wtorek, 8 stycznia 2019

Strój dnia z czarnym futerkiem | totally black



Dziś mam dla Was kolejny wpis z serii strój dnia, tym razem z czarnym futerkiem. Mam wrażenie, że sztuczne futra są hot każdej zimy, więc w tym roku postanowiłam zaopatrzyć się w swój egzemplarz.




Mój czarny futrzak jest z Reserved. Delikatnie błyszczy, dlatego idealnie nadaje się do noszenia w grudniu i styczniu, kiedy błyskotki nabierają szczególnej mocy. Rozszedł się jak ciepłe bułeczki - dosłownie w ostatniej chwili udało mi się go kupić online.

Futerka niestety pogrubiają (ze względu na swoją "puchatość"), dlatego jest to ten rodzaj stylizacji, który znacznie lepiej wygląda na żywo niż na zdjęciach. No i mają jeszcze jedną wadę - mechacą i elektryzują włosy, gdy nie są wypłukane w płynie do płukania tkanin (dowód na zdjęciach).

W Stradivariusie dokupiłam do futerka czarny włochaty beret bez antenki. Żałuję, że nie było jeszcze czerwonego, bo bardzo podoba mi się "nowoczesny" krój tego beretu.




Czarny pasek ze złotą klamrą jest z Pinko. Długo szukałam ciekawego paska z ładną klamrą i przez jakiś czas rozważałam zakup słynnego paska Gucci, ale zalał polskie szafy i zrezygnowałam. Ten z Pinko jest świetny, ale za szeroki o kilka milimetrów, bo ledwo mieści się w szlufkach. Kupiłam rozmiar 80 i mogę go nosić i na pasie, i nad biodrami.

Torebka i rękawiczki to kolekcja Macieja Zienia dla Biedronki. ;)

Zegarek to tradycyjnie Daniel Wellington Classic Melrose Petite 32 mm z czarną tarczą. Na hasło "blondhaircare" cały czas obowiązuje -15% na danielwellington.com/pl.





Spodnie woskowane są ze Stradivariusa, a botki na niskim obcasie są bezmarkowe. Czarny golf kupiłam dawno temu w Intimissimi.




Czarne futerko | Reserved
Spodnie | Stradivarius
Botki | no name
Torebka i rękawiczki | Maciej Zień
Beret | Stradivarius
Golf | Intimissimi
Pasek | Pinko


A Wy lubicie sztuczne futerka?


« Nowszy post Starszy post »

41 komentarzy

  1. Ja nie mogę się do nich przekonać, bo wyglądam w nich grubo i tandetnie. Ale tobie jest w nim bardzo ładnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się :-)
    Kat

    OdpowiedzUsuń
  3. sztuczne futerka są naprawdę urocze :) świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A naturalne jakie sa piekne i ciepłe... Musisz spróbować.

      Usuń
  4. Oj nie, nie:/ Całość wygląda bardzo tandenie Natalko, nawet czerń nie ratuje sprawy, przy tych materiałach wręcz podkreśla koszmarną "taniość" tej "stylówki". Plus te długie blond włosy, złote wstawki, trochę więcej ciałka, te nienaturalne, wulgarne pozy...Jest przaśne niestety... Skoro tak się dobrze czujesz, to tak się ubieraj, ale to nie jest dobre wydanie kobiety;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tu nie widzę ani wulgarnej pozy ani więcej ciałka, przeciwnie chciałabym wyglądać w błyszczących spodniach tak szczupło jak Natalia!

      Usuń
    2. A moim zdaniem wręcz przeciwnie, ta stylizacja nie wygląda "tanio" tylko widać że każda rzecz jest dobrej jakości i sporo kosztowała. Długie blond włosy właśnie dobrze wyglądają na tle tej czerni, świetny kontrast.
      Ty widzisz więcej ciałka u normalnej szczupłej dziewczyny, a potem zdziwienie skąd tyle anoreksji i nienawiści do swojego ciała wśród kobiet?
      Jedynie z tych 'wulgarnych póz" można się pośmiać ;)

      Usuń
    3. No Natalia, co za wulgarne pozy... :-D
      Nie mogę się doczekać Stroju Dnia na Walentynki! ;-)

      Usuń
    4. Miałam na myśli, że pozujesz jak taka pospolita dziewczynina "atrakcyjna" w pospolity sposób, która ma ambicję zostać miss Raszyna. Szczególnie to pierwsze zdjęcie z ostatniego kolażu oddaje to o czym piszę. Zero elegancji, gracji, naturalności. Jest za to śmiesznie i niesmacznie.

      Usuń
    5. Ja to nie rozumiem gdzie niektorzy widza u ciebie 'wiecej cialka'..Cos jest nie tak z tym spoleczenstwem.Jestes szczupla o pieknych ksztaltach.Blond wlosy super kontrastuja z ciemnym tlem.Poprawny kolor dla blondynki.Jedynie beret zamienilabym na welniany czerwony moze ? Wulgarne pozy ??? nie no usmialam sie :D
      Aneta

      Usuń
    6. "ale to nie jest dobre wydanie kobiety" xD Widzę, że mamy znawcę i guru tego jak "powinna" wyglądać kobieta.

      Nawet jak byś założyła worek na kartofle to i tak byś była piękna :)

      Usuń
    7. Anonimowy8 stycznia 2019 21:12
      Dyżurna/y stylistka/ta na POsterunku. Gdyby nie ty i twoje zjadliwe uwagi, można by uznać, że zawiść sie skończyła na tym blogu...Natalia jednak jest na tyle piękna, ze zawiść jest nie do wyeliminowania.

      Usuń
    8. A co jest nie tak z Raszynem??? Lub z dziewczynami z Raszyna?!

      Usuń
    9. Wyobraź sobie, że nie wszyscy mają jednakowe poczucie estetyki i nie dla wszystkich piersiasta blondyna w sztucznym futerku jest cudem:D Jest mnóstwo kobiet, które uważam za piękne i świetnie ubrane i nie czuję wtedy zawiści, tylko się cieszę, że mogę się inspirować takimi perełkami. Bardzo prostolinijne myślenie, że jak się wystosuje negatywne uwagi to przyczyną jest zazdrość:D

      Usuń
    10. Anonimowy9 stycznia 2019 07:38
      ...A co masz na myśli patrząc codziennie (?) w lustro?....
      ...Żal ? ...

      Usuń
    11. Anonimowy10 stycznia 2019 14:47
      Oby choć raz Natalia pokazała się na blogu w prawdziwym futrze. Wówczas pękniesz z zazdrości.

      Usuń
  5. Wygladasz bardzo fajnie, mam to futerko i bardzo je lubie. Szkoda, ze przegapilam dodatki z Biedronki, bo bym je sobie kupila, naprawde wygladaja super, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są sprzed roku lub dwóch :-) Zaskoczyło mnie, że jest cienkie (mimo że napuszone), ale jednocześnie ciepłe. :)

      Usuń
  6. Ja mam ten sam problem - bardzo podobają mi się sztuczne futerka na kimś a ja wyglądam w każdym jak Wielki Żółty Ptak z Ulicy Sezamkowej :D może kiedyś znajdę swoje idealne. Twoja stylizacja jest bardzo fajna, jedynie beret nie do końca mnie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia! To tak, jak z letnich ciuchów przechodzi się na zimowe - też czujemy się jak balony. :D Kiedyś futra były jeszcze bardziej kwadratowe, bo miały poduszki w ramionach. I nikt się nie przejmował :-) Jeśli chodzi o beret, niestety tylko on pasował, a bez czapki było mi zimno i włosy elektryzowały się jeszcze bardziej. :(

      Usuń
  7. Nie podoba mi się futro i beret- no po prostu nie są w moim stylu:P ale Ty jakoś ładnie w tym wyglądasz :p i ten pasek bardzo ładny, miałaś nosa żeby go wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pasek mega! Nie znoszę beretów, a ten jest super. Futerko też super, ale takie spodnie już mi się przejadły. Ogólnie fajnie wyglądasz i fajne zdjęcia w ciekawym otoczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię te spodnie, bo się nie spierają tak jak czarne jeansy. :) I nie cisną w łydki/kostki, tak jak jeansy rurki ♥

      Usuń
  9. Przeczytałam poprzednie komentarze i musiałam wrócić do zdjęć bo nie wiedziałam o co chodzi z tą wulgarnością :D a co do futer- podobają mi się na kimś natomiast ja jestem bardzo drobną i niską osobą i wyglądam w nim jak mały niedźwiadek ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak niedzwiadek, czyli słodko! :) ♥

      Usuń
    2. okiemblondynki
      Po to macie obcasy: szpile i "klocki/słupki,koturny, aby dodac sobie nawet 10 cm.
      Przymrozi to bez futra/kożucha nie wyjdziesz z domu.

      Usuń
    3. okiemblondynki

      Chodzi o wylanie jadu.

      Nic poza tym.

      Usuń
    4. Anonimku ale warto też pamiętać, że nie każda kobieta może nosić takie wyższe obcasy, jeśli ma problemy z kręgosłupem, albo ze względu na wygodę gdy dużo chodzi wszędzie pieszo i dźwiga siaty z zakupami :). Nie każda też zwyczajnie potrafi chodzić w takich butach. Moim zdaniem lepiej wygląda kobieta w płaskim obuwiu niż taka która chodzi na obcasach jak nowonarodzone cielę :)

      Usuń
    5. Anonimowy11 stycznia 2019 12:22
      Racja, nie zaprzeczam. W obcasach kobieta musi sie urodzić. Takie jest powiedzenie. Niski wzrost i drobna budowa to nie powód aby rezygnować z futer. Po prostu trzeba dobrac do sylwetki odpowiedni krój/fason.

      Usuń
  10. Jak tylko spojrzałam na te zdjęcia, pomyślałam sobie o Włoszkach i ich zimowych, szalenie kobiecych, stylówkach. Bardzo lubię złoto z czernią. A sztuczne futerko chodzi za mną co roku... i co roku odpuszczam, bo boję się, że tylko wygląda na ciepłe. Jak określiłabyś komfort termiczny w porównaniu z wełnianym płaszczem i puchówką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieplejsze niż płaszcz z wełną (+ nie potrzeba do niego szala), ale puchówka z naturalnym wypełnieniem jest cieplejsza i wygodniejsza. :)

      Usuń
  11. Super pasek! :) Kojarzyłam torebki od Pinko z tą charakterystyczną klamrą, ale nie wpadłam na pomysł, żeby sprawdzić czy są paski tego typu :D Też czaję się od jakiegoś czasu na pasek z jakąś ładną klamrą, nic nie wpadło mi jakoś mega szałowo w oko, a Gucci już się trochę opatrzył, no i cena ;) Ten od Pinko wydaje się być ciekawą alternatywą :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądasz pieknie, na śniegi i mrozy (i nie tylko) zamiast tych krótkich botków lepsze będą bardzo długie skórzane czarne kozaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tak samo jak koleżanka wyżej :) jak elegancka Włoszka zimą :)
    Wyglądasz super, bardzo mi się podoba. Jedyne co - nie lubię beretów ale Tobie bardzo do twarzy.
    Kontynuuj serię ze strojem dnia, ja np. uwielbiam Twoje lifestylowe wpisy :*

    OdpowiedzUsuń
  14. No, ale ta bluzeczka to chyba schabki za mocno opina jednak. Spodnie też w pasku się wrzynają.

    OdpowiedzUsuń