poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Wcierka Kulpol L-102


Tak jak obiecałam, dzisiaj pokażę Wam wcierkę Kulpol L-102, która spowodowała u mnie wysyp baby hair. Jest tania i dość wydajna, więc warto na nią zwrócić uwagę, podobnie jak na wodę brzozową tej samej marki.

Moje obecne baby hair to właśnie zasługa obu tych produktów: wody brzozowej i L-102. Włoski o długości 3 cm przypisuję wodzie brzozowej, którą stosowałam systematycznie przez dwa miesiące, natomiast kłujące obecnie igiełki to efekt wcierania L-102. Obie wcierki są tak samo dobre, więc jeśli będziecie miały okazję je wypróbować, nie wahajcie się.

Każdy z produktów kosztował mnie jedynie 5,90 zł za 125 ml w osiedlowej drogerii. Jedna buteleczka wystarczała mi na około 3 tygodnie intensywnego wcierania. Za każdym razem przelewałam płyn do butelki ze sprayem, co znacznie ułatwiało aplikację.

Stosowałam je standardowo, czyli wcierałam w wilgotne, świeżo umyte włosy w połączeniu z krótkim masażem.  Skład obu wcierek opiera się na alkoholu, więc raz po raz nawilżałam skórę głowy prostymi odżywkami. Nie doświadczyłam podrażnienia czy przesuszenia skóry.


Wodzie brzozowej poświęciłam już osobnego posta (TUTAJ), więc skupmy się teraz na samej L-102.


Opis producenta: L-102 odżywia skórę głowy i zapobiega wypadaniu włosów. Dzięki zawartości witamin i substancji białkowych wpływa pobudzająco na cebulki włosów i przeciwdziała powstawaniu łupieżu. L-102 wciera się w owłosioną skórę głowy rano i wieczorem w ciągu 25-30 dni. Kurację kosmetyczną należy powtarzać co 3-4 miesiące.


Skład: Alcohol, Water, Succus Equiseti-Farfarae, Fragrance, Monosodium L-glutamate, Pantotenian Calcium. Zawiera sok z podbiału i skrzypu polnego oraz witamnę B5.


Moja opinia: Wcierka widocznie zagęszcza włosy oraz pielęgnuje i odżywia skórę głowy - cały czas wyczuwam mnóstwo maluśkich, mocnych i kłujących włosków :) Niestety delikatnie obciąża moje włosy u nasady i przyciemnia odrosty. Dla tylu baby hair i dla idelanego stanu skóry głowy jestem w stanie to przeżyć :) Myślę, że tak jak w przypadku Jantaru, wiele z Was nawet nie odczuje tego obciążenia.


Ze względu na odrosty, w zeszłym tygodniu zmieniłam sposób mycia włosów, ponieważ moje dotychczasowe sposoby zawodzą. Nie mogę już sobie pozwolić na mycie głowy zbyt delikatnymi szamponami czy na wcieranie odżywek do skóry głowy bez spłukiwania, ponieważ prawie wszystkie nieco obciążają i przyciemniają moje naturalne odrosty.



Znacie wcierki Kulpol: wodę brzozową i L-102?


« Nowszy post Starszy post »

102 komentarze

  1. Jak gdzieś jakimś cudem dostanę, to na pewno spróbuję ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba muszę odwiedzić małe, niepozorne drogerie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja ulubiona :) chętnie kupiłabym ponownie, ale kiepsko z dostępnością, a z allegro więcej wyjdzie za przesyłkę niż za nią samą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio wcierałam Rzepę Joanny aby przedłużyć świeżość, niestety kompletnie nic mi to nie dało i nadal muszę codziennie myć włosy aby były świeże, ale bede próbować innych specyfików :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja mama mówiła mi o tej firmie, że kiedyś był na nią szał, ale myślała że już jej nie ma. A tu proszę! :) Ja mam kupione 3 różne wcierki, ale na razie czekają w szafce, nie mogę się nauczyć systematyczności i irytuje mnie trochę ich nakładanie. Muszę wreszcie znaleźć jakiś dobry aplikator.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana. Ja po prostu przechylam buteleczkę i przeciągam po przedziałku. I tak co ci robię taki przedziałek. Po każdej aplikacji masuje skórę. Nic nie spływa po twarzy ani szyi. Zajmuje mi to jakieś 7 min. Robięto rano przed praca i wieczorem.

      Usuń
  6. Przyjrzę się im bliżej :) ostatnio mnie wzięło na zapuszczanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o wcierki, to tych nie używałam, ale Jantar i woda brzozowa pomogły. Tylko teraz mam masę baby hair, które jakoś nie chcą rosnąć, to normalne?

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie w mieście nigdzie nie ma tej odżywki, ani wody brzozowej :((

    OdpowiedzUsuń
  9. nie używałam tych wcierek, ale jantar zrobił małe spustoszenie na mojej skórze głowy i trochę się boję kolejnych testów... chętnie poczytam o twoim rytuale pielegnacyjnym - może to mnie na coś naprowadzi.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze wydawało mi się ze L-102 to właśnie woda brzozowa:)) uzywam jej wlasnie i jestem zadowolona wiec dokupie sobie teraz ta drugo na zapas:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wcierek tej firmy jeszcze nie testowałam. Ale fajnie wspominam kurację wodą brzozową Isany. Od września startuję z nią znów. A wcierki Kulpolu chętnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawie się prezentuje, może kiedyś spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Może mogłabyś zdradzić gdzie w Poznaniu znaleźć tą drogerię? Ja zachodzę zawsze do małych sklepów, ale nigdzie nie trafiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koło kupca w kiosku MPK;)

      Usuń
    2. W Poznaniu obok przychodni Termedica, w okolicach Lidla na Szymanowskiego bodajże, jest taki pawilon, jest tam stokrotka, fryzjer i właśnie taki sklepik z kosmetykami. Jest tam sporo fajnych rzeczy, dziś zakupiłam tam L-102 i wodę brzozową, więc po tylu latach jest tam nadal.

      Szczęśliwego 2016tego!

      Usuń
  14. Ojjjj mama nadzieję, że gdzieś dorwę te produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja niedawno zakupiłam ją sobie, bo mi się woda brzozowa kończy
    robiąc dziś kucyka, ze zdziwieniem zauważyłam, jak długie mam baby hair <3 zapewne to zasługa wcierki
    zobaczymy, jak spisze się L-102 ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie świetna!;) Teraz przymierzam się do wody brzozowej. Jedyny problem jaki mam z L-102 (jak i Jantarem) jest to, że starczają mi one na bardzo krótko... (chyba mam za dużą głowę ;D)Chociaż nie powiem- od kiedy wpadłam na pomysł, żeby przelewać takie specyfiki do butelki po Eliksirze ziołowym z G.P. z wydajnością jest lepiej ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sznyda, a jak sprawdził Ci się eliksir z GP? Widziałam promocję na niego i zastanawiam się czy kupić :)

      Usuń
    2. Codziennie wieczorem spryskiwałam nim umytą skórę głowy i masowałam Tangle Teezer. Skład ma imponujący, ale trochę przetłuszczał i zlepiał mi włosy;/ Być może włosy pchnęły się trochę do przodu, ale nie zauważyłam jakichś spektakularnych rezultatów.Spryskując go na długość- spisuje się świetnie ;-)

      Usuń
  17. Hej :)
    ja tak zupełnie z innej beczki, mianowicie wiem, że rozjaśniacz strasznie niszczy włosy, bo sama miałam ombre i co nieco się orientuję w tym temacie, zniszczone końcówki obcinam do tej pory ;/
    ale strasznie ładnie Ci było w takich miodowych włoskach, nie myślałaś o używaniu farby rozjaśniającej? może mniej by zniszczyła włosy.. bo ja się nad tym zastanawiam, chciałabym mieć taki kolor jak Ty, ale bez potrzeby używania rozjaśniacza... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używałam właśnie farb, nigdy rozjaśniacza :)

      Usuń
    2. A wiesz,na jakiej wodzie jest Color&Soin? Zamierzam coś zrobić z kolorem :)

      Usuń
  18. nie znam tych wcierek i prawde mowiac nigdy nie widzialam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam za sobą przygodę z kulpol L-102 i niestety bez rewelacji na mojej głowie :( moje włosy w ogóle są jakieś oporne na wspomagacze wcierkowe, żadna do tej pory nie przyniosła oczekiwanych efektów. Ani baby hair, ani szybszego wzrostu. Dobrze chociaż, że wypadanie zmniejszają. Super, że na Tobie działa i oby innym pasowała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Woda brzozowa stoi u mnie w szafce od zeszłego roku. Zaczęłam ja kiedyś wcierać, ale koszmarnie zalatywała alkoholem, nie mogłam tego znieść...być może kiedyś do niej wrócę:)
    U mnie na blogu też własnie pisałam post o pielęgnowaniu odrostów. Ciesze się, że tyle już wytrzymałaś i powodzenia w zapuszczaniu naturalek!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie jak narazie najlepiej sprawdziła Sie kozieradka ale L102 tez bede testować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. teraz testuje wodę brzozową Isana, ale te pewnie będą kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W lipcu mając do wyboru wodę brzozową z tej firmy i z Glorii zdecydowałam się na tą drugą, nawet nie pamiętam czy różniły się składem (w każdym razie na pewno były bardzo podobne, jak i cena). Zaryzykowałam, bo bałam się, że alkohol przesuszy mi skórę i nabawię się tylko podrażnień, ale nic takiego nie miało miejsca. Buteleczka okazała się dość nieporęczna, ale zawsze można kosmetyk przelać do wygodniejszego opakowania. Co do działania to woda brzozowa przede wszystkim pomogła mi z problem szybkiego przetłuszczania się skalpu. Jak dotąd 2 dni to było moje absolutne maksimum bez mycia włosów, teraz spokojnie włoski trzymają się 3-4 dni :) Co do baby hair to od zawsze miałam ich dużo, długo były dla mnie wręcz uciążliwe i dopiero odkąd zaczęłam bardziej świadomie dbać o ciało (a w szczególności włosy) to się z nich cieszę. Nie zauważyłam, żebym miała ich więcej po wcieraniu, ale na pewno się wzmocniły.

    Z powodzeniem stosuję również wcierkę Jantar - ta z kolei bardzo pomogła mi z problemem łupieżu, niemal całkowicie znikł :) Od wczoraj robię mały eksperyment - postanowiłam zmieszać z sobą obie wcierki, jak na razie rezultat jest super. Mam nadzieję, że na dłuższą metę się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  24. Z chęcią bym wypróbowała, ale póki co poluję na Jantara. Jak zwykle nigdzie nie mogę go znaleźć - u mnie to już normalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam Cię do The Versatile Blog Award. Więcej informacji znajdziesz na moim blogu :)

      Usuń
  25. Ja niestety nigdzie ich nie mogę dostać:(

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę jej poszukać, może pomoże na wypadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. jak skończę serum babci Agafii na porost włosiąt to rozejrzę się za tym kulpolem, a nóż widelec gdzieś znajdę :P

    OdpowiedzUsuń
  28. A ja nigdzie nie mogę dorwać ich stacjonarnie :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Natalio, w której drogerii w Poznaniu ją dostałaś?
    Ja obskoczyłam 4 koło siebie i znaleźć jej nie mogę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a może jednak powiesz gdzie dokładnie kupiłaś ją w Pozananiu?;)

      Usuń
    2. Na lewo od Lidla przy Szymanowskiego, troszkę w głębi osiedla jest taka drogeria z dużym napisem KOSMETYKI :) Nie wiem niestety jak się nazywa :(

      Usuń
    3. Widziałam dzisiaj obydwie w Chacie Polskiej, tej niedaleko przystanku pestki na Kurpińskiego :)

      Usuń
    4. mimo, że jest rok 2016, nadal jest w pawilonie obok przychodni TERMEDICA, niedaleko Lidla.

      Usuń
  30. Natalko,mam takie pytanie.Czy Jantar i woda brzozowa też mogą przyciemniać włosy?Bo tego akurat bym nie chciała:( Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturalny jasny blond,ciepły.Coś podobny jak w reklamie farby garniera u Ani Przybylskiej.B.

      Usuń
    2. WIesz co, myślę, że naturalnych włosów te wcierki nie przyciemniają, może delikatnie, ale nie będzie to widoczne :) U mnie jest bardzo widoczne, ponieważ mam ciemniejszy odrost, który nabiera po wcierkach głębszego koloru i w porównaniu z jasnymi włosami wygląda to koszmarnie :/

      Usuń
  31. Nie miałam pojęcia, że ten produkt jest wciąż na rynku! Wcierałam go we włosy 20 lat temu! *^v^*~~~ Lecę do drogerii po buteleczkę!

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziewczyny, czy któraś z Was wie gdzie można je dostać w Warszawie? Bo jak jedna z dziewczyn wspomniała, na Allegro wysyłka jest droższa od samej wcierki :( Będę wdzięczna za odpowiedź jeśli któraś w Was natknęła się na nią w stolicy.
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  33. Dziewczyny kochane, gdzie we Wrocławiu to znaleźć... ?

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja właśnie niedługo wybieram się po wcierkę :),zastanawiałam się nad tymi wcierkami, ale kusi mnie lotion Seboradin Niger, Seboradin żeń-szeń, Joanna Rzepa i Jantar także nie mam pojęcia, którą wybrać :D
    A używałaś może odżywki Garnier Argan i Żurawina? Kupuję niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
  35. 3 cm przez 2 miesiące?? ...ale przeciez to typowy przyrost

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawe, jak ją tylko gdzieś zobaczę to napewno kupię:) Używałaś może wody pokrzywowej?

    OdpowiedzUsuń
  37. mogłabyś dodać zdjęcie całych włosów ? ;d

    OdpowiedzUsuń
  38. hodujesz włosy ? ;>

    OdpowiedzUsuń
  39. Też miałam te wcierki i bardzo polubiłam, ostatnio jednak zaniedbałam masaż skóry głowy... Muszę wrócić do tego, bo przyrost zawsze mile widziany! :-))

    OdpowiedzUsuń
  40. Blonhaire, dla Ciebie inspiracja, jak ładnie można wyglądać z odrostami ;-) I to facet ;-)
    http://files.tinypic.pl/i/00437/n1jet54ua596.jpg

    OdpowiedzUsuń
  41. Pierwsze słyszę o tej wcierce ;)
    U mnie będzie chyba ciężko z dostępnością..

    OdpowiedzUsuń
  42. O... nowa wcierka, chętnie wypróbuję. Muszę się rozejrzeć po sklepach, bo chyba w sieciówkach jej nie dostanę...?

    OdpowiedzUsuń
  43. blagam napisz cos o Twojej obecnej pielegnacji bo mi sie plakac chce jak widze moje wlosy :( umyte a odrosty wygladaja jakbym z tydzien nie myla

    OdpowiedzUsuń
  44. Odkryłam dziś Twojego bloga i jestem pod wrażeniem, wreszcie dziewczyna w blogosferze, która ma podobne włosy do moich! Na pewno zastosuje wiele z Twoich metod i polecanych produktów:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  45. Cudowne baby hair. Nigdzie nie widziałam czegoś takiego, ale na pewno zwrócę uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Hej! Piszesz o wcieraniu w wilgotne włosy i owłosioną skórę głowy, ale zastanawiam się, czy wcierki te pomogłyby w szybszym odzyskaniu włosów po chemioterapii? Czy jest na to jeszcze jakiś inny sposób?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że pomogą :) Ale jeszcze lepsze będzie porządne jedzenie :)

      Usuń
  47. Stosowałam Kulpol L-102 i akurat u mnie fajnie odświeża włosy. Zauważyłam też wysyp baby hair, ale równocześnie z wcierką piłam skrzyp+pokrzywę raz dziennie, więc myślę, że cała kuracja przyczyniła się do tego. Słabo z dostępnością, tylko Allegro, wielka szkoda... Planuję powrócić do niego za jakieś 3-4 miesiące, żeby powtórzyć kurację. :) Na chwilę obecną wcieram kozieradkę, zobaczę jak ta wcierka spisze się na moich cienkich i delikatnych włosach.

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja jestem własnie podczas stosowania Jantar, ale o tym nie słyszałam jeszcze myślę , ze kiedyś wypróbuję :)
    Obserwuję + zapraszam do Siebie http://trendykate.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  49. Cieszę się, że do Ciebie trafiłam, gdyż właśnie walczę z zapuszczaniem włosów i ich odpowiednim blond kolorem :)
    Jako nastolatka stosowałam wodę brzozową i mile to wspominam, przypomniałaś mi o niej :)

    OdpowiedzUsuń
  50. bardzo bym ją chciała, ale nie wiem gdzie zakupić :( nigdzie nie spotkałam :/

    OdpowiedzUsuń
  51. Używam tej zielonej :) Pomaga przy wypadaniu i też mam wysyp baby hair :D

    OdpowiedzUsuń
  52. A ja myślałam że to pic na wodę muszę zakupić:)

    OdpowiedzUsuń
  53. dziewczyny! jeśli ktoś chciałby je dostać, a nigdzie nie może znaleźć mam, że tak powiem, stały dostęp :) sama szczerze obie polecam. zainteresowane piszcie - miau94@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  54. Czy to pomaga na suchy łupież?

    OdpowiedzUsuń
  55. Hej :) napisałaś w poście powyżej, że raz na jakiś czas nawilżałaś skórę głowy prostymi odżywkami. Mogłabyś zdradzić jakie to były odżywki? Domyślam się, że na pewno Garnier A&K a czy jakieś jeszcze?

    Asia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dołączam się do pytania! Piszesz często o prostych szamponach ale rzadziej wymieniasz proste odżywki :)

      Usuń
    2. Garnier AiK, Crema Al Latte, Biovaxy :)

      Usuń
  56. koniecznie muszę poszukać tej wcierki, tylko u mnie tak malo jest tradycyjnych drogerii, wszędzie tylko te rossmanny ;/

    OdpowiedzUsuń
  57. Stosuje wodę brzozową ale z Isany, zauważyłam,że sprzyja moim włosom :)
    świetny blog!
    Obserwuję i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  58. wydaja sie super :)
    zapraszam do mnie i do obserwowania:)
    http://takingcareofhair.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  59. Niedawno trafiłam na arganową maskę firmy VitalDerm. Czy mogłabym prosić o ocenę składu? : Aqua, C12-15 Alkyl Benzoate, Sorbitol, Cetyl Alkohol, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, Amodimethicone & Cetrimonium Chloride & Trideceth-12, Glyceryl Stearte & PEG-100 Stearate, Polyquaternium-39, Stearamidopropyl Dimethylamine Lactate, Dimethicone, Fragrance, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (sweet almond) Oil, Hydrolized Silk Protein, Phenoxyethanol & Chlorphenesin & Methylisothiasolinone, Panthenol (Pro-Vitamin B5), Tocopheryl Acetate, Citric Acid.

    OdpowiedzUsuń
  60. Moja mama jakiś czas temu kupiła wodę brzozową i początkowo miałam ambitny plan wcierania jej codziennie wieczorem. Jednak po kilku razach się skończyło. Teraz, kiedy przeczytałam Twój post pewnie znowu skuszę się na wcierki głównie z nadzieją zagęszczenia włosów, bo akurat o przyrost nie muszę się martwić. Moje włosy rosną jak szalone!

    OdpowiedzUsuń
  61. ja mam pytanie nie odnośnie tematu: wielokrotnie słyszałam o płukankach z piwa. Ponoć mają super działanie. Stosowałaś kiedyś? Możesz coś na ten temat powiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosowałam! :) Włosy sypkie, ale w nadmiarze wysuszała moje porowate :/ Na pewno wrócę do niej jak obniżę porowatość :)

      Usuń
  62. Boję się tego alkoholu w składzie bo mam dosyć wrażliwą skórę głowy :/

    OdpowiedzUsuń
  63. a ja mam takie pytanie: gdzie w Poznaniu dostanę te wcierki? Bo obeszłąm już całe winogrady i podolany i pustki totalne :-) jakiś adres albo chociaż osiedle? Plissss :)))

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja je kupiłam na ratajach, w drogerii społem, w pasażu na os. piastowskim. W ogóle tam jest niezły asortyment z kulpolu była woda brzozowa, pokrzywowa i l-102, wszystkie po jakieś 5 zł. Jest tam także dostępny jantar i inne wcierki faramony. A sklep wygląda bardzo niepozornie :) Tylko z winogradów trochę daleko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Jak tylko znajdę wolną chwilę to się tam wybiorę :)

      Usuń
  65. Ja od dwóch tygodni wcieram Jantar, po skończonej kuracji mam zamiar wcierać wodę brzozową firmy Elkos hair, chciałabym spróbować tej, o której mówisz, ale pojęcia nie mam gdzie jej szukać... Cudowny wysyp baby hair widać u Ciebie na tym zamieszczonym zdjęciu :D

    OdpowiedzUsuń
  66. Nigdzie nie mogę ich znaleźć... Wszędzie tylko woda brzozowa barwy, której nie lubię...

    OdpowiedzUsuń
  67. Natalio
    Powiedz proszę jaki masz sposób na szybszy wzrost włosów. Mam wrażenie, że moje wcale nie rosną. Czy uważasz, że wcierki są pomocne a może suplementy diety, a może jedno i drugie?
    Pomóż proszę:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Natalio pomóż proszę. Jaki masz sposób by Twoje włosy szybko rosły? Czy to zasługa wcierek czy suplementów diety,a może i jednego i drugiego? Ja mam wrażenie, że moje wcale nie rosną:( Pomóż proszę:)

    OdpowiedzUsuń