czwartek, 30 marca 2017

Moje włosy - marzec 2017

W lutym pogoda nie sprzyjała, ale za to w marcu wyszło słonko i w końcu mogę Wam pokazać włosową sesję zdjęciową w plenerze. Cieszę się, że zima odeszła, bo wiosną i latem zdecydowanie łatwiej mi się bloguje - dłużej jest jasno i nie muszę czekać ze zdjęciami do weekendu. A żeby trafić w weekend na good hair day i dobrą pogodę to jest naprawdę cud. :)











Zdjęcia zostały zrobione w cieniu i w słońcu i tak naprawdę na żadnym ze zdjęć nie wyglądają jak w rzeczywistości. Najlepiej oddają rzeczywistość zdjęcia zrobione w domu podczas słonecznego dnia - wtedy jest jasno i nie pada na nie bezpośrednie światło:








Jakiś czas temu chciałam znowu podciąć końcówki, ale odkryłam, że włosy dużo lepiej się układają, gdy są mocniej dociążone, więc wizytę przełożyłam na kwiecień, żeby jeszcze trochę podrosły. Minęła mi ochota na long boba i aktualnie tęsknię za włosami, które miałam podczas sesji do książki. :)

A skoro mowa o książce - bardzo często pytacie, kiedy ukaże się w druku. Intensywnie nad tym pracuję, więc mam nadzieję, że niebawem. ♡ Wszystko robię sama, więc dlatego to tak długo trwa. Jestem na finiszu! :)


A co u Waszych włosów? Same good hair days czy może bad hair days? U mnie na szczęście ostatnio było niewiele złych dni, ale zapewne to tylko cisza przed burzą. :D



« Nowszy post Starszy post »

64 komentarze

  1. Przepiękne włosy! :)
    Jeśli o mnie chodzi, to "kłaczki" są raz w lepszej, a raz w gorszej kondycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie :) niestety są zbyt wrażliwe na warunki atmosferyczne i zła pielęgnacje, ale wystarczy odrobina uwagi i świadomości i mogę sprawić by wyglądały okrj/zadowalająco/pięknie

      Usuń
  2. Natalio, jakie kosmetyki do włosów (szampony,maski, odżywki, silikony) polecasz na okres letni, które chroniłyby przed słońcem, promieniami UV? :) Pozdrawiam. PS. Przepiękne włosy i Ty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie masz włosy? Suche, zdrowe, zniszczone?

      Usuń
    2. Podłączam się do pytania. Ja akurat mam falowano-kręcone, długie do połowy pleców A od połowy długości suche, ale nie zniszczone. Odżywki bs z filtrem wystarczą?

      Usuń
    3. Mam suche włosy

      Usuń
    4. Dziewczyny, olejujcie, emulgujcie olej maską i nakładajcie silikonowe serum - to wystarczy. :) A jeśli chcecie ochronić włosy przed słońcem (żeby nie płowiały), stosujcie odżywki b/s z filtrem + szampony do włosów farbowanych. :)

      Usuń
    5. Dziękuję :*

      Usuń
  3. Włosy wyglądają jak milion dolarów. I bardzo szybko rosną! Ani się obejrzysz, a będą takie, jak na okładce książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne włosy, ja teraz używam serii zagęszczającej z Colway zamiennie z serią aura botanika z Kerastase, skończyłam serię czerwoną z pro fiber- była ciekawa i warta wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się te włoski tyłem na pierwszych zdjęciach, bo wyglądają tak jak kiedyś gdy regularnie farbowałaś :) kolor, objętośc i to jak układają się końcówki, jak np. tu :)

    http://4.bp.blogspot.com/-vlTlQGbK9fM/UVCiBsHsE1I/AAAAAAAAJf4/7KVAstsiBXk/s1600/3.jpg

    http://2.bp.blogspot.com/-zpWIjEdfrkE/UaXSMHPk7ZI/AAAAAAAAKLg/Nb5gBfkMDZc/s1600/1.6.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego na twoim miejscu nie rezygnowalaym jednak z tych leciutko pocieniowanych koncowek bo bardzo ladnie sie ukladaja, no i nie wygladaja tak nudno i topornie jak wlosy sciete calkiem na prosto, pisalas ze tobie efekt wizualny nie do konca odpowiada ale moze to kwestia hmm przewrazliwienia?:) w kazdym razie wiele czyteljiczek pisalo ci tu albo na instagramie ze naprawde ladnie wygladaja sciete tak jak teraz i ja sie z tym zgadzam :)

      Usuń
  6. czemu, skoro przytyłaś, dalej nosisz ubrania 'sprzed' przytycia? wszystkie są za ciasne... i dlaczego mam wrażeniem, że jesteś dumna z powodu utycia. przecież teraz wyglądasz dużo bardziej niekorzystnie. wcześniej - delikatna i subtelna, teraz - baba ze wsi (bez obrazy dla wsi). przepraszam, że tak bezpośrednia, ale bardzo ciekawi mnie ta kwestia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie ciekawi ta kwestia: czemu radością i przyjemnością dla niektóych zdaje sie być pisanie chamskich komentarzy na blogach innych? Czyż na prawdę nie ma się co innego zrobić z własnym czasem? Nie oszukujmy się takie komentarze jak powyższy to trollowanie tudzież chęć nacieszenia się z dopiekania innym. W obu przypadkach jedna rada - ger your own life!

      Usuń
    2. Też zauważyłam, ze Natalia przytyła, nie jestem jej obrończynią ale twój komentarz jest niemiły. Chyba można przy odrobinie wysiłku (empatii) grzeczniej sformułować pytanie?

      Usuń
    3. A ja się ucieszyłam, że trencz w końcu przestał na mnie wisieć i znów mogę go nosić :)) Spokojnie, mam w planach zrzut 2-3 kg, bo żal mi ulubionych ciuchów, w które się już ledwo mieszczę ;)

      Usuń
    4. Wydaje mi się, że to blog o włosach a nie diecie czy odchudzaniu ;) Więc nie wiem co aktualna waga autorki ma do rzeczy. Tak samo jak np. Ewa z RLM - co mnie obchodzi ile waży, jak świetnie wyjaśnia kwestie dot. makijażu o których jest jej kanał? :)
      A tak poza tym, to chyba każdej z nas trochę się przytyło przez zimę ;) Zaraz wiosna, owoce, warzywa i waga "sama" spadnie :)

      Usuń
    5. Tak właściwie to ja przytyłam z XXS/XS do S, więc nie wiem skąd to poruszenie :-)

      Usuń
    6. A poco się odchudzać skoro jedzonko jest takie pyszne;) przecież i tak wyglądasz prześlicznie ;)

      Usuń
    7. a ja nawet nie zauważyłam przytycia

      Usuń
    8. nie przesadzasz przypadkiem? Chyba za ostro się wyraziłaś......
      a.

      Usuń
    9. Drogi anonimie, może Cię to zaskoczy, ale nie każdy dobrze się czuje w rozmiarze xs. Ja przez calutkie życie byłam taką chudzina, często słyszałam złośliwe komenatarze, czułam się źle psychicznie i fizycznie, byłam slabiutka, unikalam sportu, bo wszyscy straszyli mnie, że schudne jeszcze bardziej. Dwa lata temu odkryłam sporty siłowe, udało mi rozbudować nieco mięśnie, w rezultacie czego przybyło mi trochę kilogramów na wadze, ale nigdy nie czułam się tak świetnie, jak teraz. Wreszcie mam pośladki, uda, a mój brzuch pozostał płaski. Ubrania leżą na mnie tak pięknie, jak nigdy dotąd. Nie rozumiem, czemu panuje moda na obsesyjne odchudzanie. Chude ciało nie jest sexi, wiadomo, z czasem po prostu robi się obwisle, co na samych kostkach nie wygląda dobrze. Chudnijcie i tyjcie z głową nie zapomninajac o ćwiczeniach, które nadadzą ciału jędrność.

      Usuń
    10. Rozumiem, ze można nie być fanem czyjejś urody, ale żeby zaraz przyrownywac kogoś do 'baby ze wsi'?A co, Natalia stoi na zdjeciach w gumakach przy ciagniku z widłami, że tak ci się skojarzyło? Zdajesz sobie sprawę, ze takie komentarze,mogą wpedzic kogoś w chorobę? Że tego bloga z pewnością czytają także młode, nastoletnie dziewczyny, ważące więcej niż Natalia, a Twój komentarz mocno godzi w ich samoocenę? A potem nietrudno o anoreksje czy bulimie.

      Usuń
  7. Świetna kondycja włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne. Ciesze się ze minęła ci ochota na long boba; -) bardziej mi się podobasz w dłuższych i Twoje długie włosy bardzo mnie motywują i inspirują; -)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiem jak to robisz, ale Twoje włosy rosną w zastraszającym tempie. Już niedługo będą takie, jak przed ścięciem. :) Śliczne i takie gęste, bardzo pięknie się układają ❤
    Moje włosy coraz dłuższe i zdrowsze. Chociaż jeszcze daleko im do Twoich (no i nigdy nie będą tak gęste), coraz bardziej mi się podobają. A jeszcze rok temu były takie obrzydliwe... :) Twoje rady są nieocenione i to tylko i wyłącznie dzięki temu blogów zawdzięczam, że mam długie włosy, które nie straszą, a są coraz milsze dla oka.
    W marcu miewałam praktycznie same bhd, bo okazało się, że olejowanie przed każdym myciem jest zbędne! Nareszcie. :) Jakaż to radość, gdy człowiek może umyć włosy szamponem i nałożyć odżywkę na 2 minuty, a efekt jest tak niesamowity, jak po bogatej pielęgnacji. :)))

    Znasz szampon z glinką rhassoul? Jest wspaniały, pięknie oczyszcza skórę głowy i odbija włosy od nasady. Idealny pogromca przyklapu - polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, jak mi miło :* :)) Cieszę się i życzę dalszych włosowych sukcesów! :) I nie tylko włosowych. :) Szamponu nie znam, ale ciągle o nim słyszę :)) Więc zapisuję go na listę, a póki co muszę wypróbować coś innego ona bazie glinki. :))

      Usuń
  10. Piękne włosy, piękne ciuszki i piękna Ty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Natalio, wyglądasz pięknie i kobieco.Nie potrzebne ci zrzucenie Ani grama!!!! Wieszanie być, to nic pięknego. Wierzę, że znasz swoją wartość i nie wpłyną na Ciebie takie bezczelne komentarze. Ciekawa jestem jaką figurkę ma autor tamtego komentarza hahaha..anonimowo to każdy wszystko może sobie napisać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też siebie wolę grubszą, ale miesiąc z hula hop mi się przyda przed latem :D

      Usuń
    2. Na tamten komentarz nawet nie warto było odpowiadać. Mi się też bardzo Twoja figura podoba, wyglądasz naprawdę apetycznie (nie wiem, dlaczego to słowo akurat mi przychodzi do głowy).

      Za sprawą nowej fryzjerki niemal codziennie mam good hair day, cieniowanie na moich włosach okazało się strzałem w 10.

      Usuń
  12. Natalio, wyglądasz pięknie i kobieco.Nie potrzebne ci zrzucenie Ani grama!!!! Wieszanie być, to nic pięknego. Wierzę, że znasz swoją wartość i nie wpłyną na Ciebie takie bezczelne komentarze. Ciekawa jestem jaką figurkę ma autor tamtego komentarza hahaha..anonimowo to każdy wszystko może sobie napisać...

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne włoski. Mi akurat w słońcu bardzo się podobają.. w końcu troszkę wiosennego blasku nigdy za wiele :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jesteś piękną dziewczyną i masz śliczne włosy! Pozdrawiam z Wrocławia :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. u mnie coraz wiecej goodhiairday'ów! <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz przepiękne włosy. Dopiero zaczęłam czytać Twojego bloga, ale powzięłam już postanowienie poprawy dla moich włosów. Mam jednak podstawowy problem gdy czytam Twojego bloga i inne o pielęgnacji włosów. Wszystkie blogerki mają dłuuugie włosy, więc możliwe jest wówczas upinanie włosów do snu, żeby się mniej przetłuszczały, nakładanie odzywki czy oleju tylko na włos, nie na skalp. Ja niestety jestem posiadaczką baaardzo cienkich, wręcz piórkowatych włosów i raczej krótkich (ledwo sięgają za ucho). Zapuszczanie jeszcze nigdy w życiu, poza czasem pierwszej komunii (:)) się nie udało. Bardzo się przetłuszczają, więc myję je codziennie, do tego z racji wieku (36 lat) już też siwieją, więc co najmniej co kilka miesięcy muszę je farbować. W trakcie mycia włosy po prostu przyklejają się do głowy, więc raczej nie ma mowy o spływaniu piany szamponu po włosach. Czy jesteś w stanie coś doradzić dla posiadaczek włosów takich jak moje? Przede wszystkim chodzi mi o kilka rad co do tego, jak mogę ograniczyć przetłuszczanie (miło by było myć włosy chociaż co drugi dzień) ale mając na względzie, że moich włosów nie da się upiąć w koczka na noc:(? Będę wdzięczna za każdą radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, co wpada mi do głowy to:
      1. Mycie włosów odżywką jeśli szampon je niszczy, ale dużo o tym poczytaj, żeby sprawdzić, czy się u CIebie sprawdzi :)
      2. Zawijanie włosów na noc w gładką (najlepiej jedwabną) chustę, żeby ochronić włosy w czasie snu albo po prostu wymiana poszewki na jedwabną - tarcie o nią jest minimalne i włosy nie będą się niszczyć - w ciągu kilku miesięcy podrosną i będzie je można podpinać. :)
      3. Maseczka na skórę głowy z glinki ghassoul, wcierki ziołowe, peeling z szamponu przeciwłupieżowego - to na przetłuszczanie. No i zdrowa dieta to podstawa w walce z przetłuszczaniem

      Usuń
  17. Nie mowie tego teraz zlosliwe, ale nie pasuje Ci za bardzo odcien tej pomadki (jest za chlodny, zbyt jaskrawy). Rowniez uwazam, ze czern nie jest kolorem dla Ciebie, przytlacza Cie bardzo. Zdecydowanie lepiej wygladasz w pastelowych kolorach. Probowalas kiedys zglebic troszke tajniki analizy kolorystycznej? Tutaj jest troszeczke wytlumaczone o co chodzi https://www.youtube.com/watch?v=6f1Zp04oETI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, najlepiej pasuje mi niebieski i ciemny róż, ale aktualnie nie mam żadnej bluzki w tym kolorze, bo nie jest modny i nie mogę znaleźć. :) Dla odmiany w jasnym różu w ogóle mnie nie widać. ;) Golf jest brązowy, ale na zdjęciu wygląda jak czarny. Dziękuję za link, na pewno obejrzę. :) PS Pomadka też jest różowa, tylko zdjęcia mają inną barwę niż rzeczywistość.

      Usuń
    2. Widzialam juz ta pomadke na wielu innch zdjeciach niby nie jest bardzo zle, ale zdecydowanie wolala bym Cie zobaczyc w czerwonych ustach, wygladala bys fantastycznie. Jesli chodzi o niebieski i ciemny rozowy to calkiem ok pod warunkiem ze beda zgaszone, wyplowiale i niezbyt ciemne. Ale czernie, brazy ciemne i jasne kurcze no nie, jakos nie, bo wtedy ginie cala delikatnosc Twojej urody. Tak samo sie dzieje kiedy wybierasz bardzo jaskrawe kolory bijace po oczach, bo przycmiewaja delikatna zgaszona tonacje Twojej skóry, włosów i oczu. Jesli sie nie myle masz urode w typie lata, do takiej pasuja kolory, ktore wygladaja jak by byly wypalone przez slonce, wyplowiale. Moga byc ciemniejsze, ale zgaszone. Skora wyglada wtedy bardziej promiennie i wlosy wydaja sie mniej szare. A tutaj caly blask zabrala jaskrawa pomadka (domyslam sie, ze na zywo ma inny kolor, ale napewno nie jest to brudny roz, bardziej wyglada jak fuksja).

      Usuń
    3. O, dziękuję! :) Tego nie wiedziałam (o zgaszonych barwach) i chyba coś w tym jest, bo jak ostatnio założyłam koszulę niebieską (jakby spraną) i wyglądałam o wiele lepiej. :) Natomiast w czerwonych pomadkach czuję się jak femme fatale, w ogóle mi nie pasują. :( A przetestowałam już mnóstwo odcieni.

      Usuń
    4. Mysle, ze to tylko kwestia tego jak sie czujesz w czerwieni, a nie tego jak faktycznie w niej wygladasz. Ja uwazam, ze bardzo Ci pasuje i wygladasz w niej pieknie, a przede wszystkim niezwykle seksownie. Jesli chodzi o odcien to najlepiej, zeby byl lekko chlodny i niezbyt jaskrawy. Specjalnie przygotowalam dla Ciebie takie porownanie, sama ocen :)
      https://ibb.co/kAL21F
      https://ibb.co/d8bgva

      Usuń
    5. Ojej, dziękuję 😍 Na telefonie mało widzę, ale jak wrócę do domu to obejrzę na kompie. Zajmujesz się tym zawodowo? ☺ Najgorsze jest to, że wydałam wszystkie czerwone pomadki 🙈 No nic, będę musiała kupić i przetestować :)))

      Usuń
    6. Zawodowo to pracowalam jako grafik :) no i moze dzieki temu znam sie troche na kolorach. Makijaz natomiast to moja pasja :) caly czas sie czegos ucze w tym temacie i do tego uwielbiam kolekcjonowac kosmetyki do makijazu :D. Jezeli chcesz niedrogie, a baaardzo dobre pomadki to sprobuj tych z Golden Rose np. Velvet Matte Lipstick lub Matte Crayon Lipstick za 11,90 zl jesli lubisz bardziej matowe wykonczenie lub Vision Lipstick 10,90 zl jesli wolisz blyszczace, sa bardzo trwale i swietnie napigmentowane ja jestem z nich bardzo zadowolona i mam mnostwo kolorow, bo za ta cene to naprawde mozna poszalec :D Rowniez godne uwagi sa konturowki Dream Lips Lipliner za 6,30 zl tak samo sa bardzo trwale, mocno napigmentowane, mieciutkie i z powodzeniem uzywam ich czasami zamiast pomadki wypelniajac cale usta. W ogole bardzo polecam kosmetyki marki Golden Rose sa baaardzo przystepne cenowo i wszystkie naprawde swietnej jakosci. Wiem, ze to brzmi troche jak reklama XD ale nie jest, poprostu mam bardzo dobre doswiadczenia z ta konkretna marka :) Jezeli chcesz wiedziec cos wiecej, chetnie Ci pomoge pisz smialo propanemouse@gmail.com

      Usuń
    7. polecam bloga Marii ubieraj sie klasycznie.bardzo duzo kobiet jest nieswiadomych tego , jaka krzywde mozna sobie zrobic zle dobranym kolorem wlosow czy ubran.Maria opisuje typy urody i wszystko staje sie jasne

      Usuń
    8. OK, obejrzałam i wydaje mi się, że najlepsza jest opcja nr 2. :) Dziękuję za polecenia, właśnie myślałam, żeby odcienie wybrać najpierw na tańszych produktach. Wolę matowe wykończenie, bo się nie lepią włosy do pomadek. Na razie znalazłam kilka pomadek w toaletce (zgaszone róże) + pożyczyłam od mamy czerwienie i zobaczę, w którym czuję się najlepiej. Dziękuję! :)

      PS Bloga Ubieraj się klasycznie znam. :-)

      Usuń
    9. Przepraszam, że się wtrącam:P Wydaje mi się Natalio, że podobnie jak ja możesz być Stonowanym Latem. Moja ulubiona pomadka to Rimmel z serii Kate Moss nr 08. To chłodny róż, ale ma w sobie kropelkę ciepła, którego wbrew pozorom Stonowane Lata również potrzebują:) A na marginesie- cudowny kolor włosów!

      Usuń
    10. Dziękuję. :) Problem w tym, że ja się w takich zgaszonych kolorach czuję niewyraźna. :( No ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia, więc będę próbować. :)

      Usuń
    11. Analiza kolorystyczna to tylko wskazówka:) Moim zdaniem dużo ważniejsze jest nasze samopoczucie i energia jaką czerpiemy z koloru. Zresztą, ta szminka na zdjęciach bardzo ładnie współgra z Twoją urodą i jeśli dobrze się w niej czujesz, to nie rezygnuj. Ja mam słabość do głębokich burgundów i granatów i uparcie je noszę (nie na ustach oczywiście:P).

      Usuń
  18. Bardzo ładnie się układają końcówki i fanki długich włosów - łączmy się :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne, widać, że bardzo zdrowe :))))mam teraz identyczną długość po podcięciu i w sumie bardzo podobny kolor :D trochę końce ciemniejsze :D naturalne :) Mam wrażenie, że te okulary masz w za dużym rozmiarze, bo Cię trochę przytłaczają, szkła szersze są od twarzy. Takie moje zdanie, mam ten sam model i właśnie mniejszy rozmiar :) też z takimi szkłami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniejsze były za małe. :( https://www.instagram.com/p/BHUZpaMj0OE/?taken-by=blondhaircare

      Usuń
    2. Lepiej w tych mniejszych :) ale to moje zdanie :D Swoją drogą uwielbiam te okularki.

      Usuń
  20. Kilka miesięcy temu stwierdziłam, że też przestanę farbować i zapuszczam naturalne tylko że moje włosy poniżej odrostu nie są w jednolitym kolorze i bardzo źle się z tym czuję dlatego chciałabym zafarbować włosy na kolor zbliżony do naturalnego. Jednak boję się tego, że nie wyjdzie mi jednolity kolor. Naturalnie mam średni blond a moje "resztki" z farbowania to jasny blond na dole i przy odrostach trochę ciemniejszy a w środkowej części jaśniejszy. Masz może na to jakąś radę? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo żałuję, że przeczytałam ten post teraz - kilka godzin po wycieniowaniu moich cienkich włosów. Byłam w profesjonalnym salonie (1 raz akurat w tym) i fryzjer(o jego kwalifikacjach nic niestety nie wiem) namówił mnie na cieniowanie sugerując, że osiągniemy większą objętość i lekkość fryzury. Opierałam się początkowo gdyż świtało mi w głowie, że będąc dzieckiem źle wyglądałam w cieniowanych włosach. Mimo to zgodziłam się wierząc, że specjalista wie co robi. Pomyślałam też, że jako dziecko trafiałam na słabych fryzjerów. Pan modelował je 25 minut a efekt był oszałamiająco piękny. Tak, piękny. Już po 4 godzinach fryzura wyglądała tylko OK. Wieczorem zrobiła się przeciętna. Nie wytrzymałam i umyłam włosy. To co widzę teraz to wystrzępiony, zużyty mop zamiast włosów na mojej głowie. Może jestem ostra w ocenie ale to dlatego, że jedne wywijają się w prawo inne w lewo, końce są suche i wyglądają ŹLE. A wczoraj było 100 razy lepiej mimo, że poprzednio u fryzjera byłam w maju 2015. Nauczka wielka, żeby słuchać siebie. Szkoda, że czeka mnie rok zapuszczania. Musiałam się wyżalić..... Bo jedyne co mi teraz pozostało to robić dobrą minę do złej gry. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biedna:'(
      Popłaczę razem z tobą...pomoże ci to?
      Abrakadabra

      Usuń
  22. Nie zatwierdzaj komentarza, pomyliłam posty :D skomentuję tam gdzie miał być xDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  23. W poście o piramidzie pielęgnacji włosów wspominałaś o szamponie oczyszczającym cosmia z auchan. Czy mogłabyś sprecyzować który dokładnie używasz, bo jest ich tam kilka rodzai i nie wiem który wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fantastyczne włosy. Jak zobaczyłam posta o podcięciu, zrobiło mi się szkoda Twojej pięknej długości, ale włosy rewelacyjnie wyglądają. Poza tym, rosną jak na drożdżach;)
    PS Natalio, piękny masz profil. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Włosy wyglądają idealnie Kochana ;):)
    U mnie ostatnio całkiem dobre włosowe dni, choć kręcą się dużo mniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. AHAHh zawsze tak jest. Jak ma się długie włosy to chce się mieć krótkie i na odwrót. Ja zdecydowanie chcę długie i zapuszczam już chyba 2 lub 3 miesiąc. to mało bo do wymarzonej długości brakuje mi co najmniej 30 cm więc jakieś 1,5- 2 lata zapuszczania. Ciekawe czy dam radę nie podcinać bo wątpie hahahah.

    OdpowiedzUsuń