środa, 14 maja 2014

Kilka nowości + mini lista marzeń :)

Wszystkich stęsknionych za typowo włosowymi postami zapewniam, że niedługo zaczną się takie pojawiać :) Ostatnio jestem trochę zabiegana, a w ankiecie (link) wielokrotnie wspominaliście, że nie lubicie zbyt długich przestojów w aktualizacji bloga, dlatego postanowiłam, że w międzyczasie pokażę Wam kilka nowości z ostatnich dni. Ja osobiście bardzo lubię czytać takie posty na blogach, więc mam nadzieję, że post również przypadnie Wam do gustu :)






Tak jak większość kobiet skorzystałam ostatnio z wielkiej promocji w Rossmannie i kupiłam kolejną czerwoną szminkę :) Mam ogromną słabość do czerwonych ust...




Podczas promocji w Hebe udało mi się kupić ostatnią niemacaną i szczelnie zamkniętą sztukę mojego ulubionego eyeliner'a Gosh nr 06. Zostawia na powiekach niebieskie plamy, ale ma tyle plusów, że przymykam oko na ten jeden mały minus ;) Jeśli już jesteśmy przy kolorowych kosmetykach, polecam Wam wpis Kascysko o tym, dlaczego w drogerii nie powinno się otwierać i testować pełnowartościowych kosmetyków (czyli takich, które nie są testerami).




Od niedawna moją łazienkową półkę zasiliły też produkty Kerastase - szampon, maska i olejowe serum. Niedługo dowiecie się, w jakim celu :-) Już teraz mogę powiedzieć, że olejek jest świetny, o wiele delikatniejszy niż Elixir K Ultimate Oleo Complexe, który został przeze mnie zrecenzowany w tym poście.




Od Pharmaceris otrzymałam kilka dni temu miłą paczkę-niespodziankę, a w niej mój pierwszy drewniany grzebień i 4 różne szampony do przetestowania. Może znajdę wśród nich jakiś ideał? :)




Szampon Seboradin z czarną rzodkwią kupiłam siostrze (moje włosy strasznie przesusza, z kolei nisko porowatym włosom mojej siostry bardzo dobrze służy), natomiast farbę wykorzystam niedługo do włosowej metamorfozy (nie mojej) :) Jeśli się uda, opiszę ją na blogu.




Nowa torebka z Mohito, którą kupiłam na Allegro i dobrej jakości (prawie nowa) bluzka, którą znalazłam przypadkiem w jednym z poznańskich lumpeksów o nazwie Garderoba ;) Kosztowała 8 zł, leży świetnie :)





Nowa książka Odżywianie dla zdrowia. Zawiera duuużo przydatnych informacji :)




I na koniec wyjątkowo krótka wish-lista:

1. Mały, zwyczajny i wytrzymały portfel :)
.
2. Od kilku sezonów jestem wielką fanką mokasynów i niestety swoich wymarzonych (zaprojektowanych w głowie) nie mogę znaleźć ani w sklepach stacjonarnych, ani w Internecie. Jeśli orientujecie się, które sklepy oferują duży wybór mokasynów, będę wdzięczna za wskazówkę :-)
.
3. Włosowych produktów mam na razie pod dostatkiem, ale zastanawiam się, czy nie kupić zestawu szamponu i odżywki z serii Objętość i wzmocnienie dla mojej Mamy z okazji Dnia Matki. Co prawda ma bardzo dobrą opinię wśród klientek sklepu, ale jeśli macie jakieś doświadczenia z produktami do pielęgnacji włosów Pat&Rub, również dajcie znać czy warto się skusić :)


Miłego wieczoru :)


Źródło zdjeć: Wittchen.com; Eobuwie.com.pl; Patandrub.pl
« Nowszy post Starszy post »

79 komentarzy

  1. Odżywki do włosów z Pat&Rub są świetne, ale szampon niekoniecznie. Fajne nowości pojawiły się u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam mokasyny z ryłko i jestem zadowolona :) Na zdjęciu widzę, ze wrzuciłaś, z Tommyego, ja bym Ci je odradzała, ponieważ kiedyś kupiłam u nich baleriny, niby ze skóry a po nieco ponad miesiącu miały okropnie zjechane czubki... Dodam, ze ja nie niszczę butów ;/ Nie wiem jak z innymi typami butów, ale ja bym uważała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, zajrzę do Ryłko, tam jeszcze nie sprawdzałam :) Bardziej chodziło mi o krój, nie o markę :) Ale dziękuję za opinię, przyda się :-)

      Usuń
    2. u mnie balerinki z hilfigera sprawdzają się znakomicie! po wyczyszczeniu wyglądają zawsze jak prosto ze sklepu , natomiast moj ostatni zakup czyli balerinki od Korsa to istna porażka, po tygodniu skóra butów zaczęła odchodzić na pięcie i czubkach.

      Usuń
    3. Podobno tak kochasz zwierzątka, a buty ze skórki przejdą? ;)

      Usuń
    4. a cenowo w jakich przedzialach szukasz? i jaki kolor tych Twoich wymazonych?

      Usuń
    5. Nie mam przedziału cenowego (na pewno jest w miarę rozsądny :D), ale bardziej zależy mi na jakości i miękkiej wkładce. Jeśli chodzi o kolor - przewaga granatu :)

      Usuń
    6. kupiłam ostatnio za 250 takie morskie, granat biel i czerwień. są bardzo wygodne, mogę w nich przejść całe miasto. widziałam też piękne pastelowe kilka wzorów, np biało błękitne (< 3) ale cena zaporowa, około 500.

      Usuń
    7. Ostatnio wojas podrzucił kilka naprawdę ciekawych fasonów mokasyn, także granatowych ;) Są cudne, ceny mają w większości ok 249zł :)

      Usuń
    8. @Anonimowy 09:01 0 możesz podać markę lub linka? :) Coś czuję, że takich biało-granatowo-czerwonych szukam :D
      @Blond regeneracja - dziękuję :))

      Usuń
  3. Szampon do skóry łojotokowej z łupieżem zainteresował mnie. Będę czekała na Twoją opinię na jego temat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szampon Pharmaceris do włosów przetłuszczających się testuję od niedawna i w przeciwieństwie do czerwonego brata sprawuje się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK, to już wiem czym dzisiaj umyję głowę :D

      Usuń
    2. Jeszcze mi się przypomniało, że jedna z czytelniczek wspominała, że czerwony szampon może wpływać na kolor blond włosów (co jest zresztą chyba zaznaczone na opakowaniu) więc uważaj :)

      Usuń
    3. Ojej, dziękuję za informację, znając życie nie dojrzałabym przestrogi na opakowaniu :D

      Usuń
    4. Jak wpływa na blond? Barwi? :D Zainteresowało mnie to :)

      Usuń
  5. Hej. Od pewnego czasu zmagam się z wrażliwą skórą głowy. Praktycznie każdy produkt drogeryjny wywołuje u mnie podrażnienie i potworne swędzenie. Mogłabyś polecić mi jakiś szampon?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może po prostu przed zakupem analizuj składy pod kątem składników drażniących? Wystarczy wkleić skład tutaj: cosdna.com/eng/ingredients.php, kliknąć Analysis i odczytać czy skład jest w pełni przyjazny (zielone kwadraciki) czy nie (czerwone kwadraciki). Niestety nie mam wrażliwej skóry głowy, więc trudno mi doradzić coś konkretnego. Ale może ktoś z Czytelników? :)

      Usuń
    2. Miałam ten sam problem, okazało się że podrażnia mnie praktycznie każdy szampon z SLS na początku składu. Niestety te bez SLS też nie były najlepsze, ostatecznie u mnie ulgę przyniósł szampon z mydlnicy Fitomedu.

      Usuń
    3. Też miałam z tym problem i też odkryłam, że SLS/SLES jest przyczyną podrażnień. Wypróbowałam już kilka szamponów, jednak najlepszy dla mnie okazał się Aloesowy szampon Equilibra. Świetnie się pieni, nawilża skórę głowy, ale w ogóle nie obciąża włosów, w dodatku jest bardzo wydajny. Dostępny z aptekach Dbam o Zdrowie. W porządku też jest szampon Yes To Carrots albo różowy balsam Babydream fur mama (choć ten, zbyt długo używany może trochę obciążać włosy).

      Usuń
    4. Anonimie z 22:17 - czy nie mylisz SLS i SLES? SLS na początku składu mają chyba tylko H&S i Pantene Aqua light, całą reszta ma mniej drażniący SLES.

      Anonimie-wrażliwcu - radzę przetestować łagodniejsze szampony - np. rosyjskie, najłagodniejszy jest chyba szampon neutralny Natura Siberica (pozostałe mają więcej ekstraktów, które lubią podrażniać). Często podrażniają właśnie środki myjące - np. moja skóra głowy reagowała fatalnie na SLS, lepiej na SLES, po rosyjskich szamponach zamiast garści włosów wypada mi kilka.

      Usuń
  6. Sporo nowości, a wish lista chociaż może i krótka to za to jaka :) mam nadzieję, że wkrótce wymarzone przedmioty będą Twoje :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam dokładnie ten sam portfel, który jest na Twojej liście to mój trzeci wittchen i wszystkie wczesniejsze kochałam a tego nienawidzę, ciągle otwiera się kieszonka na drobne, i nie mieszą mi sie w nim żadne karty :( Czekam na okazję, żeby go zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Drewniany grzebień też jest z firmy Pharmaceris ? Gdzie mogę go kupić ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Pharmaceris. Jakość oceniam wysoko, więc jeśli chcesz, zapytam czy są dostępne w sprzedaży :)

      Usuń
    2. Ja też bym była wdzięczna za info - o drewniane grzebienie ciężko, a przydałby mi się "gęstszy" niż słynny z TBS :) a z tych szamponów - czerwony obciążał mi włosy u nasady (za czasów ekstremalnej wysokoporowatości), a zielony był świetny i wtedy, i teraz (wysoka porowatość opanowana).

      Usuń
  9. ile kosztuje ten eyeliner? i czy mogłabyś pokazać jak wygląda na oku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosztuje ok. 35 zł (w Hebe), ja kupiłam w promocji za 20. Od roku mam cały czas to samo opakowanie, dopiero teraz zaczyna się kończyć (stosuję prawie codziennie), więc zrobiłam zapas. Na oku jest granatowy, ale w dobrym świetle wpada w turkus :)

      Usuń
  10. Ja również kupiłam sobie ostatnio grzebień drewniany i jestem bardzo zadowolona - faktycznie ma działanie antystatyczne i ładnie wygładza włosy :) Inwestycja na lata jednym słowem. Bardzo zainteresowała mnie książka o zdrowym odżywianiu, ostatnio mam ogromną ochotę przeczytać coś mądrego, coś co da mi wiedze w pigułce jak powinnam zdrowo żyć i czuć się dobrze. Myślałam nad książką Ewy Chodakowskiej, jednak zanim ją kupię muszę zobaczyć w Empiku chociaż 2 kartki, czy warto. Pozdrawiam i czekam na nowe wpisy :) Przydadzą mi się w przerwach od magisterki, którą muszę skończyć pisać, ale jestem na dobrej drodze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. podasz linka do torebki? jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. słabość do czerwonych szminek..? skąd ja to znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka to grubsza lektura na wiele wieczorów, ale jeśli ktoś interesuje się/zastanawia nad przejściem na dietę makrobiotyczną to jest to dobry początek. Pomiędzy filozofią medycyny chińskiej można wyciągnąć wiele przydatnych, dietetycznych wskazówek. Gdy pracowałam w eko sklepie zdążyłam przeczytać połowę, bardzo rozszerza pogląd na współczesne nawyki żywieniowe - niby makrobiotykę wywowądzą się z medycyny chińskiej można podciągnąć bardziej pod medycynę ludową z zamierzchłych czasów, moim zdaniem jest to coś, co dopiero za kilkanaście lat dotrze do nas i będzie "dietetyką jutra". :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Co taka skromna ta wishlista? ;) Torebka fajna!

    Też się zastanawiam nad prezentem dla mamy i jak na razie nic sensownego nie wymyśliłam. Daj znać, co Ty kupujesz :) Może mnie zainspirujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko o czym marzę zawarłam już w wishlistach na blogu, więcej potrzeb nie mam :D Wiele punktów jeszcze nie zrealizowałam ;) Co do prezentu - jak nie zestaw P&R to biżuteria :-)

      Usuń
  15. Jestem bardzo ciekawa tych produktów Kerastase :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też:) szczególnie maski i szamponu:) mam olejek w wersji fioletowej i jestem skłonna uwierzyć w to, że ten też jest rewelacyjny:)

      Usuń
  16. Witaj Natalio :) mam do Ciebie pytanie odnośnie przesuszonych końcówek, moje włosy są strasznie przesuszone na końcach , o ile włosy mam proste tak końcówki wykręcają się przez ten przesusz na każdą stronę, Włosy gładkie, lejące, "przylizane" niestety, a końcówki to takie 'bum' . Jak sobie z tym poradzić?
    Traktuję je jedwabiem z green pharmacy i niestety niewiele im to pomga. Włosy ogólnie mam wysokoporowate, ze skłonnością do przetłuszczeń przy skórze głowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze regularne olejowanie, a po drugie maski emolientowe. No i możesz dociążać włosy kilkoma kroplami oleju :) Jedwab nakładany na przesuszone włosy może sprawiać, że będą jeszcze brdziej niesforne. Najpierw trzeba je nawilżyć i natłuścić :)

      Usuń
    2. włosy ogólnie mam ciężkie, są długie, sięgają do pasa, być może dlatego. Końcówki zadzierają się do góry więc podejrzewam że to przesusz, ale nie wiem czy mam rację?:) a długie, proste włosy do pasa nie wyglądają dość elegancko z pozadzieranymi w górę końcówkami (włosy nie są pocieniowane).

      A czy mogłabyś polecić jakieś tańsze oleje? Z tego co się orientuję oleje arganowe, makadamia są dość kosztowne:( do tej pory używałam tylko kremu do rąk anida z woskiem pszczelim do kremowania włosów, ze względu na niską cenę, na włosy działał dobrze, ale z końcówkami nie do końca daje sobie niestety radę:p

      Usuń
  17. dawaj zdjęcia szminki na ustach ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Dzięki Natalko za podlinkowanie ;) Oby to zmieniło zachowanie chociaż kilku osób ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby! :) Sama nie raz się wkurzałam, jak zostały 3 ostatnie sztuki i wszystkie porozrywane ;)

      Usuń
  19. Cóż to za szminka? Czy mocno kryje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocno :) Nie mam teraz jej przy sobie, a nie pamiętam numeru :(

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. S500 :) Ale nie jest to typowa czerwień, miej to na uwadze :)

      Usuń
    4. Dziękuję. Przypomina tulipanową czerwień.

      Usuń
  20. czekam na recenzję kreastase!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. koniecznie napisz recenzje maski Kerastese, czy warta jest swojej ceny?

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta torebka z Mohito jest przepiękna :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jestem bardzo ciekawa szamponów pharmaceris bo sama jeszcze ich nie używałam. czerwonych szminek nigdy nie jest zbyt wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też od jakiegoś czasu pokochałam czerwone usta:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ta bluzeczka z SH jest boska *-* :)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajne nowości. Jestem szczególnie ciekawa produktów Kerastase bo ostatnio coraz bardziej lubię się z tą marką. A z Pat&Rub miałam ten zestaw z serii Objętość i Wzmocnienie i byłam zadowolona ;) Może objętość jakoś bardzo nie była zwiększona, ale włosy zdecydowanie się wzmocniły ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bluzeczka świetna :)
    Z Pat&Rub miałam maskę z tej czerwonej serii regenerującą, cudowna :)
    Ale odżywki też mają dobre opinie, sama kiedyś którąś chętnie bym wzięła, tylko cena mnie troszkę zabija ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zakochałam się w torebce ! szukam takiej, ale kremowej. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Co to za eksperymenty z Kerastase? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Też mam słabość do czerwonych pomadek, ale niestety zero odwagi :c Jeżeli chodzi o kosmetyki do włosów Pat&Rub to do tej pory testowałam maskę odżywczą i odżywkę do włosów blond i jedyne co mam im do zarzucenia to wysoka cena ;-)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  31. szampon z pharmaceris wzmacniajacy do wlosow oslabionych to moj ulubiony szampon. uzywam go od roku i jest niezastapiony. uwielbiam jego zapach i swoje wlosy po nim. chociaz mojej kolezance nie sluzy:) zalezy od czlowieka, kazdy jest inny.

    OdpowiedzUsuń
  32. też ostatnio polubiłam SH
    a torebka z Mohito śliczna !

    OdpowiedzUsuń
  33. Hejo :)
    Dostałam od koleżanki olej konopny(ten ze zrob sobie krem) i nie wiem, czy to coś ze mną jest nie tak, czy coś z tym produktem, ale on się w ogóle nie chce wchłaniać...olej kokosowy był przy nim o niebo lepszy, a przecież olej konopny zaliczamy do schnących. Nic nie rozumiem. Jakie masz uczucia co do olejku konopnego? :// Ja czuję, że nawet na policzkach mi się to nie wchłania tylko pozostaje na zew., przecieranie chusteczką nie pomaga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używałam dawno temu i niestety nie pamiętam jak działał.. Jeśli nie wchłania się w skórę, stosuj na włosy albo jako dodatek do kąpieli :) A co stosujesz pod olej?

      Usuń
  34. Hej Natalko :) pisałam ostatnio o chęci tonowania włosów, ale okazało się, że mogłabym stonować włosy do platyny, żeby uzyskać efekt ombre (a ja chciałam wrócić do naturalek - klasyczny polski brąz), więc zrezygnowałam z zabiegu. Jak już pisałam mam traumę, jeśli chodzi o wizytę u fryzjera, więc zdecydowałam, że nie warto ryzykować (i zmarnować 7 miesięcy bez farby) :) mam nadzieję, że do września włoski będą miały ciekawy kolor i moje obawy na temat rudości będą jedynie mitem :)
    Zdecydowałam się natomiast na keratynowy zabieg odbudowy włosa i podcięcie końcówek (po cieniowaniu w zeszłym roku wyglądały jak choinka) :( Dziewczyny, albo Ty Natalko miałyście styczność z takim zabiegiem? Po wyjściu od fryzjera był oczywiście efekt "ŁAŁ" :) ale tak jest prawie zawsze, więc jestem ciekawa jak ten zabieg w perspektywie czasu wpłynie na moje włosy i czy będę musiała do powtórzyć. Włosy po zabiegu były piękne, lejące się, mięsiste i po prostu wyglądały na zdrowe - mega uczucie :)

    Jeśli chodzi o Twój post Natalko - szminka piękna (ale brak mi odwagi, aby taką kupić, zresztą mam wrażenie, że trzeba mieć ładne i nawilżone dobrze usta, aby móc stosować szminkę, ja często mam niechciane "skórki"), chętnie zobaczyłabym Twoje zdjęcia, jak fajnie komponować usta z całą resztą makijażu, a także z ubiorem :) portfel super, buty też, torebka cudowna :) ach....sam zachwyt, nawet bluzeczka jest świetna - uwielbiam klasykę, więc dlatego moje ochy...i achy... :)
    Pozdrawiam, Gosia :)

    OdpowiedzUsuń
  35. świetna torebka ;) a farba olia jak dla mnie jest super, więc metamorfoza powinna się udać- to pierwsza farba, która była faktycznie ciemnym blondem jak na opakowaniu, a nie brązem i idealnie stopiła się z naturalnymi odrostami! (jedynie lekko przesusza mi włosy, ale tylko do kolejnego mycia)

    OdpowiedzUsuń
  36. Co prawda nie ma zdjęcia, ale ta czerwień wygląda na właśnie idealny odcień czerwieni do Twojej urody :)

    OdpowiedzUsuń
  37. hej , który szampon Seboradin polecasz ?

    OdpowiedzUsuń
  38. Przepraszam że w tym temacie ale chciałam się zapytać ile można trzymać na głowie kozirodke . Myje włosy co 2 dni czy mogę trzymać tą wcierke do nastepnego mycia ? ( nie przeszkadza mi zapach bo i tak nic nie czuje :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Podobne mokasyny tylko z bialymi sznureczkami mozesz znalezc w dichmanie za 80 zl kupowalam miesiac tenu wiec powinny jeszcze byc :)

    OdpowiedzUsuń
  40. cześć :) mam pytanko nie związane z postem;) czy próbowałaś kiedyś kapsułek firmy GAL "Dermogal A+E" na włosach? mam bardzo wysuszone końcówki i zastanawiam się czy te kapsułki mogły by jakoś pomóc ;) dla ułatwienia podaję ich skład: oenothera biennis oil, gelatin, glicerin, tocopheryl acetate, retinyl palmitate (jak się znajdą literówki to przepraszam;P) :) z góry dziękuję za odpowiedź;)
    Pozdrawiam, Rycha ;*

    OdpowiedzUsuń
  41. Natalio,

    znam jeden sklep, który co prawda nie oferuje dużego wyboru mokasynów, ale za to jeden klasyczny, który możemy sobie później dowolnie zaprojektować w zakresie doboru kolorystyki skóry. Nie wiem czy miałaś okazję już słyszeć o firmie Fun In Design - całkiem ciekawy pomysł, polegający na tym, że oferują Ci szereg "bazowych" modeli, które możesz potem dowolnie modyfikować w zakresie doboru skóry na ich poszczególnych elementach. Fasony są głównie klasyczne, więc naprawdę jest z czego wybierać. Ja osobiście jeszcze nic nie zamówiłam, ale zastanawiam się nad mokasynami właśnie (są w sekcji baleriny), których projekt już mam gotowy i nad sztybletami (ale to bardziej na jesień). Koleżanka jednak się skusiła i jest bardzo zadowolona, przede wszystkim z jakości wykonania (dobra gatunkowo skóra, ładne przeszycia), no i realizacji autorskiego pomysłu. Ogólnie na początku jak ich odkryłam to oszalałam, siedząc przez dwie godziny na aplikacji i tworząc kolejne projekty. ;-)

    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń