czwartek, 23 marca 2017

Domowe SPA dla włosów i skóry




Z okazji pierwszego dnia wiosny zrobiłam sobie domowe SPA i stwierdziłam, że jest to ciekawy temat na bloga. Takie SPA urządzam sobie kilka razy w miesiącu i za każdym razem wygląda to nieco inaczej - dziś napiszę o tym, co zrobiłam dla urody w miniony wtorek.



Domowe SPA dla włosów





Włosy naolejowałam na sucho płaską łyżeczką oleju arganowego i zostawiłam olej na całą noc. Rano umyłam głowę szamponem aloesowym Equilibra (informacja dla fanek tego szamponu: zmieniła się jego formuła), a następnie na wilgotne włosy i skórę głowy nałożyłam sporą ilość maski tej samej marki, po czym założyłam czepek i owinęłam głowę ręcznikiem. Po godzinie umyłam włosy tym samym szamponem i osuszyłam je ręcznikiem. Wyschły naturalnie.

Efekt po wysuszeniu był cudowny - dawno nie miałam tak puszystych, gładkich, lśniących i pełnych objętości włosów. :) Niestety pogoda była tego dnia nieciekawa (pełne zachmurzenie), więc zdjęcie nie odzwierciedla efektu nawet w połowie. :(



Po lewej włosy nierozczesane, a na środku i po prawej rozczesane. :)



Domowe SPA dla cery i ciała





Gdy olej był jeszcze na włosach, wzięłam relaksującą kąpiel w mieszance wody i nierafinowanego oleju kokosowego (więcej o kąpieli w olejach pisałam TUTAJ) - po takiej kąpieli nie potrzebuję już balsamu, bo ciało jest idealnie nawilżone. Tuż po kąpieli nałożyłam na twarz i szyję spienione mydło Aleppo z czarnuszką, które w ciągu kilku minut zmiękczyło naskórek. Na tak przygotowaną skórę twarzy i dekoltu, zaraz po zmyciu mydła nałożyłam maskę oczyszczającą Palmer's. Po zmyciu maski wklepałam w skórę nawilżający krem Palmer's. Na co dzień do pielęgnacji twarzy i szyi wybieram balsam kakaowy Palmer's, ale od czasu do czasu moja sucha skóra wymaga mocniejszego nawilżenia (ten krem na co dzień byłby dla mnie za ciężki).






Dzień wcześniej zrobiłam sobie też manicure hybrydowy. Mój wybór padł na lakier Semilac Baby Boy nr 169 oraz matowy top. Uwielbiam w tym sezonie matowe paznokcie i następnym razem wypróbuję czarny mat. :)





Lista produktów:


♡ Krem Palmer's (KLIK klik)
♡ Lakier Semilac Baby Boy (KLIK klik)
♡ Semilac matowy top (KLIK klik)
♡ Mydło Aleppo z czarnuszką (KLIK klik)
♡ Olej arganowy (KLIK klik)
♡ Szampon Equilibra (KLIK klik)
♡ Maska Equilibra (KLIK klik)



A jak wygląda Wasze domowe SPA? Chętnie o tym przeczytam.
Dajcie też znać, czy podobają Wam się tego typu posty, jeśli tak, będę je częściej tworzyć. :)


« Nowszy post Starszy post »

37 komentarzy

  1. Witam będą jeszcze włosowe metamorfozy?kochałam zawsze ten blog za to...

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt na włosach robi wrażenie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby było słonecznie, zdjęcie lepiej by ten efekt oddało. :) Ale niestety, pogoda zimą i wczesną wiosną rzadko sprzyja robieniu zdjęć, a w sztucznym świetle moje włosy wyglądają na zgnitozielone. :(

      Usuń
  3. Przy malutkim dziecku takie całodniowe spa niestety odpada :(
    Ale staram się codziennie robić "coś". Każdego ranka szczotkuje ciało i biorę zimny prysznic. Na głowę nakładam olej ,czapkę i na spacer (jeszcze nie wiem jak będę maskować się na wiosnę/ Lato :D ), a przy sprzątaniu nakładam maskę na buzię:) a paznokcie co niedzielę robi mi teściowa po rodzinnym obiedzie :) można powiedzieć, że moje spa nie ma początku ani końca :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Debiutantko, to nie trwa cały dzień na szczęście. :) I w między czasie można robić inne rzeczy, ale rozumiem, że przy dziecku jest ciężko. :( Ale świetnie sobie radzisz! <3

      Usuń
  4. Kochana, mogę zapytać, czy ten szampon aloesowy ma SLES? Ja, mimo że jestem włosomaniaczką od ponad dwóch lat, ostatnio przeżywam wątpliwości: czy jeśli zmywam olej SLES-em, niweczę przez to działanie oleju?
    Twoje włosy są idealne. <3 Kiedy widzę je na zdjęciach, mam ochotę obciąć 10 cm i mieć taką fryzurę jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma ALS. :) Jeśli masz zniszczozne włosy, zniweczysz. Jeśli zdrowe - jest OK. Najlepiej emulguj olej odżywką, a potem myj tylko skórę głowy (włosy umyje spływająca piana). :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, Natalio. <3 Uff, uspokoiłaś mnie. Moje włosy są intensywnie pielęgnowane od dwóch lat (najpierw maska codziennie, potem 2-3 razy w tygodniu, olejowanie przynajmniej dwa-trzy razy w tygodniu), i choć na pewno nie są w 100% zdrowe (porowatość średnia na długości, odrost średnio-niskoporowaty), ale na pewno nie są też mocno zniszczone.

      Usuń
    3. Zawsze emulguję odżywką. :)) Niemniej, niestety mycie tylko skóry głowy nie daje u mnie rady - próbowałam kilka razy, ale moje włosy są potem mocno obciążone. Zazwyczaj delikatnie myję skórę głowy i włosy na długości niewielką ilością szamponu.

      Usuń
  5. Włosy wyglądają na gęste, takie jak lubię. ❤
    Natalio, jesteś zadowolona z kremu Palmers? Czy zaopatrzyłaś się może jeszcze w ten na noc, pod oczy (o ile istnieje)?
    Btw., bez tego balsamu to ja nie istnieję... ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jestem zadowolona. :) Ale tak jak pisałam - stosowany codziennie jest dla mnie za ciężki, za to raz na 3-4 dni dociąża moją suchą cerę. :) Na noc istnieje i się na niego czaję. :))

      Usuń
  6. A ja mam pytanie niezwiązane z treścią posta. Gdzie kupiłaś bluzkę, którą masz na tych zdjęciach? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a gdzie kupiłas szampon o zmienionym składzie?)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam domowe spa i każdy czwartkowy wieczór mam pod to zarezerwowany. Nawet mąż szanuje moją tradycję :-D Maseczki, olejki, peelingi, balsamy i świeca zapachowa :-D a ostatnio i u mnie zagościł manicure.. również kocham maty i właśnie czekam na dostawę matowego topu oraz czarnego lakieru :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, świeca to must have <3 A czarny mat piękny, nie mogę się go doczekać <3

      Usuń
  9. Zawsze lubiłam wpisy o domowym SPA i jeśli można, Natalio, to proszę o więcej takich postów! :)
    Jeśli o mnie chodzi to ostatnio trochę opuściłam domowe SPA. Niedługo matura i coraz więcej czasu poświęcam na liczne powtórki.
    Pozdrawiam ciepło. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oo, świetny pomysł na posta :) Fakt, zimą ciężko strasznie robi się zdjęcia i wychodzi inaczej, niż w rzeczywistości. Ja już jednak przepowiadam szybkie nadejście wiosny hihi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, Twoje przepowiednie w sprawie wiosny się u mnie spełniają :D Dziękuję! :*

      Usuń
  11. Czy mogłabyś polecić jakieś tabletki na porost i wzmocnienie włosów? :) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trochę boje się tego domowego spa. Czy przy moich suchych i puszących się włosach nie będzie gorzej po niż było przed? :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podobają mi się Twoje włosy. Uwielbiam kuracje olejkami bo włosy po takich zabiegach są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę o radę jak zniwelować rudy kolor odrostu...
    Około 2 miesiące temu fryzjer totalnie zniszczył mi włosy nakładając na nie rozjaśniacz z wodą 9 % trzymałam go chyba ze dwie godziny...efekt.z ciemnego blondu zrobił się biały z jasno-żółtymi pasmami, spalone włosy i skóra głowy która do tej pory jest podrażniona..Poszłam do innego fryzjera dwa dni później który nałożył mi na włosy farbę i wyszedł całkiem ładny popielaty jasny blond który niestety zmył się po kilku razach ale na szczęście już nie do tej bieli a do jasnego, no może bardzo jasnego popielatego blondu bez żółtych tonów, było całkiem ok:)
    Problem pojawił się razem z pojawieniem się odrostu. Po miesiącu wybrałam się na farbowanie odrostów- włosy rosną mi wolno więc odrost miał ok 1 cm. Przyciemniłyśmy odrobinę włosy a odrost wyszedł niestety rudawy-naturalne włosy mam w kolorze ciemnobrązowym i część siwych.
    Niestety kolor zmywa się bardzo szybko i za chwilę będzie znów platyna a odrost nadal rudawy. Próbowałam z szamponem fioletowym i z maską z gencjaną ale efekt jest taki, że odrost nie robi się wcale chłodniejszy a pozostałe włosy bardziej popielate co jeszcze bardziej się odcina. Włosy mam bardzo zniszczone, dlatego fryzjerka bała się położyć rozjaśniacz na odrosty bo mogło to się kiepsko skończyć...na odrosty położyła londę 9 coś tam jasny popielaty blond z wodą pół na pół 6 % i 9 % a na resztę Renee Blanche beżowy blond zmieszany z tą samą londą i wodą 3 %..Obcięłam ok 5 cm najbardziej zniszczonych ale nadal nie jest dobrze musiałabym chyba ściąć na jeżyka ..:) regularnie olejuję włosy na maskę dbam o nie, odżywiam, nawilżam ale efekty średnio widać ..Czy położyć na ten odrost jakiś toner np wella color touch 10.01 lub inny i czy nie zniszczy to bardziej moich włosów? Aktualnie moje włosy wyglądają tak https://images81.fotosik.pl/459/50a7228eb859731amed.jpg https://images84.fotosik.pl/458/5d37cb252ecee359med.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj im odpocząć :( masz całkowicie włosy popalone :(

      Usuń
    2. Nie jest aż tak źle :)olejuję włosy od dwóch lat i przed tym nieszczęsnym rozjaśnianiem były w bardzo dobrej kondycji. Te krótsze odstające włoski widoczne na zdjęciu to baby hair które urosły od sesy i khadi i dalej rosną. Najgorzej jest z pasmami z przodu, z tyłu nie są tak zniszczone...mimo wszystko chciałabym zrównać ten odrost ale nie wiem jak to zrobić..

      Usuń
    3. Nie działa mi link. :( Niestety nie znam się na farbowaniu, ale może Mysia (kokardka-mysi) Ci pomoże? :)

      Usuń
    4. Linki do zdjęć http://www.fotosik.pl/zdjecie/a9e17d8057cf2888 http://www.fotosik.pl/zdjecie/170cd80a3a47aca4 bardzo proszę Mysię o pomoc :)

      Usuń
  15. Jaki produkt poleca Pani na ochronę przed prostowaniem/suszeniem ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam jeszcze ulubieńców wśród kosmetyków termoochronnych, ale moim ulubionym olejkiem silikonowym jest Kerastase Elixir Ultime. :)

      Usuń
  16. Widać że włosy są puszyste :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiednia dieta, dbanie o siebie, picie zdrowej wody, wystarczająca ilość snu - to też daje długofalowe, pozytywne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam robić sobie domowe spa :) Szkoda tylko, że rzadko mam na to czas

    OdpowiedzUsuń
  19. Gwoli ścisłości: co do szamponu aloesowego Equilibra, to faktycznie ten pierwszy został wycofany (ten: http://www.equilibra.pl/aloesowy-szampon-250-ml-20-aloesu-equilibra523), ale 3 szampony z serii Tricologica nadal są ;-) (do wypadających, do farbowanych i restrukturyzujący).

    Pojawiła się też za to seria NATURALE, w tym szampon, który przedstawiasz i który jest alternatywą dla wycofanego aloesowego. Co do maski, to nie zmienili formuły - aloesowa/zielona z serii Tricologica nadal jest, pojawiły się dodatkowe 3 z serii NATURALE (aloesowa, która jest w poście arganowa i shea).

    OdpowiedzUsuń