niedziela, 13 kwietnia 2014

Olejowanie włosów nie ma sensu | Pielęgnacyjne mity



Kilka razy spotkałam się z przekonaniem, że olejowanie włosów jest bez sensu - traci się tylko czas, pieniądze i drogocenny olej, a gdy przestaniemy olejować, włosy znów wracają do poprzedniego stanu.

Z takim podejściem musielibyśmy przestać kremować buzię, balsamować ciało czy dbać o organizm od wewnątrz. W końcu gdy tylko przestaniemy, skóra znów zwiotczeje, a organizm straci odporność, więc się nie opłaca. ;-) Dbanie o zdrowie czy urodę wymaga systematyczności i ciągłości, więc tak naprawdę trwa do końca życia. Każda dłuższa przerwa w pielęgnacji może negatywnie odbić się na kondycji włosów i skóry, o czym wielokrotnie się przekonałam.

Jeśli włosy są zdrowe i mocne, olejowanie włosów nie przynosi tak spektakularnych efektów jak na włosach mocno porowatych i zniszczonych, które pozbawione są spoiwa tłuszczowego uszczelniającego osłonkę włosa. Olejowanie w pewnym stopniu to spoiwo tymczasowo imituje, dzięki czemu wygładza i dociąża włosy.

Gdy struktura włosów jest uszkodzona, niestety nie jesteśmy w stanie jej odbudować. Możemy ją tylko systematycznie pielęgnować, a więc nietrwale odbudowywać poprzez stosowanie masek i olejów. Inaczej włosy będą wyglądały coraz gorzej, a przecież chcemy, aby wyglądały coraz lepiej. :) Gdy włosy odrosną zdrowsze, wtedy olejowanie będzie coraz mniej potrzebne, ale mimo wszystko nie warto z niego rezygnować, a jedynie zmniejszyć częstotliwość nakładania oleju.

Poza olejowaniem (natłuszczaniem) trzeba też zniszczone włosy nawilżać. W końcu 10% zdrowego włosa stanowi woda i taki jej poziom jest niezbędny, aby utrzymać włosy w idealnej kondycji. :) Niestety ze zniszczonych włosów woda szybko odparowuje, więc trzeba ją również systematycznie uzupełniać.


Po lewej włosy spuszone i niedociążone, po prawej dociążone poprzez miesięczne olejowanie :)


Podsumowując, olejowanie przynosi efekty, ale musi być wykonywane systematycznie i odpowiednio dobranym olejem. Prawdą jest, że gdy przestaniemy nakładać olej, włosy po pewnym czasie znów stracą sprężystość. Nie oznacza to jednak, że olejowanie nie ma sensu, wręcz przeciwnie :)


Znacie jeszcze jakieś pielęgnacyjne mity, które krążą w Internecie? :)


« Nowszy post Starszy post »

84 komentarze

  1. Uwielbiam olejować włosy! Aktualnie używam do tego procederu, oleju arganowego, moje włosy go pokochały! Nakładam około godzinę, przed każdym myciem...a one po wysuszeniu są gładkie, nie puszą się i cudownie się układają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromna różnica! ;) Warto olejować włosy

    OdpowiedzUsuń
  3. " Co z tymi silikonami" ;-) Jestem kreconowlosa, i jak wiadomo silikony mi nie sluza, z drugiej strony chronią koncowki . I jak z tym zyc panie premierze? ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wiele kręconowłosych dziewczyn, którym silikony służą :)

      Usuń
    2. Mam kręcone włosy a używam silikonów na końcowki, moje włosy kochaja olej arganowyz rossmanna, polecam!!!! Włosy wygladają pieknie i natychmiast go spijają!

      Usuń
    3. Ja też mam kręcone włosy i bardzo polecam olejek arganowy z Rossmanna, cudo!!!!! Włosy go dosłownie spijają a efekt jest widoczny juz po paru użyciach!!

      Usuń
    4. tak ja się tu podpisuje rękami i nogami i wkurza mnie że piszą i powielają te bzdury że silikony psują loki , mi włąśnie kosmetyki z silikonem loki definiują włosy się "zbierają" razem , osobno do każdego loczka , nie wiem jak to ująć , ale bez silikonów to tylko samo siano i to od czubka głowy takie już są z natury chyba , a olejowanie około 2,5 roku nie zmieniło tego stanu , wiec albo jestem inna od wszystkich albo nie wiem już

      Usuń
    5. Który z rossmanna? Ten z bielendy czy jest jeszcze jakiś?

      Usuń
  4. Natalko olej arganowy który jest na zdjęciu to ten z Lidla? Powiedz mi ile on kosztuje? :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, z Lidla :) Kupiłam go za 20 zł/100 ml i jeszcze nie wypróbowałam :) Szukałam go dla koleżanek i niestety nie widzę go już na półkach :( Boję się, że to była limitowana edycja, może ktoś coś wie na ten temat?

      Usuń
    2. Seria Delux to raczej seria limitowana. Co jakiś czas pojawia się w sklepach.

      Usuń
    3. Ten olej był niestety tylko w limitowanej edycji :(

      Usuń
    4. Lidl ma te tygodniowe oferty. Jak się wyprzedał to następna partia będzie jak powtórzą tę ofertę. Z obserwacji wiem że to około pół roku ;) Tak przynajmniej jest z moim masłem orzechowym.

      Usuń
  5. wreszcie ktoś to powiedział :) przeciez chodzi o systematycznosc. jak przestaniemy cwiczyc to nasze cialo tez przestanie dobrze wygldac ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Minimalnie nie na temat, ale jednak o olejowaniu. Otóż: czy może orientujesz się, czy olej arganowy jest wciąż w ofercie Lidla? Niezbyt często w nim bywam, a bardzo mi na nim zależy. Jakościowo jest dobry? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wyżej napisałam, że nie widzę go na półkach :( Mam nadzieję, że ktoś zorientowany nam podpowie :)

      Usuń
    2. W Lidlu niektóre są produkty dostępne są tylko w wybranych okresach czasowych. Ten olej właśnie taki był. ;)
      Może gdzieś w którymś sklepie jeszcze się sprzedał, ale na pewno nowych nie dokładają.

      Handy R.

      Usuń
    3. Wszystko zależy od samego LIDLa, u mnie w małym mieście było jeszcze z 10, aaale i tak go nie wzięłam :D

      Usuń
  7. Sama jakoś nie mogę się zebrać do tego olejowania ale może wraz z wiosną w końcu się zmotywuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam sie z Toba w 100%!!! Olejowanie poprawilo stan moich bardzo zniszczonych wlosow na dlugosci, ale nic nie przywroci zycia polamanym koncowkom i spalonym wklosom na wierzchu, za to moje nowe 9-centymetrowe odrosty juz nie potrzebuja az tak czestego olejowania, jak zniszczona reszta, wystarczy im raz tygodniu odrobinka oleju przed myciem. I kto by pomyslal , ze tyle lat zylam w nieswiadomosci i niewiedzy, ze oleje to takie cuda dla wlosow , twarzy i ciala! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam, że widzę różnicę bez i z olejowaniem, zwłaszcza, że to idealnie dociąża moje włosy ale ich nie przeciąża. Jednak jak na razie i tak moja natura wygrywa i nadal eksperymentuje, który będzie najlepszy. Jeden mam, ale szukam dalej.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak myślisz czy olejowanie cienkich włosów może je trochę pogubić? Bo mi się zdaje że moje cienkie włosy stają się jeszcze cieńsze po olejach... Chociaż po zdjeciu widać że olej je optycznie pogrubia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podpinam się pod tym pytaniem:)

      Usuń
    2. U mnie wygląda to tak: olej wygładza moje cienkie włosy i zmniejsza objętość. Pogrubiają za to proteiny (choć w coraz mniejszym stopniu). Ale bardziej niż objętość wolę sprężystość :)

      Usuń
  11. Czyli jeśli ja wciąż farbuję włosy (nie mogę przestać z powodu siwienia), to moje włosy nigdy nie będą odrastać zdrowe? A olej będzie je w zasadzie tylko maskować, poniekąd tak jak silikony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety brutalna rzeczywistość. Ale..... nie trac my nadziei (my siwulki) ja odkąd farbuję tylko odrosty i olejuję wlosy regularnie zauważyłam BARDZO dużą poprawe stanu moich włosów. Mam duzo siwych szczególnie przód i góra więc farbuję na blond dośc jasny. A mimo wszystko odrastają ładne, duzo zdrowsze włosy. Oczywiście dbam o odzywianie. Piję pokrzywę, drożdże. Mam bardzo duzo nowych baby hair. Włosy stały się znacząco grubsze i jest ich więcej. Teraz tylko ścinać te mizerotki z długości. Obcinam na równo co 4 miesiące 2 cm, żeby było widac odrobinę przyrostu. Nawet mąż zauwazył różnicę w kondyzji i wyglądzie moich włosów. Odzyskały blask i elastyczność. Wszystko dzięki Natalii i jej blogowi. Dziękujemy ci Natalio. Mery

      Usuń
  12. Ta metoda pielęgnacji ma sens i to duży. Przekonałam się o tym kiedy odstawiłam prostownicę. Włosy były tragiczne. Teraz też nie są idealne ale na pewno wyglądają na dużo zdrowsze :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się z Tobą,że olejowanie jak najbardziej się opłaca! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Systematyczność to podstawa sukcesu.
    Dla mnie jednym z mitów jest taka, że silikony są złeeeeeee, złe i jeszcze raz złe:D w każdej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pielęgnacyjny mit - tłusta cera nie wymaga nawilżania! Nie jest to prawdą, gdyż KAŻDY typ cery wymaga nawilżania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja zaczynam regularne olejowanie od teraz, zobaczymy jaki będzie efekt:) Ach ta pogoda, mogłam zabrać słońce z Poznania:). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ma sens jak najbardziej! Sama muszę wrócić do regularnego olejowania. Moje włosy zachowują się najlepiej, kiedy olej ląduje na nich przynajmniej dwa razy w tygodniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi fryzjerka wczoraj wprost powiedziała, że u mnie efektów nie będzie, bo mam zdrowe i odpowiednio nawilżone włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Olejowanie to pierwsza rzecz, którą zawsze polecam wszystkim, którzy chcą zacząć dbać o włosy :)
    Nie wyobrażam sobie już pielęgnacji bez olejowania, ale to prawda, trzeba to robić systematycznie, ale tak jak piszesz - z innymi rzeczami też tak jest, jeśli chcemy być piękne ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam olejować włosy ♥
    Nigdy z nich nie zrezygnuję, znacząco poprawiają kondycję moich fal.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja myślę, że efekt na zdjęciu mówi sam za siebie :) Ja do olejowania przekonałam się bardzo szybko, prze długi czas oleje były w stałym użyciu, ostatnio jednak z systematycznością kiepsko - zdarza mi się odkładać oleje na potem, bo czasu brak :)

    OdpowiedzUsuń
  22. nikt mi nie powie, że olejowanie nie ma sensu, ma i to wielki:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mnie zadziwia ten fenomen fotografii ,bo widać że olejowane włosy potrafią pogrubieć na końcówkach. Zwykle na zdjęciach przed końcówki są przerzedzone, prześwitujące i poszarpane. A potem zamieniają się w satynową wstążkę. Czy to wszystko to działanie oleju ? Czy może miksu masek, odżywek, ampułek, serum, ekstraktów i w końcu silikonów ?
    Wiarygodnym testem działania byłoby zdjęcie gdzie włosy są traktowane wyłącznie szamponem oczyszczającym i olejem przez dany okres. Odważysz się podjąć takie wyzwanie dla potwierdzenia tezy o działaniu olejów ? Jestem bardzo ciekawa :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie na początku nie olejowałam włosów i wyglądały dobrze, ale brakowało im efektu :wow, już po miesiącu diametralnie się zmienił ich stan i jestem pewna , że to zasługa głównie olejowania, ono dopeniło moją pielęgnację. Ale właściwie mogę to powiedzieć tylko o sobie, chcoiaż wydaje mi się ,że u innych bardzo podobnie :)

      Usuń
    2. ja tak robilam, bo bylam nieswiadoma, ze powinnam uzywac delikatnego szamponu.. Od kilku tyg zmywam łagodnym i jedyne co widze, to, ze wlosy bardziej blyszcza, niz gdy byly myte sles, sls :)

      Usuń
  24. Ja usłyszałam ostatnio, że włosy w już nieco starszym wieku nie mają szans na "młodzieńczy" blask, ciężko mi było wytłumaczyć, że to nie od wieku zależy a tak naprawdę od zdrowych włosów. Ludzie mają za dużo i za mało tego internetu jak widać :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie w marcu zabrakło olejowania i widocznie odbiło się to na kondycji włosów :( z mitów coraz częściej słyszę "szampon dla dzieci? jest za słaby i nie umyje porządnie!" w takim razie chyba chodzę w brudnych włosach, ups... :P

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie mam chwilowo czasu na olejowanie włosów.. I nie wiem czy by mi to pomogło bo są strasznie cienkie i jakbym je jeszcze obciążyła to wyglądałyby strasznie.. Tak jak na drugi dzień po myciu.. >< Chyba że wzięłabym olej migdałowy z tego co wiem jest lżejszy. No cóż zobaczymy. :D

    http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Hej Natalko :) dzięki olejowaniu moje włosy nabrały życia :D dla mnie to podstawa świadomej i zdrowej pielęgnacji włosów ;)
    Mam takie pytanko - czy mogę połączyć kurację stosowania wody brzozowej zamiennie z Jantarem? Chciałam stosować po myciu Jantar, a przed myciem (na całą noc) wodę brzozową. Czy to dobry pomysł?
    Pozdrawiam, Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli woda ma alkohol, Jantar stosowałabym przed myciem, a wodę po umyciu :) Ale zrób to, co wolą Twoje włosy :)

      Usuń
    2. Dziękuję Natalko :) od jutra zaczynam kurację i będę szukała odpowiedniej metody ;)

      Usuń
  28. dzięki olejowaniu moja skóra głowy przetsała swędzieć
    uwielbiam ten zabieg

    OdpowiedzUsuń
  29. Chyba kiedyś zastosuje ten olej :) Efekt jest wielki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja mam problem z olejowaniem i włosami. Zaczęłam olejować ok 2 lata temu i przez ten czas aż do dzisiaj nie widzę dużej różnicy. Próbowałam z różnymi olejami, na różne sposoby, codziennie, raz na tydzień, dwa razy w tygodniu i moje włosy robią co chcą...Najczęściej są suche sianowate, puszą się i plączą. Dobrze wyglądają JEDYNIE w deszczowy dzień lub gdy jest jakaś wilgoć w powietrzu...Próbowałam tez rożne odżywki, ze spłukiwaniem i bez, mycie odzywka, zabezpieczanie olejami po myciu lub serum lub nie, i nie ma żadnej różnicy :(
    Czy ktoś wie o co chodzi z moimi włosami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że problem jest w temacie humekantów/emolientów.
      Z tego co wiem humekant pomaga zatrzymać wilgoć we włosach. Wypróbuj odżywkę np z gliceryną - może dokładnie tego brakuje.
      U mnie odżywki emolientowe trochę obciążają ale nie zapobiegają elektryzowaniu, natomiast te drugie dają efekt wow. Szkoda że nie ma już odżywki Gloss Isana Pro- poleciłabym Ci właśnie ją. Trzeba poszukać innej..

      Usuń
  31. Ja nie lubię olejować włosów, niezależnie czy to mieszanka czy jeden olej :( Moim włosom to jakoś znacząco nie służy, są bardzo cienkie i rzadkie, odrosty niskoporowate a reszta wysoko, zbijają się w strąki, są bez życia i bez różnicy czym zmywam, szkoda, bo widzę jakie piękne efekty dziewczyny uzyskują :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze sprobuj z minimalna iloscia oleju ?

      Usuń
  32. Ja olejuję prawie przed każdym myciem ( czyli co dwa trzy dni) już od pół roku. Oprócz tego, że włosy są bardziej błyszczące, i trochę bardziej miękkie, to spektakularnych efektów nie widzę. Ani wygładzenia, ani dociążenia. Puszą się jak chcą, raz bardziej, raz mniej niezależnie od pogody/rodzaju oleju/innych kosmetyków. A próbowałam już kilku rodzai olei (kokos, rycyna, BDFM, avokado, argan z bielendy - wszelakie ich miksy ze sobą - podejrzewam, że mam porowatość normalną w kierunku wysokiej) i kilku metod (jak na razie najlepiej sprawdza się wymieszanie Maski Jajecznej z Agafii + ok. łyżki BDFM i nałożenie tej mieszanki na głowę). Siostry się ze mnie nabijają, bo "tak dbasz o włosy, a nic nie widać". To bardzo denerwuje, tym bardziej, że ja też niewiele efektów widzę :/. Staram się nie poddawać, poszukuję "oleju idealnego",ale to trochę dołujące oglądać włosy innych dziewczyn, gdzie już po miesiącu coś widać. Tym bardziej, że jak bym policzyła ile kasy wydałam na różne maski, odżywki, szampony, oleje to kwota nie będzie wcale taka mała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialam podobnie, jesli masz ochote to sprobuj olejow naturalnych zimnotloczonych, u mnie spektakularny efekt dal olej z kielkow pszenicy z ZSK. Za 30 ml zaplacisz okolo 5,50. Mam wlosy u nasady nisko porowate w kierunku srednich, od polowy sa raczej wysokoporowate, falowane :) Pozdrawiam, R.

      Usuń
    2. Nie przejmuj się rodziną :) zazdroszczą.

      Usuń
    3. Dokładnie jakbyś opisywała moją historie,albo jakbym opisywała swoje włosy i doświadczenia z włosami;) Jakbykolwiek to zabrzmiało dziwnie.Mam dokładnie tak jak i Ty.Pełno kasy poszło na odżywki, maski,różne specyfiki,półprodukty kupne i te z kuchni,żółtka,drożdze itp,itd.Cuda na kiju i nic.Oleju również poszukuję.Dbam o włosy i też mnie to wkurza,ze nie widać żadnych efektów,ale jak już zaczęłam to nie chcę się poddawać.Stosuję olej lniany,zamówiłam maski Kallosa,z czasem wypróbuję nowe oleje,planuję zakupić maski z Biowaxa.Zobaczymy.Tobie również życzę wytrwałości w pielęgnacji włosów.

      Usuń
  33. Moje włosy po 3 miesiącach stosowania olejku są rewelacyjne. Uwyżam takiego z Douglasa- mega wydajny, nie drogi i nie zostawia mi tłustych rąk!

    OdpowiedzUsuń
  34. Natalia, olejuje regularine wlosy (przed kazdym myciem co 2 dni) od 1 marca, wczesniej, robilam to rzadziej, ale oleje nie byly mi obce. Mam jednak problem, czasem pozno wracam z uczelni i nie mam czasu trzymac oleju na glowie, a chc umyc wlosy wieczorem. Czy nalozenie oleju na ok 1 godz ma sens??
    DR

    OdpowiedzUsuń
  35. Natalko, Twój blog jest cudowny!
    Moje włosy wypadały garściami, kruszyły się i łamały od połowy długości,ale wtedy jeszcze nie wiedziałam jak o nie dbać i robiłam dużo błędów.Rok temu udałam się do dermatologa,ścięłam włosy do ramion(zawsze miałam dość długie) Zaczęto leczyć mnie farmakologicznie na łysienie androgenowe,bez jakichkolwiek badań. Mimo to postanowiłam spróbować,by ratować włosy. Miałam mnóstwo szamponów, wcierek,toników do włosów np. Loxon. Pomogły na wypadanie,bo zostało ono zminimalizowane,ale wszystkie produkty były na bazie alkoholu. Moje włosy stały się przesuszone, zniszczone,ale pojawiły się babyhair. Jakiś miesiąc temu postanowiłam, że zacznę leczyć się sposobami naturalnymi czyli: 2x w tygodniu na całą noc olej lniany,bo mam wysokoporowate włosy,raz na olej po całej nocy nałożyłam maskę keratyna i jedwab Biowax na pół godziny (tylko nie wiem czy tak mogę robić?), później myję włosy szamponem Babydream, nakładam żel z siemienia lnianego na godzinę, następnie na jakieś 15min odżywkę Garnier AiK, na końcu kropla Marion olejki orientalne migdały i dzika róża na końcówki.
    Mam wielką prośbę. Napisz,czy mogę tak robić dalej,co powinnam zmienić? Poleć proszę jakąś maskę/odżywkę/mgiełkę aloesową, bo czytałam,że aloes bardzo nawilża, a moje włosy tego potrzebują.

    Błagam, o pomoc. Z góry dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie nakładała oleju na skórę głowy (szczególnie na całą noc), gdy miałabym problem z wypadaniem. Nigdy mi wlosy nie wypadały, więc za bardzo nie wiem co Ci poradzić :( A jedwabiu się nie spłukuje :)

      Usuń
    2. Olej nakładam na włosy od połowy długości na całą noc,a jedwab nakładam już na umyte włosy. Codziennie wieczorem skórę głowy spryskuję kozieradką,ale czy można ja nakładać na brudną,tłustą skórę głowy? Włosy myję 2 razy w tygodniu,więc już ostatniego dnia skora głowy jest tłusta...

      Usuń
    3. Też strasznie wypadały mi włosy - pomogły wcierki z rzepy Joanny z przerwami tak jak zaleca producent, olejowałam też włosy 2 - 3 razy w tygodniu (głownie olejkiem arganowym), ponadto regularnie jadłam siemię lniane (po powrocie z pracy) i wypijałam wieczorem herbatę z melisy (na skołatane nerwy), rano natomiast herbatę z pokrzywy (z uwagi na żelazo, ale trzeba pamiętać, że żelazo wchłania się z wit. C, więc dodawałam więc parę kropel cytryny do herbaty) i przede wszystkim urozmaiciłam dietę - postawiłam na ryby (kwasy omega 3), surowe warzywa (witaminy i mikroelementy), kaszę jaglaną i inne oraz orzechy. Już po około 2 tygodniach wypadało mi około 2 razy mniej włosów, a teraz widzę zaledwie kilka dziennie.

      Usuń
  36. Cześć Dziewczyny! Mam pytanie właśnie odnośnie olejowania. Czy jest możliwe ze nałożenie oleju na skalp (olej lniany) na okres 1,5 godziny spowodowało u mnie łupież?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej jest możliwe. Odstaw olej na skórę głowy, stosuj na włosy na długości.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za pomoc! :)
      Miłego dnia :)

      Usuń
    3. Jeżeli już to 30 min.

      Usuń
  37. Droga BlondHairCare, bardzo Cię proszę pomóż mi, czy ten skład jest zły ? Jest to odżywka. Wiem ,ze ma sporo konserwantów, ale czy coś poza tym ? Pamiętam jako młoda dziewczyna robiła z momi włosami cuda, ale obecnie boję sie ją kupić. Co uważasz?
    Aqua, Cetyl Alcohol, Amodimethicone, CI 17200/Red 33, Hydroxyethylcellulose, Hydrolzed Conchiolin Protein, Behentrimonium Chloride, Trideceth-6, Chlorexidine Dihydrochloride, Simmondsia Chinensis/Jojoba Seed Oil, Limonene, Linalool, Dipalmitoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Alpha-Isomethyl Ionone, Myristyl Alcohol, Cetyl Esters, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Methylparaben, Butylphenyl Methylpropional, Citric Acid, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Parfum.

    OdpowiedzUsuń
  38. Hej :) mam prosbe czy moglabys przeanalizowac sklad mleczka prostujacego firmy Marion ? kompletnie sie na tym nie znam, a chcialabym wiedziec jest warte uzycia czy lepiej trzymac sie od niego z daleka hehe :)
    Oto jego sklad : Aqua, Cetromonium chloride, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, and Ceteareth-20, Trimethylsilylamodimethic one, C11-15 Pareth -9, Cyclopenthasiloxane, Dimethiconopol, Glycerin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Phenyl TrimothiConE, Parfum, Propylparaben, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothazolinone, Citric Acid. Z gory dziekuje :) !

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam olej arganowy. Uzywam na twarz :-)

    Zapraszam do mnie: miumiublue.blogspot.com
    Nie dawno załozyłam bloga. Dopiero sie rozkrecęcam .Mam mało czasu na pisanie notek.

    OdpowiedzUsuń
  40. Fajnie, że poruszyłaś ten temat. Niby tyle mówi się o olejowaniu włosów, ale wciąż istnieje tyle niewyjaśnionych kwestii co do niego - czy regeneruje czy nie? Jest potrzebne w pielęgnacji włosów czy też jest tylko naszym widzimisię?
    Ja również podchodziłam do olejowania bardzo ostrożnie, choć mam zniszczone rozjaśnianiem włosy (rozjaśniałam przez lata na bardzo jasny blond). Bo niby jak miałoby to pomóc? Zwykłe oleje?
    Zaczęłam jednak bardziej interesować się tematem, przekopywać blogi i forum na którym w swoich MHW takie dziewczyny jak Magix, Amrita, Jakubowa, Kajus i inne pokazują jak bardzo olejowanie wpłynęło na stan i regenerację ich włosów. To jest niezwykle inspirujące i motywujące.
    Zaczęłam regularnie olejować włosy i teraz, już zaledwie po 2 miesiącach widzę, że są o wiele bardziej sprężyste i miękkie. Bardzo polubiałam tą metodę i na razie nie mam zamiaru z niej rezygnować.
    Natalko, fajnie, że rozprawiasz się z takimi mitami:) Pozdrawiam, Magda

    OdpowiedzUsuń
  41. Hej. Czy masz jakiś sprawdzony sposób na to by włosy szybciej rosły? Zdecydowałam się ostatnio na dość znaczne sciecie końcówek i chciałbym teraz zmobilizować swoje mocno zniszczone rozjasnianiem włosy. Jestem w trakcie kuracji drożdżowej, pije je już od tygodnia, biorę także tabletki belissa intense. Zaczęłam również co drugi dzień nakładać na włosy mieszankę oliwy, oleju, cytryny, miodu, olejku rycynowego oraz olejku inca inchi. Czy coś jeszcze mogę zrobić by przyspieszyć porost? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Chciałam prosić cię o rade może trochę z innej beczki ale nie wiem co robić. W mojej genetyce mam włosy gęste jedna babci i druga i tata takie mają ,ale od częstego malowania no moze nie aż tak częstego ale ostatnio mi się zdażyło ale to potem ... :( przeszłam przez bulimię dużo stresu i tak dalej . włosy mam strasznie cienki wczoraj zauważyłam że robią mi się zakola masakra .. Nie wiem co robić bo czeka mnie kolejne malowanie u fryzjera bo włosy wyszły za ciemne juz nigdy wiecej takich eksperymentów ..( Przeszłość ma duże znaczenie jeszcze w moim życiu i nie potrafie chodzić w takich ciemnych włosach ) o tak się złożyło że od któregoś tam marca nie pamietam malowałam włosy co 2 tyg. Moja głupota ale nie potrafiłam :( Boje się jak djabli że wyłysieje ale chce ost. raz pomalować i już nie bd wogule nic z włosami robiła mama bd mnie w tym wspierała ..i chce je jakoś "naprawić" . I tu moje pytanie Czy jeśli nie bd malować i wg i genetyka mam szanse na odzyskanie chociarz części moich włosów z dawnych lat czy to już nie możliwe . Czytałam że jakieś wcierki czy coś mogą dać takie baby hair . jestem załamana zrobiłabym wszystko by mieć chociarz troche więcej tych włosów . Zniszczyłam to co miałam najlepsze przez malowanie i chorobe .. Boje się że to już stracone:(. i jeszcze jedno pytanie czy jak malowałam tyle razy w tak krótkim czasie czy wyłysieje już do końca czy da rade uratować te włosy które są :(? Proszę cię o pomoc tylko w tb moja nadzieja (przepraszam za te użalanie się nad sobą gdzie niegdzie i za błędy .:) ) Jula :) Proszę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie do mnie pytanie ale podpowiem,
      zacznij jakąś kuracje od środka, pokrzywa lub skrzypokrzywa, drożdze itd to bardzo dużo daje w przypadku moich włosów pokrzywa zdziałała cuda. Może też jakieś suplementy zacznij brac typu Merz Special, Vitapil. Na baby hair podobno dobry jest olej rycynowy, khadi, jantar, poczytaj na blogach informacji jest pełno.

      Usuń
  43. Kiedyś dużo olejowałam, ale w końcu przestałam i nie zauważyłam, by włosy zmieniły się na gorsze. Pielęgnację ograniczyłam do minimum i prezentują się dokładnie tak samo, jak wtedy, kiedy dbałam o nie bardzo intensywnie .

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja mam 16 lat ;) i stwierdziłam miesiąc temu że zacznę dbać o swoje włosy (bo były strasznie suche nie chciały się układać itp aż wstyd było mi je rozpuszczac ) Olej alterra brzoza i pomarańcza nakładam od 2 tyg na suche włosy . Wcześniej na mokre ale efekty nie były takie jak teraz. Olej zostawiam na ok 2 h ponieważ okazało się ze moje włosy nie lubią dłuższego trzymania go na włosach . Mam wysokoporowate włosy (niestety ; ( jak na razie po Mc olejowaniu są błyszczące i miękkie . Musze się pozbyć tego puchu ;((
    Uwielbiam twojego bloga ;)
    /Ania

    OdpowiedzUsuń
  45. Olejowanie nie ma sensu (przynajmniej w przypadku moich włosów). Aby mieć błyszczące i zdrowe włosy biorę skrzypolen. Preparat utrzymuje zdrowy wygląd włosów i skóry głowy, reguluje wzrost i wypadanie włosów. Cena też ok, więc polecam

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja się spotkałam z opinią, że nie tyle samo stosowanie olejów jest bez sensu (w końcu emolienty wchodzą w skład prawie każdej maski), ale idea olejowania jako taka. Żeby potem włosy domyć, potrzeba użyć odpowiedniej ilości detergenty i w rezultacie wychodzi na to samo.
    Chyba coś w tym jest, bo w przypadku moich włosów oszczędne mycie szamponem sprawia, że zwykle zostawię gdzieś na głowie jakieś tłuste gniazdko, albo całe włosy są obciążone. Z drugiej strony gdy staram sie olej zmyć dokładniej, to często mam szopę w wyniku szorowania włosów agresywnym szamponem.
    Niestety, w przypadku wysokoporowatych, ale cienkich włosów, trudno zachować równowagę między dociążenie i obciążeniem. Łatwiej jest mi to zrobić w oparciu o gotowe maski. Mimo to lubię od czasu do czasu olejować włosy, lubię ten rytuał :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwracam honor. Zaczęłam olejować włosy tylko na długości, bez smarowania skóry głowy, a sam olej pozostawiać na dłużej. Do tego ograniczyłam ilość stosowanego oleju. Zwykłe mycie wystarcza, włosy super, żadnego tłustego gniazdka.
      Przy olejowaniu całości zwykle miałam włosy bardzo obciążone, albo miejscami włosy tłuste, miejscami sianko.
      Stosowałam olej lniany i naftę kosmetyczną.

      Usuń
    2. Może trzeba zmienić na oleje przeznaczone do włosów niżej porowatych np. na oliwę z oliwek?

      Usuń
    3. Ja zmywam olej zawsze silnymi detergentami (Eva Nature Style) - nie służą mi łagodne - i olejowanie służy mi bardzo dobrze, po regularnym nie mam rozdwojonych końcówek, a gdy nie olejowałam problem zawsze był.

      Usuń
  47. Myślę, że jestem najlepszym przykładem na to, że naturalne włosy też potrzebują olejowania; nie farbuję włosów od 2 lat i widzę ogromną różnicę pomiędzy moimi włosami np. z czasów gimnazjum, gdy miałam w 100% naturalne włosy i wcale ich nie pielęgnowałam, a z dzisiaj, gdy nawet rozjaśnione końcówki mają się lepiej niż włosy naturalne parę lat temu. Reasumując, olejowanie 3 razy w tygodniu było najlepszą moją włosową decyzją.

    OdpowiedzUsuń