poczytać, mi to sie zdarzyło, efekt gładkich włosów po prostowaniu został ale końcówki to plastki,, w dotyku szorstkie, odłozyłam preparaty z keratyna i troszkę odzyły.. musze je podleczyć

      Usuń
    10. ja mam cienkie wlosy i tez nic im nie bylo, a robilam w salonie encanto.

      Usuń
  4. efekt jest na prawdę piękny!
    Aż mam ochotę wyprostować moje loczki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wkorzystałaś całość zestawu do jednego zabiegu?
    Czy delikatny szampon ziołowy Awarii będzie dobry do pielęgnacji "po"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Połowę. :) Nie znam tego szamponu - wklej skład. :)

      Usuń
    2. Tak naprawdę, tylko sól i chlor mocno wypłukują keratynę, przy czyn pytanie brzmi, ile w ogóle jest tej soli w szamponie, raczej nie tyle, co w morskiej wodzie. Inne wytyczne to po prostu wpisywanie się we wszechobecny trend "bez SLS, bez prabenów, bez silikonów". Ja bym w ogóle nie zwracała uwagi na skład szamponu, po prostu starałabym się nie szorować przy każdym myciu całych włosów, no i unikałabym kąpieli w morzu i w basenie z chlorowaną wodą (nie wiem, jak działają inne środki, których się używa na basenach).

      Usuń
  6. Włosy piękne, jedne z najpiękniejszych w Polskiej blogosferze. <3 Zabieg keratynowego prostowania to jedno z moich włosowych marzeń, ale niestety przez dużą utratę włosów chwilowo muszę zrezygnować... Niestety garstka włosów, która mi została wygląda niekorzystnie po wyprostowaniu więc póki co skupie się na zagęszczeniu.
    Ciesze się, że zdecydowałaś się na ten zabieg, uwielbiam Twoje posty i dzięki Tobie wiele się dowiedziałam, a jak wcześniej wspomniałam zabieg w przyszłości planuje i wszelkie Twoje przemyślenia, porady będą pomocne! ;))
    Pozdrawiam! ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. A nie straciły za bardzo objętości po tym zabiegu? Wcześniej chyba miałaś bardziej sypkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może straciły, ale ja uwielbiam gładkie włosy! :) Może dlatego, że moje albo są spuszone, albo gładkie, chyba tylko raz w życiu (tzn. od włosomaniactwa) były prawdziwie puszyste :-)

      Usuń
    2. To jest taki beznadziejny dylemat, czy mieć zdrowe niskoporowate włosy, czy pełne objętości porowate. Ja uważam, że Natalii włosy mimo lekkiej utraty "tuszy" wyglądają przepięknie.

      Usuń
  8. Wyglądają idealnie zdrowo

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo podoba mi się efekt. Z tego co widzę to ten zestaw chiński wychodzi taniej niż jeżeli encanto i cocochoco. Gdzieś mi mignęło, że na Twoje włosy zużyłaś połowę opakowania. To prawda? Wydaje mi się, że 5% formaldehydu to dość dużo, orientujesz się może ile ma % encanto i cocochoco? Niemniej jednak efekt na Twoich włosach jest powalający!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam zestaw firmy Alfaparf nie zawiera formaldehydu a działa ;)

      Usuń
  10. Masz piękne włosy! Po małym podcięciu będą naprawdę idealne :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba nigdy nie przestanę się zachwycać Twoimi włosami :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Hej, mam pytanie, czy szampon Radical nadaje sie do oczyszczania włosow?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aqua (water), Sodium Laureth Sulfate, Cocamide Dea, Propylene Glycol, Equisetum Arvense (horsetail) Herb Extract, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Panthenol, Inulin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Dmdm Hydantoin, Citric Acid, Parfum (fragrance), Hexyl Cinnamal,Silicone Quaternium-22, Polyglyceryl-3

      Usuń
    2. Powinien dostatecznie myć włosy, ale trudno powiedzieć. Po prostu go wypróbuj i jeśli włosy staną się lekkie to znak, że jest OK :)

      Usuń
  13. Twoje wpisy nie sa wcale monotonne, wrecz przeciwnie, wszelkie spostrzezenia sa zawsze mile widziane, szczegolnie jesli chodzi o keratynowe prostowanie w domu. Trzeba byc ostroznym i nie zapominac o odpowiedniej pielegnacji po zabiegu. Twoje wlosy slicznie sie prezentuja, ale to norma ;) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne! Nie obcinaj, chyba że osiągniesz długość, która będzie zaburzać proporcje.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydaje mi się, że to przez temperature prostownicy jaka ustawilas keratyna nie zostala wprasowana wystarczajaco gleboko i konce nie sa idealnie proste. Zerknij na recenzje tego zestawu u Niewyparzonej Pudernicy, ona tez ma cienkie wlosy ale prostowala na 210 stopniach i jest bardzo zadowolona, we wpisie o Vitapilu pokazywala tez efekty po miesiacu i wlosy dalej ma proste jak druty :) a pisala ze uzywa szamponu z sls i sola, moze nastepnym razem warto jednak sporobwac tych 230 stopni skoro i tak zetniesz farbowane?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę :-) Poszłam za radą w komentarzach, ale w sumie jak na 1 raz to i tak jest ok :) Spałam w koczku, a po rozpuszczeniu rano włosy wciąż proste jak drut :D

      Usuń
    2. Ale 150 stopni to dosyć mało jak na prostowanie. Jest różnica między prostowaniem na 180 stopni, a 150 :) Ale wyszło bardzo ładnie, pytanie, ile będzie się utrzymywał efekt. Nowe Encanto nie jest zbyt trwałe...

      Usuń
  16. prezentują się naprawdę bosko! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Natalio, efekt jest cudowny! Muszę przyznać, że gdy tylko tracę wiarę, że mi się uda naprawić swoje włosy, wchodzę w telefonie na twojego bloga (link mam "doczepiony" do ekranu:D) i od razu odzyskuję siły:).

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy na trochę zniszczone włosy po dekoloryzacji mogę zrobić kartonowe prostowanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak :) Skonsultuj z fryzjerem, która robił dekoloryzację :-)

      Usuń
  19. Natalko, myje włosy codziennie i mam pytanie jaki szampon z ogólnodostępnych polecasz do codziennego użytku? Proszę Cię tylko o konkretną nazwę bo nie znam się na składach :(

    OdpowiedzUsuń
  20. A czy na zdrowych niefarbowanych włosach można zrobić ten zabieg? Chodzi o efekt wyprostowanych włosów nie o obudowę tych zniszczonych

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam parę pytań do Ciebie mam nadzieję, że mi pomożesz :) przepraszam, że nie na temat keratynowego prostowania włosów. Czy jest jakiś sposób aby włosy zagęścić? Jestem posiadaczką cienkich i niezbyt gęstych włosów i do tego niestety są zniszczone. Zależałoby mi na ich zapuszczeniu, ale tak aby miało to jakiś sens i wyglądało, a nie było jednym wielkim sianem.Zawsze marzyły mi się długie włosy i dążę do tego, dlatego też szukam u Ciebie porady i pomocy :) Co poleciłabyś do naprawy takich włosów? I co myślisz, aby najpierw pójść na jakiś zabieg regeneracji do fryzjera? Czy to faktycznie działa i jest czymś od czego można zacząć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, na poczatek radzilabym przeczytac od podstaw bloga Natalii oraz Anwen (zwlaszcza lata 2010-2012), u tej drugiej znajdziesz rowniez wlosowe historie, gdzie dziewczyny krok po kroku ze zdjeciami opisuja jak z ze zniszczonych,przerzedzonych wlosow doszly do gestszych i zdrowszych,jakich produktow uzywaly itd. Jesli jednak twoje wlosy sa rzadkie od dziecka, to niestety niewiele zdzialasz :(. Pierwsza sprawa to sciac tyle ile sie da te zniszczone siano i wyeliminowac czynnik niszczacy,wiem ze to bolesne ale chocbys nie wiem jak je zregenerowala to zawsze bedzie roznica miedzy 'uratowanymi' a zdrowymi odrosnietymi. Regeneracja fryzjerska moze pomoc,ale potrzeba kilku zabiegow :( a te sa niestety drogie, mysle ze lepiej zaczac od domowych metod a to potraktowac jako uzupelnienie. Zacznij od sciecia wlosow i nakladania oleju, np. Oliwki babydream (mi bardzo pomogla na poczatku drogi o piekne wlosy!) ok 2x w tyg w te dni gdy i tak umylabys wlosy. Po kazdym myciu odzywka, a raz w tygodniu maska, np. Biovax do wlosow suchych lub Loreal total repair. W zageszczeniu moga pomoc kuracje wewnetrzne takie jak picie drozdzy lub pokrzywy i skrzypu,a zewnetrznie wcieranie w skore glowy codziennie lub przed kazdym myciem tzw. 'wcierki'. Na poczatek wyprobuj cos taniego, np. Wode brzozowa z rossmanna lub eliksiry w sprayu Green pharmacy. mozesz tez wcierac w/w napar z pokrzywy,skrzypu lub kozieradki. I da sie, ja zaczynalam z przerzedzonymi i potwornie zniszczonymi wlosami od prostownicy za lopatki, po pol roku mialam juz (i dalej mam) w pelni zdrowe,sliskie niskoporowate i zageszczone wlosy,ale do brody. Odstawienie prostownicy to podstawa! Na zageszczenie pomogl bardzo jantar,drozdze, pokrzywa.Staralam sie ratowac te zniszczone ale po kilku miesiacach dalam spokoj,roznica w dotyku i widoku byla znaczna wiec zrobilam 2 duze ciecia. Z tym, ze ja mam w genach dosc geste,sliskie,niskoporowate wlosy. Tak naprawde wystarczylo zaprzestac prostowania dac im odrosnac,teraz wygladaja dobrze po kazdym szamponie/odzywce/mase, przez co ciezko recenzowac mi kosmetyki do wlosow :D

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo :) Jeszcze powiedz mi proszę używałaś tylko tej wcierki Jantar czy też szamponu? bo zastanawiam się nad kupnem i nie wiem czy oba czy tylko sama odżywka a szamponu szukać innego:) Prostownicy nie używam w ogóle więc z tym nie będzie problemu lecz niestety muszę codziennie rano myć a co za tym idzie suszyć włosy co podejrzewam, że również je osłabia.. Takich włosów jak Ty mieć nigdy nie będę ale chce żeby wyglądały zdrowo i chociaż trochę zgęstniały i się "ogarnęły", że tak powiem :) Czyli czeka mnie poważne ścięcie końcówek mam wrażenie :)

      Usuń
    3. Jeszcze powiedz mi proszę jak długo taką oliwkę mam trzymać na głowie :)

      Usuń
    4. To moze przerzuc sie na wieczorne mycie i wtedy nie susz, o ile przetluszczanie na to pozwoli? Zawsze tak szybko ci sie przetluszczaly? Albo przemoc sie wstac wczesniej i sprobowac chlodniejszy nawiew suszarki? Wyprobuj tez glinki,suche szampony lub szampony bez sls,takim wlosom przydaloby sie czasem dzien odpoczynku od mycia,bo to tez oslabia :(. Ja zaczelam od babydream,zmywal oliwke bez problemu,pomagal tez ograniczyc mycie z codziennego do mniej wiecej 1,5 dnia (teraz niestety nie pomaga nic i tez musze myc codziennie),polecam tez z tych delikatniejszych szampon bambino,ziaja malwinka,elseve rozowy light. Jesli jednak nie da rady przesunac mycia na wieczor to mozesz oliwke nalozyc nawet na cala noc i zmyc rano (dla pewnosci dwukrotnie :p), ale ogolnie tak godzinka przed myciem wystarczy, tylko nie przed kazdym bo wlosy moga sie przekarmic, to tak co drugie mycie :). Czasem pomaga tez nakladnie tej oliwki a takze odzywek i masek rowniez na skore glowy,jezeli przetluszczanie wynika z przesuszenia glowy. U mnie niestety sa to geny i do tej pory nie uporalam sie z lojotokiem :(.No i mowie poczytaj tego bloga i Anwen od poczatku przynajmniej do konca 2012, to staniesz sie ekspertem :D. I nigdy nie mow nigdy ani nie prownuj swoich wlosow z innymi bo zlapiesz dola i nie zauwazysz efektow

      Usuń
    5. Zawsze mi się tak przetłuszczały nawet jak umyje na noc to gdy się budzę już nie wyglądają świeżo są lekko przetłuszczone parę godzin później wręcz zaczynają wołać o umycie. Czasem jak wiem, że zostanę w domu na przykład w weekend to wtedy daje im odpocząć od mycia. Czas zakupić oliwkę, maskę i wcierkę i zacząć o nie dbać :) Może do tego jakąś odżywkę, żeby nałożyć po myciu i może w końcu je ogarnę :)
      Bardzo Ci dziękuję za pomoc :) Zabieram się za czytanie bloga :)

      Usuń
  22. Witam,
    Mam duży problem z moimi włosami, które są suche, łamliwe i bardzo się plączą . Niedawno zauważyłam że po myciu włosy się kręcą chociaż do tej pory miałam proste. Nie wiem czym to jest spowodowane. Używałam już kilku odżywek , serum i różnych szamponów. Efekt utrzymywał się krótko. Wtedy zaczęłam stosować domowe sposoby(odżywka z miodu i oliwy z oliwek). Efekt był zadowalający ale krótki. Moja fryzjerka sądziła że prostuje włosy i dlatego mam tak zniszczone, ale ja nigdy ich nie prostowałam. Pomyślałam ,że zacznę stosować tabletki i wspierać moje włosy od wewnątrz. Szczerze nie wiem już co robić . Czy mogłaby pani mi coś polecić?

    OdpowiedzUsuń
  23. prezentują się pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja mam pytanie z innej beczki :) Jestem posiadaczką naturalnie bardzo jasnych włosów i zachęcona pozytywnymi opiniami zakupiłam olej lniany. Nakładałam go zarówno na wilgotne, jak i na suche włosy, ale za każdym razem efekt był taki sam, włosy robiły się suche i sztywne. Szkoda mi z niego rezygnować, bo jednak wiązałam z nim duże nadzieje. Poradź mi proszę, co zrobić, może dodać do niego innego oleju, a może dodać go do maski? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Natako wiecej takich postow, czytam z ciekawoscia, zapisujesz wazne informacje bo przeciez kazdy wlos jest inny i kazdy kosmetyk sprawdza sie inaczej, masz przepiekne wlosy :) czekam na post jak dalas rade bez spinanua wlosow przez pierwsze 24 h po prostowaniu i co zrobic jak sie zmocza

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej, piszesz, że mydło nie ma SLS/ SLES. Wchodzę w link tego szamponu i w pierwszej linijce składu widzę: Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sorbitol, Cocamid DEA, Parfum, Ozokerite.
    SLS jest na drugiej pozycji. Jak to jest, że napisałaś, że nie ma SLS?

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem oczarowana !

    OdpowiedzUsuń
  28. Czy można dodawać miód do odżywki/maski po Keratynowym prostowaniu?

    OdpowiedzUsuń
  29. ja tez jestem po zabiegu keratynowym, które robiłam w sobotę i dzisiaj miałam pierwsze mycie. U mnie nie ma takiego efektu. Włosy są proste, mniej napuszone, ale nie wyglądają zdrowo. Użyłam szamponu, który odlała mi do buteleczki fryzjerka, specjalny do włosów po keratynie. Nie dała mi niestety odzywki więc zastanawiam sie czy moze to nie jest powodem..

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja zabieg miałam robiony już kilka razy - u mnie efekt utrzymuje się naprawdę długo. Myję włosy codziennie, farbuję je, używam szamponów z solami, SLS-ami itp a mimo to, idąc na zabieg po 8 miesiącach od poprzedniego, widzę że włosy nadal nie wróciły do naturalnego wyglądu (czyli pogniecionych kołtunów). Zawsze chodzę do jednego salonu i zawsze mam robione na kosmetykach Alfaparf Lisse Design. Włos jest wygładzony, wizualnie jakby zdrowszy, nieporowaty. Keratyna w połączeniu ze strzyżeniem na prosto daje u mnie efekt nieco grubszych włosów - a na tym mi bardzo zależy, jako że zawsze miałam bardzo cienkie sianowate włosy. Niestety zabieg ma jedną wadę: -50% objętości:) Przez pierwsze tygodnie po prostowaniu muszę myć głowę raczej rano niż wieczorem, inaczej mam przylizane włosy. Ale ogólnie polecam, zwłaszcza dziewczynom które mają wysokoporowate puszące się, niezdyscyplinowane kudełki.

    OdpowiedzUsuń
  31. witam, szukam odpowiedzi na inne pytanie, umyłam włosy pierwszy raz po keratynie, wysuszylam suszarką i zapielam włosy klamrą. po 15min zdjęłam klamre i widzę że włosy są odgniecione (a w ogóle nie są błyszczące).

    OdpowiedzUsuń