sobota, 31 marca 2012

Dlaczego lubię myć włosy wieczorem?

Dziś krótki wpis, który być może przyda się posiadaczkom cienkich i porowatych włosów, które mają tendencję do puszenia, łatwo je przesuszyć itp.

Gdy muszę umyć włosy w ciągu dnia i wyjść potem z domu - wiem, że będą oklapnięte, pozwijane w strąki i przypominające piórka - bad hair time jak nic...

Kocham, gdy są nawilżone (aż mięsiste), optymalnie sztywne i błyszczące, dlatego myję je zawsze wieczorem i suszę je przed snem. Rano są stuprocentowo suche i mocne, odporne na wilgoć w powietrzu, uniesione u nasady i przede wszystkim ładnie się układają. 

Czasami też się zdarza, że gdy wyschną końcówki są lekko suche i matowe, a dopiero po kilku godzinach stają się błyszczące i nawilżone.

A Wy zaobserwowałyście jakieś dziwne "zachowania" Waszych włosów? Jestem bardzo ciekawa!


« Nowszy post Starszy post »

54 komentarze

  1. ja myje co 3 dni rano, nawet ja ide na 7:30 na uczelnie ;-)
    lubie swoje wlosy zaraz po umyciu, ma dluzsze od Ciebie i do spania zaplatam je w warkocz. jezeli nastepnego dnia chce isc w rozpuszczonych ( bardzo rzadko sie to zdarza) lub gladkim kucyku na boku przerzuconym przez ramie to musialabym je prostowac, sa bardzo podatne na skrecanie, faktura warkocza momentalnie na nich zostaje ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze wydawało mi się że włoski będą wyglądać lepiej gdy rano się je umyje, też mam cienkie włoski. Może wypróbuje mycie wieczorem, tylko boje się odgnieceń.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakbym umyła włosy wieczorem to rano miałabym na głowie niezłe kukuryku :D Odstawałyby w każdą stronę i jedyna szansa na uklepanie to niestety zmoczenie ich wodą :(

    OdpowiedzUsuń
  4. To zależy od włosów.. Ja zawsze myje wieczorem i rano mam przyklapniete. Są zdrowe ale bez objętości i to mój największy problem :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam to samo! często po umyciu w ciągu dnia, niezależnie od tego czy zostawiam je do wyschnięcia czy też podsuszam suszarką, na początku końcówki są takie delikatne, puszą się, są jakby to nazwać "niekonkretne" wydaje się że mam mniej włosów :( i są cieńsze, a po kilku godzinach końce zaczynają się ładnie układać, i cała fryzura wygląda zupełnie inaczej ;) dlatego tak jak Ty nie lubię wychodzić od razu po myciu (i wysuszeniu oczywiście) z domu. Jeśli myję włosy w ciągu dnia to wtedy, kiedy wiem że już się nigdzie nie ruszam, ale najczęściej robię to wieczorem, tak żeby zdążyły wyschnąć przed zaśnięciem :) Droga BlondHairCare! chciałabym Ci bardzo podziękować, dzięki Tobie rozpoczęłam przygodę z olejowaniem, i dowiedziałam się wieeelu ciekawych rzeczy na temat pielęgnacji włosów, zmieniłam swój plan pielęgnacji około miesiąc temu, wyrzuciłam szampony z silikonami, zaopatrzyłam się w serię alterra i moje włoski są bardzo za to wdzięczne! Stosuję się też do Twoich rad (np. rozcieńczam szampony i odżywki, nie rozczesuję włosów na mokro, olejuję jak tylko mogę, zawsze nakładam odżywkę przed szamponem i maskę na koniec)i już widzę pierwsze efekty! Włosy są lepiej odżywione, pięknie błyszczą, są miękkie, sypkie, troszkę urosły, a babyhair się wydłużają i pojawiają nowe :D powiem Ci że już od 3 lat próbuję zapuścić włosy, ale cały czas mam ten sam problem - końcówki mimo podcinania co około 3 miesiące (częściej nie mogę bo rosną tak wolno że jakbym podcinała częściej to nic bym nie zapuściła :() bardzo się rozdwajają, wykruszają, są o wiele jaśniejsze niż reszta włosów (mam naturalne nigdy nie farbowane ciemnobrązowe włosy) i od tych 3 lat ani ja ani moja fryzjerka nic nie możemy na to poradzić! :((( ale wcześniej nie byłam uświadomiona na temat tego jakie składniki są niekorzystne dla włosów a jakie są dobre... więc jestem dobrej myśli, teraz musi być lepiej ;) pozdrawiam Cię gorąco, Gosia :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia w takim razie! :))) 3mam kciuki za zapuszczanie - na pewno się uda! :*

      Usuń
    2. Dzięki wielkie i też trzymam kciuki za Twoje zapuszczanie :) :* czytam wszystkie Twoje wpisy, dzięki że dzielisz się swoją wiedzą ;)

      Usuń
  6. moje włosy czasami i wykazują podobną tendencję- po myciu sa lekko suche a po jakimś czasie wydają są gładkie w dotyku i wydają się być nawilżone.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdybym umyla wlosy wieczorem, rano i tak musialabym to powtorzyc. Bylby irokez nie-do-naprawienia i generalnie masakra w kazda strone :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też tak mam, że moje włosy najlepiej wyglądają parę godzin po wyschnięciu ;)Wcześniej są suche i spuszone :)

    OdpowiedzUsuń
  9. moje wloski akurat nie lubia wieczornego mycia- bede przyklapniete rano :(po wyschnieciu jest ich za duzo, pozniej robia sie normalne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje niestety tak samo:(

      www.w-studenckiej-kosmetyczce.blogspot.com

      Obserwuję i zapraszam do mnie:)

      Usuń
  10. moje też nie wyglądają zbyt dobrze rano po wieczprnym umyciu, z tego wzglęgu że mam cieniowane nad czym ubolewam, i gonią sobie w różnych kierunkach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja mam kręcone włosy i myję je wieczorem :) moje włosy naprawde są dziwne..;/ po umyciu są tak meega puszyste i nieregularnie poskręcane (taka wata) rano kiedy wstaję z jednej strony loki z drugiej proste, masakra..potem mocze je wodą i ugniatam i dopiero wtedy potrafią być naprawdę ładne :) a najlepiej uklładają sie dwa dni od mycia po pomoczeniu ich rano :D kiedy są już "nie pierwszej świeżości " :)

    ILONA

    OdpowiedzUsuń
  12. Dlaczego suszysz włosy przed snem? :) W ciągu moich 22 lat nigdy nie użyłam suszarki -proud of myself :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się suszyć naturalnie, czasami tylko uzywam suszarki, gdy nie mam czasu. Z mokrymi nie chodzę spać, bo wtedy się niszczą :)

      Usuń
    2. Naprawdę włosy niszczą się od chodzenia spać z mokrymi? :( odkąd pamiętam tak robiłam, teraz już czekam aż wyschną (czyli od tego miesiąca z kawałkiem odkąd trafiłam na Twojego bloga). Kurczę, mówię, razem z moją fryzjerką nie mogłyśmy dojść co sprawia, że końce moich włosów tak szybko się niszczą. Jeszcze rok temu zwaliłabym to na prostownicę, ale od roku nie prostuję wcale. I końcówki cały czas mam zniszczone mimo podcinania. Teraz już są trochę lepsze od olejów i masek trzymanych dłużej niż 2 minuty :P Możesz powiedzieć dlaczego się niszczą jak położymy się spać z mokrą głową? Gosia

      Usuń
    3. Ponieważ mokre włosy są delikatniejsze (szczególnie jeśli nie zamkniesz łusek zimną lub kwaśną wodą) - tak samo jak paznokcie po kąpieli stają się miękkie i łatwiej je np. obciąć :) Śpiąc kręcisz się i ocierasz o łóżko,poduszkę itp., więc powoduje to zniszczenia mechaniczne :)

      Usuń
    4. Dzięki za odpowiedź, Gosia :)

      Usuń
  13. zawsze myję włosy wieczorem :D myję, czekam jakąś godzinkę aż podeschną i idą spać :D wtedy rano są najpiękniejsze, a grzywka układa się idealnie ;D

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. to samo dzieje się z moimi włosami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Również myję włosy wieczorem, mam włosy cienkie i delikatne. Czasami ich nie rozczesuję po wyschnięciu- wtedy rano po czesaniu są pełne objętości, ale niestety więcej ich wypadnie dlatego rzadko to praktykuję.
    Moje włosy uwielbiają wilgoć/chłód (nawet te mrozy bardzo im służyły) pod tym względem, że po godzinie na takim powietrzu robią się bardziej błyszczące i niesamowicie miękkie, gładkie. Ale niestety jest minus- szybko są oklapnięte. Z kolei po kontakcie ze słońcem robią się matowe, ale przynajmniej są dłużej świeże, nie klapną tak szybko:). Nigdy nie jest idealnie...
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też myję włosy wieczorem i chodzę spać z mokrymi. Nie związuję ich, ale przerzucam za poduszkę. Robię tak od bardzo, bardzo dawna i nauczyłam się układać je tak, aby rano nie były zbyt pomięte. Zazwyczaj nie muszę ich stylizować, bo nie mają większych odkształceń. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja najładniejsze mam świeżo po myciu :)

    Mam pytanie, wiem że nie masz tego problemu ale może jesteś w stanie mi pomóc... Mianowicie chodzi o łupież.. Mam z nim problem już od długiego czsu ale nie używam szamponów przeciwłupieżowych bo po pierwsze zawierają SLS, po drugie wiec że są bardzo silne a ja jestem włosomaniaczką z cienkimi włoskami i na dodtatek robie wszystko, żeby farba na moich włosach utrzymywała się jak najdłużej a taki szampon wypłukuje trochę farbę...

    Masz może jakieś pomysły, naturalne sposoby na łupież? Będe wdzięczna za odpowiedź

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. dokładnie płukać włosy i skalp masując go przy tym
      2. raz na jakiś czas robić peeling skóry głowy
      3. płukanki z ziół, cytryny, półproduktów
      4. nawilżać skalp
      5. wcierać sok z czarnej rzepy (prosto z sokowirówki), napary ziołowe, oleje

      Szczerze mówiąc nie mam łupieżu, kiedyś miałam, ale dlatego, że niedokładnie spłukiwałam szampony i odżywki :) Mam nadzieję, że to co wymieniłam Ci pomoże :)

      Usuń
    2. Dziękuję, już bardzo dawno nie robiłam peelingu skalpu. Muszę to wprowadzić do swojego planu dbania o włoski, płukanki robię ale nigdy z ziół, a może faktycznie mogą pomóc.

      Usuń
  18. Też mam cienkie włosy i nienawidzę myć ich w dzień. Myję zawsze wieczorem i dopiero rano oceniam działanie odżywki albo maski. :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam!
    Ja do tej pory myłam codziennie rano. Od ok miesiąca zaczęłam pielęgnować włosy zgodnie z Twoimi i Anwen wskazówkami. Próbuję myć włosy wieczorem, ale rano nie mogę doprowadzić grzywki do ładu - kończy sie moczeniem i suszeniem. Jak Ty sobie z tym radzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miałam podobnie... ale teraz włosy w ogóle mi się nie odkształcają! Zauważyłam, że jak użyję zbyt dużo protein to mają większą tendencję do odkształceń i nawet woda nie pomaga, a jak są dobrze nawilżone to są świetne. A kiedyś nawilżanie mnie obciążało... pewnie się przyzwyczaiły :)

      Usuń
  20. U mnie jeśli myję włosy przed snem, to muszę zapleść je w warkocze, wtedy mam super grube fale i fryzurę- bez tego na drugi dzień jeden kosmyk skręcony, drugi prosty, a trzeci powykrzywiany:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja także myję włosy wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zawsze wolałam myś głowe wieczorem ponieważ wtedy moje włosy mogły same wyschnąć :)
    Chociaż oststnio jestem zmuszona aby myć włosy rano i suszyć je suszarką co jest spowodowane tym że codziennie rano ćwiczę ale niedługo będzie coraz cieplej więc nie będe musiała korzystać z suszarki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witam, ja nie mam okreslonej pory mycia włosów, jednak wole umyć rano bo po myciu są puszyste i krecone:) czasami znajomi ptaja sie ule ja układalam, a ja mówie że one poprostu są umyte :D

    Zauważyłam jednak że najlepszą fryzure mam po kąpieli/pływaniu w jeziorze, takiego efektu żaden fryzjer nie osiągnie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie ciężko z systematycznością mycia, ale zazwyczaj co 2-3 dni. O różnych porach dnia :)

    Myje OMO, w ręcznik na 10 minut (ost. bawełniana koszulka), rozczesuję drewnianym grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach, a później ugniatam, aż są trochę poskręcane i zostawiam do wyschnięcia. Włosy robią się puszystsze niż normalnie, a ja nie lubię oklapniętych i prostych włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja z kolei najlepsze mam włosy bezpośrednio po umyciu i wyschnięciu - po nocy są paskudne, rozwirzchrzone i z kogucikiem na czubku :-P

    OdpowiedzUsuń
  27. dokładnie z tych samych powodów myję włosy wieczorem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety u mnie mycie włosów na noc w ogóle się nie sprawdza :( Jeśli je zwiąże do spania są oklapnięte i nie układają się najlepiej, jeśli zostawię rozpuszczone, na głowie mam po prostu szopę ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. a u mnie odwrotnie :(( dlatego wstaje jak głupia 30min wcześniej i myje rano :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ach, to mam tak jak Ty;d ja nie susze ich suszarką jak nie muszę szybko wyjść no i właśnie robią mi się piórka począwszy od końcówek w górę co daje efekt kurczaczka;D i też robią się nawilżone po paru godzinach 0o taka ich głupia natura... może kiedyś będzie inaczej ?:)

    OdpowiedzUsuń
  31. a wiesz może, co poradzić na robienie się brzydkich, suchych strąków? mam włosy do łopatek, dosyć cienkie, myje codziennie rano (obecnie nie używam produktów z silikonami), bo są bardzo przetłuszczające i już w chwile po myciu robią się brzydkie strąki, pasma :( co robić? zastanawiam się, czy nie obciąć, ale tyle je zapuszczałam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podetnij chociaż troszkę :) I zacznij odżywiać i nawilżać, duuużo nawilżania :) Długie włosy muszą być zdrowe! :)

      Usuń
    2. mam taki plan, ale to dopiero po maturze :P a co do dbania, to stosuje wiele odżywek już od dawna, teraz ograniczyłam się tylko do tych bezsilikonowych, używam też jantar. Jaka odżywka byłaby dobra do nawilżania? i czy brak silikonów może rozwiązać ten problem czy warto ich czasem użyć?
      dziękuję za szybką odpowiedż!!!

      Usuń
    3. ja nawilzam kallosem, gloria i isana z babassu :) ale nie wiem co polubią Twoje włosy :(

      Usuń
  32. dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję, że to pomoże :)
    trzymaj się ciepło i pisz więcej postów :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mój problem polega na tym, że rano moje włosy są strasznie pogniecione. Mam tendencje do kręcenia się po łóżku podczas snu, więc rano mam masakrę na głowie. I żeby te moje włosy jakoś wyglądały powinnam je prostowac, a że to zabójstwo dla włosów, to chce tego unikac. Ma ktoś jakiś pomysł co z tym począć? :(

    btw, swietny blog, z przyjemnością będę obserwować. Tym bardziej, że też mam kompletnego bzika na punkcie zwierzakow, w domu mam 3, w tym pięknego czarnego kota (tzn piękny był jak był zdrowy, ale i tak go kocham :p)

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam ludzi, którzy kochają zwierzęta:)*
      A warkocz nie pomaga? Albo koczek? :)
      Musisz chodzić spać z kompletnie suchymi włosami, np. 3 h po ich wyschnięciu, wtedy będą się mniej gniotły :)

      Usuń
    2. właśnie zmontowałam coś na kształt luźnego koka na czubku głowy, bo na warkocz są jeszcze za krótkie (ciut dłuższe niż do ramion). I po przeczytaniu Twojego wpisu na temat spania postanowiłam zmienić pościel na satynową. A może się o jedwabną poszewke pokusze, chyba że mnie cena zabije. Tak w ogóle to najpierw zadalam pytanie, a dopiero później znalazłam odpowiedź w notce o spaniu, ale staram się Twojego bloga przeczytać całego, a muszę czytać od początku zamiast od końca, bo tak mi łatwiej na telefonie ( leń świąteczny - nie chce mi się włączać kompa :p). Więc proszę o wyrozumiałość.

      ponoć osoby kochające zwierzęta są dobrymi ludźmi i chyba coś w tym jest ;)

      Usuń
  34. Też myję włosy zawsze wieczorem. Mają wtedy więcej czasu, żeby wyschnąć, ale przede wszystkim zaraz po myciu i wyschnięciu są suche jak sianko, może nie tyle w dotyku, co wizualnie. Muszę odczekać noc, żeby zobaczyć jak działa jakaś odżywka czy maska, bo po myciu jest siano, czegokolwiek bym nie zrobiła :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Moje włosy też lepiej wyglądają kilka/kilkanaście godzin po umyciu :)

    Kaguya

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja również myje tak samo jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Myje włosy wieczorem, głownie dla tego że rano zajęłoby mi to 4 godziny:/ czyli musiała bym wstać o 3 a to graniczy z cudem. Zauważyłam jednak ze mycie ich na noc im nie służy i to bez znaczenia jaka metodę pielęgnacji zastosuje budze się z stanem na głowie, a do tego moje włosy sa bardzo połamane.
    Zauważyłam też,że kiedy umyje je w ciagu dnia to na początku sa suche i matowe a za godziny stają sie miękkie, błyszczące i aż sypiace. To tak jakby wszystkie składniki wynikały w nie z opóźnieniem. Zastanawiające.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja zaczęłam myć włosy wieczorem ponieważ teraz rano jest coraz zimniej i od małego jeziora domowego strasznie wieje (jak ide do szkoły) i tutaj mam problem, myję całe włosy wieczorem ale rano i tak muszę umyć grzywkę bo po paru godzinach już byłaby cała tłusta, co za tym idzie później wieczorem znowu grzywka jest przetłuszczona, jak sobie z tym poradzić, nie chcę myć grzywki 2 razy dziennie bo później będę musiała z 15 razy?.... Pomocy.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mi też moje włosy podobają mi się jak dzień wcześniej je umyję :) niestety koszt tego jest taki, że wtedy muszę je myć codziennie bo się szybciej przetłuszczają:( pozdrawiam, a.

    OdpowiedzUsuń