sobota, 18 lutego 2012

Recenzja: Joanna z apteczki babuni - balsam nawilżająco-regenerujący: miód & proteiny mleczne

Nie wiem czy zauważyłyście, ale ten preparat wrzuciłam już kilka razy do kategorii "maska" mimo, że jest to odżywka bez spłukiwania :) Kupiłam ją przypadkiem, spodobał mi się jej prosty skład i nawet nie zwróciłam uwagi, że na opakowaniu napisane jest "bez spłukiwania" :D Nałożyłam ją na pół godziny pod czepek i ręcznik, spłukałam wodą i... efekt taki, jakiego oczekiwałam już dawno od jakiejś odżywki :D Włosy sypkie, nawilżone i baaaaaardzo lekkie! Co najlepsze - przetłuszczają się kilka godzin później niż zwykle :)

Niestety nie wiem jak zadziała na włosach zniszczonych lub na takich, które nie zostały oblane l-cysteiną... Po płukance cysteinowej każdy produkt wypada na moich włosach świetnie! Czasami po użyciu tej płukanki włosy były ulizane i "ciężkie", a prawdziwy efekt ukazywał się dopiero po kolejnym myciu włosów. Prawdopodobnie używałam zbyt ciężkich masek przed zastosowaniem płukanki i włosy stawały się obciążone. Od teraz zawsze przed płukanką cysteinową będę nakładać leciutki balsam Joanny.

O tym, że jest to odżywka b/s doczytałam dopiero po kilku użyciach :))) Nie mam zamiaru stosować jej jako odżywki, której nie spłuczę wodą, ponieważ nie przemawia do mnie taki rodzaj pielęgnacji. Za to z wielką chęcią urozmaicam ją półproduktami (po 2-3 krople maksymalnie 3 półproduktów), szczególnie nawilżającymi (wyciąg z aloesu, gliceryna itd.).

Balsam na tle walentynkowego prezentu :D


Skład wraz z analizą: Aqua, Cetyl Alcohol (emolient), Cetearyl Alcohol (emulgator), Stearalkonium Chloride (antystatyk, konserwant), PEG-20 Stearate (emulgator, humektant), Cetrimonium Chloride (konserwant), Isopropyl Alcohol (substancja podobna do alkoholu etylowego, lecz bardziej wyraźna w zapachu i bardziej toksyczna; ma działanie odtłuszczające i oczyszczające, redukuje wytwarzanie się piany), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil (emulgator, substancja myjąca), Mel Extract (ekstrakt miodowy), Hydrolyzed Milk Protein (hydrolizowane proteiny mleczne), Propylene Glycol (humektant, wspomaga działanie konserwujące), Panthenol (prowitamina B5), Triethanolamine (regulator ph), Parfum, Coumarin (substancja zapachowa), DMDM Hydantoin (konserwant), Methylchloroisothiazolinone (konserwant), Methylisothiazolinone (konserwant).

Humektanty to substancje silnie higroskopijne i dobrze rozpuszczalne w wodzie. Mają zdolność do trwałego wiązania i zatrzymywania wody z otoczenia. Działanie nawilżające osiągają poprzez "przyciąganie" wody do warstwy rogowej naskórka z głębszych warstw skóry.
Emolienty to druga grupa substancji nawilżających obok humektantów. Emolienty to hydrofobowe substancje zabezpieczające przed utratą wody (utrudniają jej przenikanie przez naskórek dzięki wytworzeniu ochronnej warstwy na skórze).
Emulgatory to związki chemiczne umożliwiające powstanie emulsji oraz zapewniające jej trwałość. Gromadzą się na powierzchni granicznej obu faz (olejowej i wodnej) tworzących emulsję, silnie zmniejszając napięcie tej powierzchni, a nawet powiększając tę powierzchnię.
Konserwanty - substancje powodujące przedłużenie trwałości kosmetyku.

Preparat nie jest bogaty w składniki odżywcze, dzięki czemu jest bardzo lekki i nie obciąża - właśnie o to chodzi. Czasami moje włosy mają dość silnie odżywczo-nawilżających masek i wtedy z pomocą przychodzi Joanna :D Najlepiej stosować ją naprzemiennie z maskami - ze względu na składnik oznaczony na czerwono stosowana co mycie może zrobić z włosów siano.

Cena: ok. 5 zł / 200 g

Dostępność: większość drogerii i marketów

Produkt nie jest testowany na zwierzętach.

Życzę miłej soboty! :)

PS: Liczba obserwatorów przekroczyła 200 :) Ale się cieszę :)))
« Nowszy post Starszy post »

35 komentarzy

  1. Ja używałam i jednego i drugiego, wydaje mi się, że produkt w słoiczku jest bardziej odżywczy, ale może mi się wydawało? Składów nie porównywałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale w tym przypadku chodzi o lekkość preparatu, a nie składniki odżywcze :) Ze składnikami mam kilka innych masek :D Czasami moje włosy mają ich właśnie dość i taka Joanna to dla nich wieeelka ulga :D

      Usuń
  2. mialam ale jakos srednio mnie zachwycila...

    OdpowiedzUsuń
  3. :)a gdzie mozna ja kupic? nie wiem albo ja mam takiego pecha albo nie wiem;p ,ale juz 2 miesiace chodze..rossmann, Carrefour,superpharm jakies male drogerie w naturze tez chyba szukałam ;/ i albo nie ma nic albo np jakas pokrzywowa.. wrr:) oj a te półprodukty wkoncu tez musze kupic:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupiłam w Auchan :) Zobaczę czy jest w Tesco i dam znać :D

      Usuń
    2. W Kauflandzie powinni mieć. Kiedyś kupowałam tam szampon z tej serii.

      Usuń
    3. ja kupilam w duzym Carrefourze...

      Usuń
  4. Nie :) Kiedyś chcialam jedną maskę kupić (chyba z innej serii) i miała parafinę, a moje włosy jej nie lubią :( Ale przy następnych zakupach zwrócę uwagę na maseczki z serii babuni :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja widziałam tą odżywkę w rossmannie. Za to ja mam problem z kupieniem balsamu babydream fur mama. U mnie w rossmannie jest tylko olejek do pielęgnacji ciała i emulsja dla kobiet w ciąży :( Co polecacie po olejowaniu zamiast balsamu??? Choć mam cichą nadzieję, że wkońcu gdzieś go upoluje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszukaj balsamu na półce z żelami pod prysznic, ja tam znalazłam w moim Rossmann'ie ;)

      Usuń
    2. Pod komentarzami poprzedniej notki dziewczyny polecały swoje ulubione szampony :)

      Usuń
    3. udałam sie do rossmanna w poszukiwaniu balsamu i MAM :) Dziewczyny sprawdzajcie datę ważności, bo ja znalazłam parę butelek już niestety po terminie :/

      Usuń
  6. Ten balsam mam w szafce od jakiegoś czasu, ale właśnie z tego względu, że jest on bez spłukiwania nie używałam go. Miałam wrażenie, że moje włosy go nie wchłaniały i nie mogłam ich w ogóle rozczesać. Może dam mu szansę jako masce. U mnie dostępny jest w rossmanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. W Rossmannie widziałam odżywkę w kwadratowej butelce białej bodajże z żółtym wzorem
    I zastanawiam się czy ktoś może jej używał i czy może mi ją polecić

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nigdy ona do mnie nie przemiawiała, każdy ma inne włosy, i na każdego co innego działa :) Chciałam się zapytać czy jako włosomaniaczka;) używałaś produktów Kerastase? Jeśli tak, to może podzielisz się swoją opinią?:) Ja jestem w trakcie ich testowania i coś jest chyba nie tak.Bardzo proszę o odpowiedź. :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda :( nie stosowałam Kerastase, ale kiedyś chciałam :) płukanka cysteinowa mi wystarcza :D

      Usuń
    2. Jedynie co polecam to cement termiczny odżywka do spłukiwania, fakt, że nie jest wydajna, przy codziennym stosowaniu wystarcza na 3 tygodnie, ale włosy są super nawilżone i sypkie :)

      Usuń
  9. a ja mam inne pytanie niż maseczki, moje jest z nautry odzywienia wlosow od wewnatrz.... od 1,5 miesiac zmagam sie z problem lysienia plackowatego smaruje sie tym co dala mi dermatolog ale postanowilam pic drodze i dzialaja na mnie dobrze nowe wloski rosna na calej glowie (szkoda ze na lysym mniej) czy picie z nimi razem pokrzywy nie zakloci dzialania drozdzy?czy moge je pic jednego dnia czy na zmniane? co o tym myslisz?

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze :( Ja piję pokrzywę i drożdże jednego dnia (z odstępem kilkugodzinnym) i nic mi sie nie dzieje :) Słyszałaś o cudach urynoterapii? Znam mnóstwo osób, którym odrosły po tym włosy... Może warto spróbować??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. narazie wcieram to co dostalam znaczy moj chłopak wciera mi 2 razy dziennie i mowi ze widzi ze cos odrasta ale za nim bede miec to co mialam to jeszcze wiele miesiecy przede mna ale sie nie dam :) bede miec znowy swoja burze włosow i 100% seksowność:) urynoterapia... jesli to co teraz nie pomoze to wszystkim bede wstanie sie oblozyc byle by dzialalo :) zapytam lekarza jak on sie na to zapatruje

      Usuń
    2. Życzę Ci tego :*
      Lekarza lepiej nie pytaj, to jest medycyna niekonwencjonalna, której lekarze niestety nie akceptują. Poczytaj sobie np. na wizażu albo na kafeterii :)
      I dobrze się odżywiaj!!!

      Usuń
  11. Hej Kochana, mam do Ciebie pytanie :)
    Otóż, mam krótkie włosy ok. 3,4 cm dopiero zaczynają mi odrastać bo 4 latach.
    Kiedyś o nie bardziej dbałam, bo chciałam żeby mi odrosły, ale się poddałam. Teraz znów zaczęłam o nie walczyć i od listopada robię domowe maseczki (jajko, olejek rycynowy, nafta) i różne wcierki z (soku z cebuli, olejku rycynowego). Od miesiąca też zaczęłam je olejować, na początek olejkiem z Alterry i za bardzo nie wiedziałam ile go dawać. Lałam olejek na rękę i masowałam włosy i skórę głowy aż były dobrze naolejowane (ok. 3-4 łyżki) teraz wiem, że to za dużo. Zaczęłam olejować tak jak Ty, w misce z wodą i jest o wiele lepiej. Włosy myję szamponem Babydream i raz na jakiś czas głęboko oczyszczającym z Waxu, który ma SLS. Zamówiłam też kilka półproduktów (L-cysteina, hydrolizat keratyny, panthenol, aloes i żel hialuronowy) czekam właśnie na przesyłkę. Moje włosy nadal są suche i wydaje mi się, że nie nawilżone. Może są przekarmione? Lub coś źle robię? :) Nie wiem już co robić. Może Ty mi coś poradzisz? :) Z góry dziękuje :):*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, nie napisałaś nic o odżywkach i maskach :) Myślę, że mogą być przeproteinowane :) Jeśli włosy są suche zainwestuj w sobie jakąś nawilżającą maskę :) Albo kup sobie Joannę z powyższej notki i mieszaj ją z 2 kroplami gliceryny, aloesu, keratyny, żelu hialuronowego itp. :)

      Usuń
    2. Właśnie zapomniałam z tego wszystkiego.
      Kończę kurację Jantarem, już druga butelka oraz odżywam maski do włosów z Waxu do włosów jasnych. W takim razie co zrobić, żeby nie były przeproteinowane? :)

      Usuń
    3. A jak często powinnam olejować włosy i używać różnych masek?
      Bo używałam codziennie i też nie wiem czy dobrze to robiłam :)

      Usuń
    4. Tzn olejuje codziennie włosy, maski robię 2 razy w tygodniu, czasami raz.
      Nie znalazłam jeszcze idealnej odżywki dla siebie i używam tylko Jantara.

      Usuń
    5. A jaki to jest Wax? Wiem, że jakiś (chyba zagraniczny) miał w składzie SLS. Moim zdaniem musisz postawić na różnorodność i stosować różne preparaty :) Odżywkę lub maskę nakładaj po każdym myciu. Postaw na te, które mają dużo składników nawilżających albo urozmaicaj je substancjami nawilżającymi (półproduktami). Olejować możesz przed każdym myciem, ale w małej ilości. Musisz też obserwować włosy i wybadać, co im odpowiada najbardziej :) Ja olejuję 2 razy w tygodniu ;)

      Usuń
    6. Jest do Kamille Wax do włosów jasnych zniszczonych, nie ma w składzie SLS :)
      Okey, dziękuje :):*
      Zastosuję się do Twoich rad, w razie czegoś będę Cię pytać jakbym coś nie wiedziała :)

      Usuń
  12. kusisz ;) - a chciałam czekać z odzywkami do marca..


    http://www.youtube.com/watch?v=eAM2-hg7xJs&list=FLA4xca1Wm_AJQ56sX6M0DdA&index=1&feature=plpp_video

    OdpowiedzUsuń
  13. czasem uzywam maseczkę, boska jest :) balsamów nie miałam i mam ochotę wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten balsam jest ze mną od roku, niezastąpiona po myciu odrobina nałożona na włosy pozwala je spokojnie rozczesać. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez tego balsamu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana- nowy sposób na drożdże- jeden banan zmiksowany w blenderze, do tego pół jogurtu brzoskiwniowego i połowa szklanki wcześniej zalanych wrzątkiem drożdży- pycha ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe, mam ten balsam, bo kupiłam na początku fali dbania o włosy, ale nie spodobał mi się- stosowany był przeze mnie wg zalecenia producenta. Jedynie co, to pozwalał mi lepiej rozczesać włosy po umyciu. Teraz sobie stoi w szafce. Być może w tym tygodniu wypróbuje go jako maseczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja także mam w domu te odżywke, tylko w zliftingowanym opakowaniu :)

    Jak myślisz, czy nadaje się do mycia włosów? Stosowałas go w takiej roli? Na co dzien używam balsamu Babydream (który również odkryłam dzięki tobie), ale od czasu do czasu bede rozpieszczała je myciem odżywką- a po co kupowac nową, skoro mam pod ręka Joanne z Apteczki Babuni :) Boje się jednak ze włosy będą obciążone lub niedomyte :9

    OdpowiedzUsuń
  18. To jedyna odżywka, która przesuszyła mi włosy od razu. Są takie, które nic nie robią, ale taki wysusz jak po tym balsamie miałam chyba tylko po szamponie Catzy (to w okolicach skóry głowy, a balsam nakładałam na końce tylko.)
    Wątpię, że to proteiny. Z proteinami się lubimy :)

    OdpowiedzUsuń