niedziela, 20 listopada 2011

Jak nakładać maski i odżywki na włosy?



Jak rozprowadzić na włosach maskę lub odżywkę, aby była równomiernie nałożona i w dodatku w optymalnej ilości? O tym w dzisiejszym artykule.

Najlepiej rozsmarować w dłoni minimalną ilość produktu i stopniowo aplikować go na włosy. Jeśli po chwili maska wniknie we włosy (końce będą mokre i matowe), trzeba dodać kolejną porcję - tak do momentu, aż włosy staną się śliskie od maski.

Włosy myjemy ciepłą wodą, a maskę lub odżywkę nakładamy na włosy delikatnie osuszone ręcznikiem lub bawełnianą koszulką. Dzięki temu maska swobodnie dotrze do wnętrza włosów, a woda nie będzie stanowiła bariery.

Po nałożeniu maski owijamy głowę folią (reklamówką lub czepkiem) i ręcznikiem - pod ciepłym turbanem otworzą się łuski i maska lepiej się wchłonie. Maskę trzymamy na głowie od 5 do 20 minut. Im bardziej suche włosy, tym więcej maski nakładamy na włosy i dłużej ją trzymamy.

Maskę dokładnie zmywamy letnią, a na końcu chłodną wodą, która ma za zadanie zamknąć łuski włosów.

Na zakończenie można zastosować zakwaszającą płukankę z octu (łyżka octu jabłkowego na 1l wody), która dodatkowo domknie łuski, a także nabłyszczy i wygładzi włosy.

Należy pamiętać, aby maski i odżywki nakładać na wszystkie partie włosów, ale z zachowaniem odpowiedniej odległości od skóry głowy (najlepiej nakładać maskę ok. 10 cm od skóry głowy). Nie wolno pomijać tych partii włosów, które są w najgorszym stanie (często są to włosy wyrastające nad karkiem, przy uszach czy przednie kosmyki) - maska musi dotrzeć wszędzie tam, gdzie jest potrzebna.

Maski i odżywki można stosować zarówno przed myciem, jak i po myciu. Przed myciem nakładamy maskę w większej ilości i taką o tłustym składzie. Po myciu nakładamy produkty tylko na końce i w minimalnej ilości (wielkość orzecha laskowego), aby nie obciążyć włosów i nie przyspieszać przetłuszczania.


A jak Wy nakładacie na włosy maski i odżywki?


« Nowszy post Starszy post »

22 komentarze

  1. Może mogłoby się tutaj znależć coś na temat toniku z czarnej rzepy? Kupiłam ostatnio rzepę (ciężko ją dostac) i robię sok w sokowirówce, nakładam go na skórę glowy ale wtedy włosy robią się sztywne. Wszystko się ładnie spłukuje.

    No i może coś na temat toników do skóry głowy?
    Ja używam wody brzozowej, wody pokrzywowej i płynu L-102 firmy Kulpol (z apteczki dziadka). Może coś na ten temat?
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  2. Toników nie używałam... mają w sobie alkohol,a niektóre nawwet parabeny i dlatego się na nie jeszcze nie skusiłam. Woda brzozowa ze sklepu ze zdrową żywnością jest ważna do 2 dni po otwarciu, więc to jest nierentowne ;)
    Sok z czarnej rzepy kojarzył mi się zawsze z ciemnymi włosami, moje są jasne... nie przebarwi włosów? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie nie, ani rzepa ani pokrzywa nie zabarwią włosów! Ja sama mam jasny blond, używam i kolor pozostaje bez zmian.
    Sok z czarnej rzepy piecze jak jasna cholera... ale tylko chwilke,tak ma być:-)
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  4. ale alkohol pomaga mi na przetłuszczanie... moje włosy są rozjasniane, no i suche na końcach, ale przetłuszczają się u nasady :-/ dzieki occie rozczesuja się super, ale końcówki się plączą i łamią :-/
    Oleje nakładam co 2 dni - czy nie za często?
    Mam oleje: kokosowy, czerwony palmowy,sezamowy, musztardowy(polecam bo super rozgrzewa!), migdałowy, z orzechów włoskich, jaśminowy, chambeli,dabur vatika. Często mieszam je razem i nakładam na kilka godzin, potem zmywam.
    Na mokre włosy nakładam juz bez splukiwania żółty loreal hair repair (cement, lub zwykłą odzywkę).
    Ale zaczełam przerzucać się na ziołowe preparaty, płyn pokrzywowy,sok z czarnej rzepy,wodę brzozową isana z rossmana,radical, pokrzepol.

    Polecam również jako suplement diety tabletki Lewitan z drożdży piwowarskich - do nabycia w aptece, kosztuje tylko 12zł za 200tabletek, stosuje go juz od poł roku i nawet moja fryzjerka była w szoku że nagle zrobiło mi sie 3x więcej wlosow!!! Polecam również picie soku z pokrzywy tez do nabycia w aptece, ok. 8zł za buteleczkę.
    Dziwię się, że tak mało osób ucieka się do naturalnych sposobów dbania o włosy :-/

    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  5. PS. Czy masz może konto na fejsie? może warto tam otworzyc taka stronę?
    Czy wolisz pozostać anonimowa?
    uważam, że Twój blog ma szansę na prawdziwy sukces:-)
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za Twoje rady :) O drożdżach już dawno słyszałam, na razie piję tylko piekarnicze, też dają cudowne efekty :) Z pokrzywy piję herbatkę, mam pokrzywę ususzoną przez moją mamę ;) Specyfiki z apteki nie są wg mnie do końca naturalne ;)
    Z alkoholem nie przesadzaj - nie wolno stosować go cały czas, może nadmiernie wysuszać, a w odpowiedzi skóra będzie produkowała jeszcze więcej sebum.
    Czy ta odżywka żółta L'oreal nie zawiera przypadkiem silikonów? Kiedyś chciałam ją kupić, ale chyba silikony mnie powstrzymały ;)
    Konto na fb mam, ale póki co wolę pozostać anonimowa ;) Być może kiedyś stworzę tam swoją stronę :) Pozdrawiam i dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz otworzyć konto pod nazwą blogu i zostać jego administratorem anonimowo. To nie stanowi problemu. Możesz stworzyć zamkniętą grupę i zapraszać tylko sprawdzone osoby. Wszelkie dyskusje pozostaną niewidoczne dla osób z zewnątrz. Też jestem w takiej grupie :) Pozdrawiam Asia

      Usuń
  7. pewnie ma silikony, załamałam się bo mieszkam w Norwegii, i zrobiłam sobie spory zapas z pl, szamponów, odzywek itp. ale chyba wszystkie one mają silikony.Muszę je zużyc.

    Aha, no tak ja też piję regularnie herbatę - robie mix: herbata z pokrzywy, skrzypu i bratka.

    Chyba nie da się dzisiaj żyć kompletnie naturalnie...

    a słyszałas może o masce z drożdzy? rozrabia się drozdże z mlekiem i nakłada na skorę głowy, nie robilam tego bo sie obawiam że mi te drożdze urosną jak ciasto :D

    Póki co muszę zużyć swoje wcierki, brzozowe, pokrzywowe itp :D

    no ale tymi silikonami to mnie załamałaś :-/

    Czy znasz wodę brzozową Isana?

    Kamila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CIeszę się, że pijesz takie herbatki, jestem zwolenniczką ziół!
      Maskę z drożdży robiłam, włosy były fajne, ale jakoś nie chce mi się już jej robić :) Jednak fajnie czasami zrobić coś dla urozmaicenia. Drożdże przed wymieszaniem z mlekiem zalej gorącą wodą to nie urosną :)
      Wodę brzozową Isana znam, ale nie używam :)

      Usuń
  8. Czym są te "pejsy"?

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam problem, że nie wiem czego w jakiej kolejności używać ;D

    Aktualnie mam do mycia włosów odżywkę Hergon i maskę Kallos Latte. Nie wiem, jak długo tą maskę powinnam trzymać i czy np. takie stosowanie :

    maska/mycie/odżywka do spłukania(np.domowa)/ chwilka w ręczniku/ odżywka w sprayu z L-cysteiną

    jest odpowiednie? Jak długo powinnam trzymać maskę?

    Sorry, za ten męczące pytania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czasami myję odżywką Isana/Hegron, spłukuję i suszę.
      Czasami myję odżywką, spłukuję i nakładam na 30 min maskę.Spłukuję, suszę.
      Nakładam maskęna godzinę przed myciem na godzinę, myję szamponem lekkim, suszę.
      Maski zawsze trzymam od 30 min do godziny, zawsze pod folia i recznikiem/czapką :)

      Czasami stosuję też odżywki b/s na wilgotne włosy :)

      Usuń
  10. Ciekawy pomysł, na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaką mniej więcej ilość maski trzeba nałożyć na długie gęste włosy, które kończą się na początku żeber?

    OdpowiedzUsuń
  12. mam pytanie, o jakim stezeniu stosujesz ocet w plukance?

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakich odżywek i maseczek używasz ? :))

    OdpowiedzUsuń
  14. jakiej maski używasz?

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspominałaś w poście o masce o bogatym składzie. Dasz jakieś przykłady?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kallos Color, Kallos Omega, z proteinowych: Kallos Milk; Gliss Kur Oil Nutritive (tę maskę muszę stosować wyłącznie przed myciem, a potem porządnie umyć i włosy, i skórę głowy, bo inaczej bardzo obciąża; trzeba maskę jednak porządnie potrzymać, żeby do włosów dotarły wszystkie dobre składniki, a maska ma naprawdę bogaty skład); Isana Professional, taka żółta, bardzo ją sobie chwalę!, ewent. Garnier Awokado i Masło Karite (ma jednak w składzie wysoko alkohol izopropylowy, składnik wysuszający wrażliwe włosy), Joanna Miód i Cytryna (to samo, trzeba uważać przy zniszczonych włosach), ewent. Alterra Granat i Aloes (maska i odżywka mają praktycznie taki sam skład, więc polecałabym odżywkę, bo ma 200ml, a maska 150 przy tej samej cenie. Te produkty mogą również wysuszać wrażliwe włosy, bo są konserwowane etanolem. U mnie jednak doskonale się sprawdzają).
      Jeśli maska ma zbyt mało odżywczy skład, zawsze możesz ją wzbogacić kroplą naturalnego oleju, np. oliwy z oliwek, oleju słonecznikowego, kokosowego, oleju jojoba, ze słodkich migdałów, arganowego... Wtedy będzie działać znacznie bardziej odżywczo i natłuszczająco.

      Usuń
  16. Czy po nakładaniu maski na włosy można umyć włosy szamponem czy mija się to z celem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej. :) Tylko najlepiej maskę potrzymać dłużej, żeby wszystkie dobre składniki miały szansę wniknąć we włosy, a potem umyć szamponem. Jeśli masz włosy bardzo zniszczone, lepiej umyć tylko skórę głowy, jeśli zdrowsze - możesz myć też włosy, byle delikatnie. Ja stosuję odżywianie tylko przed myciem od 2 lat, odkąd zapuszczam odrosty, i moje średnioporowate włosy bardzo ją lubią.

      Usuń