piątek, 24 maja 2013

My Cycles

Dzisiaj nieco odmienny  wpis, ale mimo wszystko nadal o kobiecej tematyce :) Chciałabym Wam pokazać aplikację na smartfona, której używam od wielu miesięcy i która pamięta za mnie o tych trudnych dniach ;) Dzięki niej zawsze wiem, kiedy była moja ostatnia menstruacja, jak przebiegała oraz kiedy mogę spodziewać się następnej :)


Według mnie My Cycles jest prosta w obsłudze, ma przyjemną grafikę i satysfakcjonujące opcje, a przede wszystkim jest w telefonie, który mam zawsze przy sobie :) Jest bezpłatna, działa w trybie offline i aby ją pobrać wystarczy mieć dostęp do Internetu :) Dostępna jest w dwóch wersjach: na telefony z systemem operacyjnym Android oraz iOS (iPhone).






Od razu po instalacji należy dostosować ustawienia do swoich potrzeb. Ja wybrałam opcję 'nie planuję macierzyństwa', a następnie uzupełniłam podstawowe dane, tj. kiedy zaczął się mój ostatni okres, jak długo trwa średnio mój cykl itp. Po wprowadzeniu tych danych program jest gotowy do użytku :)






Oprogramowanie daje nam możliwość skorzystania z kilku interesujących opcji. Możemy dokładnie opisać przebieg menstruacji podając dla każdego dnia jej intensywność, nastrój, symptomy, stosowane leki/suplementy oraz tworząc luźne notatki. Powyższe informacje uzupełniamy w kalendarzu, wybierając konkretny dzień.



Przykładowo wypełniony kalendarz (nie mylić z metodą kalendarzykową). W prawym górnym rogu znajduje się legenda podstawowych symptomów oraz oznaczeń, które się w nim pojawiają. 




Ponadto możemy również robić backup czy ustawić hasło, dzięki czemu nikt inny nie będzie miał dostępu do naszych prywatnych informacji :)



Wczoraj ściągnęłam sobie app-kę My Calendar (Mój kalendarz w wersji polskiej) i również bardzo mi się podoba :) Poza nią i My Cycles dostępne są także inne, np. Period Tracker (płatna) czy My Days. Wszystkie można pobrać w sklepach: GooglePlay oraz AppStore.



Korzystacie z takiego rodzaju oprogramowania czy wolicie tradycyjne sposoby? :)
« Nowszy post Starszy post »

89 komentarzy

  1. Ja korzystam z owulator.pl, również bezpłatnie. Na komórce nie potrzebuję ;) Tam można również zaznaczać temperaturę i inne opcje. Przydatne, jeśli stosuje się NPR

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja korzystam ze stronki hormonki.pl o kilku ładnych lat, poznałam tam wiele wspaniałych dziewczyn, z którymi od czasu do czasu się spotykamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. aaaa dzięki dzięki dzięki dzięki, za każdym razem, jak idę do ginekologa, zapominam kalendarza i muszę wysilać pamięć, teraz mam z głowy. Super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow jaki ten świat mały dziewczyny :D owulator.pl stworzylismy ja i moj mąż i super się dowiedzieć że moja idolka italiana go używa :p
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze swojej strony polecam Ci OvuView - fenomenalna apka, które używam od kilkunastu miesięcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go używałam i bardzo lubiłam - szybki, prosty, klarowny :) Niestety przesiadłam się na telefon z Symbianem i żadnej takiej aplikacji nie znalazłam. W ramach pocieszenia zainstalowałam sobie na kompie :)

      Usuń
  6. Czy dobrze zrozumiałam, że aplikacja opiera się o regularność, długość cyklu itp.? Czy wprowadza się tam też temperaturę i obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temperatura gdzieś mi mignęła, ale nie jestem pewna czy nie jest dostępna wtedy, gdy zaznacza się, że chce się zajść w ciążę. Ale jeśli nie - w markecie na pewno jest mnóstwo aplikacji, o jakiej myślisz :)

      Usuń
    2. Pytam, bo napisałaś, że dzięki tej aplikacji wiesz, kiedy masz dni płodne, a generalnie nie zawsze jest się regularną. Dlatego polecam dodatkowo badać temperaturę i objawy, i dzięki temu mieć pewność, co do dni płodnych ;)

      Usuń
    3. Nie, nie :) napisałam, że wiem, kiedy mogę spodziewać się dni płodnych, czyli mniej więcej :) Aplikacja nie jest w stanie dokładnie wyliczyć jeśli podaję podstawowe dane, niestety ;) http://www.medhelp.org/land/my-cycles tutaj jest filmik o niej :)

      Usuń
    4. Ja używam aplikacji LiveCycles - również darmowa, na Androida. Można tam podać oprócz dni menstruacji także temperaturę, naprawdę jest super :)

      Usuń
    5. Dni płodne i niepłodne? Matko i córko... Dziewczyny zaskakujecie mnie swoją niewiedzą. Nie ma czegoś takiego jak dni płodne i niepłodne, są dni mniej płodne i dni najbardziej płodne czyli owulacja. Jednym z najlepszych sposób na zdiagnozowanie czy ma się dzisiaj owulacje jest test hormonalny,który wykaże wzrost stężenia progesteronu we krwi, a spadek estrogenu, jeżeli kobieta nie jest pewna, może sobie taki test zrobić, a nie mierzyć temperature... Śmiem twierdzić, że co druga dorosła osoba chodząca po ulicy jest właśnie wpadką po "zastosowaniu" metody kalendarzykowej ;-))

      Usuń
    6. problem z metodą kalendarzykową polega na tym, że jest trudna do poprawnego zastosowania, jednak przy regularnej miesiączce i długim okresie obserwacji można się tego nauczyć. kobiety przeważnie nie kontrolują swojego ciała przez rozpoczęciem współżycia i nie mają doświadczenia w stosowaniu tej metody. istnieją dni płodne, z których 'najpłodniejszym' jest dzień owulacji, a także dni niepłodne, tylko trzeba je dobrze rozpoznać. owulacja nie pojawia się nie wiadomo kiedy, da się ją przewidzieć :)

      Usuń
    7. Objawy owulacji są znane, wieksze stężenie progestorenu, wieksza ochota na seks, wieksze podniecenie, piękniejszy wygląd, lepszy humor.

      Usuń
  7. Ja używam WomanLoga w wersji PRO, ale z podstawowej też byłam zadowolona :) Fajna rzecz taka apka - niby nic, a wszystko pod kontrolą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta aplikacja jest idealna dla mnie;)Nigdy jeszcze nie korzystałam z tego typu rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja posiadam WomanLog i jestem zadowolona :) Całe życie prowadziłam kalendarzyk w formie papierowej, ale tak jest mi faktycznie wygodniej, program sam liczy za mnie wszystko i jest ok :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Czego ludzie nie wymyślą @o@

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja właśnie czegoś takiego poszukuję, muszę ją sprawdzić! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja ufam tylko pigułkom. chyba bym umarła z nerwów bez nich- nigdy bym nie zawierzyła mierzeniu temperatury....

    OdpowiedzUsuń
  13. jest w czymkolwiek lepsza od innych tego typu aplikacji? rozumiem, że to jedyna jaką testowałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam jej od wielu miesięcy, jest prosta i przejrzysta :) Każdy ocenia pod innym kątem, mi zależy na oznaczeniu daty, długości okresu i podstawowych objawów, które mi towarzyszą. Mam obecnie na telefonie jeszcze 2, ale ta mi się najbardziej pdooba, może dlatego, że się przyzwyczaiłam ;)

      Usuń
  14. ja uzywam Lady-Comp - takiego komputerka z termometrem i co rano musze mierzyc temperature - i zawsze wiem kiedy mam dni plodne i mam dostac okres ...
    ale przyznam ze kiedys jak nie korzystalam z Lady to nigdy nie pamietalam o mojej miesiaczce i calym cyklu i taka obcja w komorce bylyby bardzo przydatna ..

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja używam "Mój kalendarz" i jestem mega zadowolona :) z tego co widzę mają te same opcje, jest po polsku, ma świetny wygląd i zabawne funkcje.

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja przyjaciółka korzysta z aplikacji w tel, a ja wlasnie sie zastanawiałam, czy sobie nie wgrać czegoś... no i proszę... odwaliłaś za mnie trudną robotę szukania czegoś ciekawego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Używam bardzo podobnej aplikacji do tej, która się nazywa "My calendar" ("Mój kalendarz") i jestem z niej zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Omg, ja stosuje plastry i nie wierze w wyliczanki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie wyliczanki? Przecież to jest aplikacja pamiętająca o datach i przebiegu okresu, a nie metoda kalendarzykowa :D Przynajmniej ja tych opcji tutaj nie opisałam :)

      Usuń
    2. Również nie wierzę w wyliczanki, ale czasami tak się zdarza,że ze względów zdrowotnych, nie każda kobieta może sobie pozwolic na stosowanie środków antykoncepcyjnych, a wówczas tym bardziej zwracasz uwagę na to, jak przebiega Twój cykl...

      Usuń
    3. tutaj chodzi o okres a nie o liczenie dni kiedy mozemy zajsc w ciąze !!! tępe strzały wam tylko jedno w głowie

      Usuń
  19. Ja wolę pigułki, a raczej pewność i niezawodność jaką mi dają, bo już faszerowanie organizmu czymś sztucznym mniej mi się w tej metodzie podoba. Ale nie widzę wiarygodnej alternatywy, nie potrafiłabym zaufać kalendarzykowi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ale przecież nikt tu nie pisze o metodzie kalendarzykowej !!! tylko o kontrolowaniu, w jaki sposób przebiega Twój cykl! Każda kobieta dbająca o swoje zdrowie tak czyni.......

      Usuń
    2. Ja nie stosuję tabletek, więc czasem nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio był mój okres i wtedy nie mogę wyliczyć kiedy będzie następny ;) A dzieki tej aplikacji wiem to wszystko, a także czy bolał mnie wtedy mocno brzuch, czy wzięłam tabletkę przeciwbólową itp ;-)

      Usuń
  20. Nie wiedziałam o tym, ale z pewnością się zainteresuję;-)
    Właściwie zazwyczaj daty mam w głowie, ale jak wiadomo- z głową różnie bywa;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj. Mam rozdwojone, łamliwe i suche włosy. Prostowałam je prawie codziennie przez około rok. Teraz staram się je odbudować i zapuścić. Są one falowane, długość prawie do klatki piersiowej (jakby wyprostować to do połowy klatki).
    Po umyciu, kiedy wyschną robię dwa kucyki po bokach i zaplątuje w 2-3 gumki (wyjątkiem są dni kiedy następnego dnia mam wolne i dopiero po przebudzeniu zaplątuje je w koczka i po niecałej godzinie rozplątuje).
    Wyglądają mniej więcej tak (tylko są trochę mniejsze): http://dzidziula.pl/305-698-large/gumki-do-wlosow-frotki-zestaw-nr1.jpg

    Używam:
    -Szampon Pro Series Moisture http://wizaz.pl/kosmetyki/foto/47182_250.jpg

    -Jedwab Provit http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcR17rwDYpWd7FwFaWi0uqx_Ml7N6dEjFUabtqyV7zBG3tPnfknmmQ

    -Maskę Wella Pro Series Moisture Treatment http://3.bp.blogspot.com/-Bf9ifPx9I3I/UP19zK6Z1yI/AAAAAAAADzw/ZWi2AEumj7Q/s400/102_2189.JPG

    (kiedyś używałam tej: http://www.handsomemen.pl/UserFiles/Image/drag/alterra_maska_nawil_aj_ca_do_w_os_w_suchych_i_zniszczonych_granat_i_aloes-2012-8-20-1-44-19.jpg)

    Proszę doradź mi co mam zrobić i czego używać. Podcinałam końcówki co miesiąc lub dwa. Widać poprawę, ale chcę wiedzieć czy dobrze postępuję. Ostatnio zmieniłam również dietę. Teraz mam zamiar podciąć i na wakacje tylko pielęgnować i zapuszczać. Będę też dbać o kondycję, a przy okazji włosy. Kuracją zajęłam się w minionym grudniu lub końcu listopadzie. Mam 14 lat.
    Z góry przepraszam za ten bałagan w komentarzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie doradzę Ci jakie produkty masz stsować, bo każdy włos jest inny i inaczej reaguje :( Musisz obserwować swoje włosy i po efektach będziesz wiedziała czy dobrze postępujesz :) Jeśli zależy Ci na wydobyciu skrętu, zajrzyj tutaj http://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=126 :)

      Usuń
    2. Ok, rozumiem. A mogłabyś mi jeszcze powiedzieć czy to prawda, że maski z silikonami tak naprawdę nie regenerują włosów tylko poprawiają ich wygląd 'na chwilę'?

      Usuń
  22. Ja używam polskiej wersji mój kalendarzyk ( sklep play) . Posiada podobne funkcje do opisanego powyżej:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aplikacja wydaje się być bardzo przydatna i interesująca nawet dla osoby, która zażywa hormonalne środki antykoncepcyjne, więc nie rozumiem poruszenia, które chyba wynika z niedoczytania. Nie chodzi tutaj przecież o naturalne planowanie rodziny itp, tylko o obserwacje swojego ciała, także w przypadku korzystania z suplementów, leków czy zmiany chociażby tabletek hormonalnych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jeszcze dodam, że NPR jest wbrew pozorom bardzo skuteczne, bo to nie są "wyliczanki" :P Ale to temat na dłuższą dyskusję ;)

      Usuń
    2. Zgadzam się w poprzedniczką i to nie jest post sponsorowany. Po kilkunastu latach zazywania pigułek postanowiłam je porzucić ze względów zdrowotnych (zanim wystapia problemy zwiazane z wieloletnim łykaniem pigułek) zainteresowałam się NPR i od 3 lat skutecznie ją stosuję. To nie jest żaden 'kalendarzyk" i prawidłowo wykonana daje większą pewnośc niż pigułki. Polecam sie dokształcić. Żałuję, że nie zrobiłam tego wczesniej.

      Usuń
  24. czyżby post sponsorowany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. LOL :D Komu miałoby zależeć na mojej reklamie, skoro appka jest bezpłatna? :P Piszę też w poście o innych, które istnieją, więc... chyba nie muszę kończyć ;P

      Usuń
    2. No w sumie to nakłaniasz ludzi do kupna telefona z androidem poniewaz nie kazdy go jeszcze ma ,wiec stąd to pytanie

      Usuń
    3. Piszę też o iPhonie przecież ;) Tak naprawdę "reklamuję" na blogu wiele rzeczy, które lubię i które mogą być przydatnych dla innych. Niestety za darmo ;)

      Usuń
  25. ja lubię WomanLog :) jest w niej wszystko o czym Ty pisałaś i na dodatek jest po polsku ;) bardzo łatwa w obsłudze i czytelna ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Właśnie tak się zastanawiam, czy by mi się to do czegoś przydało. Koleżanka miała kiedyś taką aplikację, ale jakoś nie widziałam w tym sensu. Tzn, ja bym na pewno nie wpisywała niczego więcej niż daty ostatniej @, a i tak zawsze wiem kiedy będę mieć kolejną (+/-) 2 dni. Nawet nie to, że mam tak regularny, tylko po prostu czuję. Ale pewnie dla kobiet które to wykorzystują w jakiś sposób typu właśnie planowanie potomka byłoby to przydatne.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam mój kalendarz właśnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny post! :) Wypróbowałam już wiele tego typu aplikacji, ale zostałam przy tej, która najbardziej się dla mnie sprawdza - Period Tracker, z tego co pamiętam to w AppStore wersja lite jest za darmo i niewiele mniej w niej opcji :) wszystkie z aplikacji są z grubsza takie same, trzeba po prostu wybrać taką, która jest według nas najbardziej przejrzysta :) period trakcer ma tabelkę, gdzie zaznaczamy buźki odpowiadające naszym nastrojom w danym dniu i wielką tabelę z różnymi parametrami, np oceniamy jak bardzo mamy apetyt na słodycze, apetyt na pozostałe produkty, ocenami stopień rozkojarzenia, obrzęk piersi i wiele innych, możemy też wpisać wahania masy i temperatury :) Polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zastanaiwam sie po co robic takie notatki, czemu one słuza? bez złosliwosci, czysta ciekawosc z mojej strony

      Usuń
    2. Pewnie reklamie telefonu i androida

      Usuń
    3. Zapomniałeś Anonimie o iOS :) Możesz mi jeszcze tylko za to zapłacić? Wtedy będziemy mogli to potraktować jako reklamę i może Ci ulży :D

      Usuń
    4. Anonim z 20 59 nie zczail pytania Anonima z 15 38, ktory pytal o notatki o ktorej pisze Aneczka hahahah :-DDD

      Usuń
    5. no własnie, dzieewczyny, ja jestem anonimem z 15 38 i tak jak wspomniałam, pytam bez zadnej złosliwosci tylko jestem autentycznie ciekawa czemu słuza takie notatki o humorze itd. podczas cyklu.
      jak to kobieta, chciałabym sie dowiedziec, bo to bliski mi temat

      Usuń
    6. Ja notuję sobie tylko czy miałam ból brzucha, pleców, zawroty głowy, potliwość i bardzo zły nastrój - spotyka mnie to co kilka miesięcy i chcę wyłapać jakąś prawidłowość ;) Często dziewczyny też mają różne problemy z układem rozrodczym i wówczas takie obserwacje są neizbędne. Udając się na wizytę do lekarza nie musimy walczyć ze słabą pamięcią :))

      Usuń
  29. baaaaaaadzo fajna sprawa!!! Już ściągam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. i w takich chwilach żałuję,że nie mam androida...
    jedyna wada mojego delphi..

    OdpowiedzUsuń
  31. ja uzywam LC - LoveCycles :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja korzystam z WomanLog, też fajna apka.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja wolę tradycyjny kalendarz ale fakna propozycja:)

    OdpowiedzUsuń
  34. ale super, bez przerwy sie mecze z jakimis glupimi papierowymi kalendarzykami, albo zapisuje w dziwnych miejscach, i ciagle nie pamietam.. nie wiem czemu nie wpadlam na to, ze sa takie aplikacje, dzieki!! :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Cześć,
    mam pytanie odnośnie olejowania twarzy zamiast kremu. Czy pisząc o tym, że początkowo skóra może źle reagować na olej, bo się oczyszcza, miałaś na myśli np.wysyp pryszczy? Olejuję od, powiedzmy, dwóch tygodni i nagle wysypało mnie na czole, nie jest tragicznie, ale nie wiem co mam zrobić... Czy więc jest możliwe to, że wysyp zniknie i oleje jednak będą mi służyć? Polubiłam je m.in. za nawilżenie i za to, że twarz wygląda zdrowiej. Jeśli to istotne, olejuję olejem z pachnotki, czasem dodaję troszkę tamanu. Zależy mi bardzo na odpowiedzi, więc jeśli znajdziesz na nią chwilę, będę Ci bardzo wdzięczna,
    pozdrawiam serdecznie,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja skóra była taka szara, matowa, z krostkami, w dodatku sucha - ogólnie straszna. Spróbuj przeczekać, ale pamiętaj, że olejowanie nie służy każdemu i jeśli wcześniej nie miałaś problemów ze swoją skórą to lepiej nie eksperymentować :)

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź :)
      Pryszcze mam jakieś od zawsze, ale ostatnio się uspokoiły - olejki jakby wszystko zaostrzyły... Spróbuję jeszcze poczekać i później zobaczę, co będzie się działo. Ile u Ciebie trwało takie oczyszczanie?

      Usuń
    3. Na pewno kilka tygodni :) Ale pamiętaj, że trzeba też dobrać odpiwednio olej :-)

      Usuń
  36. Tak czytam te komentarze i widzę, że w Polsce czytanie ze zrozumieniem nadal leży i kwiczy. Notka o aplikacji, która służy do obserwowania cyklu miesiączkowego, a pod spodem komentarze o tym, że to tzw. "kalendarzyk", który ma wyliczać dni płodne :D i że lepiej stosować pigułki antykoncepcyjne. Jestem pełna podziwu.

    Ja używam aplikacji WomanLog (wersja pro, czyli płatna) można też zainstalować wersję darmową. Naprawdę przydatna rzecz, w dodatku aplikacji jest po polsku i można ustawić przypomnienia dla pigułek antykoncepcyjnych czy krążka NuvaRing. Typowym przypominaczem o pigułkach jest aplikacja Lady Pill Reminder. Wygląda jak kalendarz-blister od pigułek.

    OdpowiedzUsuń
  37. Jaki model telefonu ?

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja używam 'Kalendarz Miesięczny' od abishkking. Graficznie jest słodki i dziewczęcy i ma mnóstwo opcji.

    OdpowiedzUsuń
  39. Kolejny raz bardzo proszę o dalszy ciąg historii Tomka i jego problemu łysienia.. Jeśli nie chcesz robić notki o tym proszę chociaż o maila :)
    honoratasal@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam. Ja mam pytanie nie dotyczące tematu. Mam nadzieję, że nie zostanie zignorowane z tego powodu. Mianowicie mam zamiar kupić drewnianą szczotkę, razem z drewnianymi ząbkami, ale nie mam zielonego pojęcia jak czyścić taką szczotkę? Dużo na ten temat szukałam i szczerze mówiąc nic nie znalazłam, pytałam na różnych blogach, ale też nie otrzymałam odpowiedzi. Chodzi mi mniej więcej o taką szczotkę (i grzebień też) > http://www.donegal.com.pl/2152-2805-thickbox/szczotka-drewniana-do-masazu-igly-drewniane.jpg < Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podważ patyczkiem i wyciągnij włosy zk urzem, a ząbki oczyść na przykład szczoteczką do zębów lub gąbką, spłucz wodą pod ciśnieniem :)

      Usuń
    2. A nakładać coś na tą szczoteczkę do zębów? Np. szzampon czy coś takiego? Czyli mogę zamoczyć w wodzie, tak? :)

      Usuń
    3. Mam taką dośc długo. Myję szamponem i szczoteczką delikatnie. Jeśli jest dobrej jakości wytrzyma długo. Mnie od moczenia odeszła gma z jednej strony. Ale i tak ją bardzo lubię. Mam też TT i z dzika. Używam wszystkich trzech choć ostatnio najczęściej TT

      Usuń
  41. miałam kiedyś coś podobnego, ale jakoś nie lubiłam z tego korzystać :P wolę zwykły kalendarz :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja korzystam cały czas :)
    Mam prośbę, czy mogłabyś napisać coś więcej o kaszce pod oczami? Mam od dawna dwa kaszaki, moja mama i siostra mają ich mnóstwo... Bardzo bym się chciała ich pozbyć ale nie wiem jak, moja siostra je przecina, co prawda goją się bez śladu jednak wracają a takie pozbywanie się ich to naprawdę głupi pomysł :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nigdy nie miałam czegoś takiego tylko drobne, białe krostki pod oczami. Nie były na tyle duże, aby można było je np. rozciąć. Pomogło mi olejowanie twarzy, ponieważ kremy zapychały moją cerę i były dla delikatnej skóry oczu za ciężkie. Jak tylko nałożę krem od razu się pojawiają :( Nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć :(

      Usuń
    2. Mnie się tez robiły białe krostki pod oczami któe wyglądały jak kaszaki. Gniotłam i znowu wychodziły. Odrzuciłam kremy pod oczy i wszystko zniknęło bez sladu. Jak pisze Natalia. Kremy zapychają pory bo mają pełno chemii. Ja też zaczęłam myć i uzywac olejków zamiast kremów. Róznica kolosalna.

      Usuń
  43. Anonimie. Ogólnie z tego co mi wiadomo kaszaki są niezwalczalne a blizna jest 2 razy większa niż sam kaszak (jeśli rozmawiamy o dużym kaszaku). Generalnie wygląda to tak, że będziesz je miała do końca życia bo one się po prostu odnawiają. Mimo wszystko zalecam konsultację z lekarzem-dermatologiem a najlepiej z chirurgiem OGÓLNYM (tak, istnieją tacy ;) )

    OdpowiedzUsuń
  44. Tej nie znałam, ale ja od kilku m-cy korzystam z appka WomanLog - też jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń