czwartek, 3 stycznia 2019

Jak dbać o włosy zimą? 10 cennych rad!



Jak dbać o włosy zimą? Czy zimą trzeba dbać o włosy inaczej niż podczas innych pór roku? Moim zdaniem nie, aczkolwiek zima to taka pora roku, kiedy włosy zaczynają nam bardziej dokuczać i częściej skupiamy się na pielęgnacji. Dziś przypomnę Wam, na co szczególnie warto zwrócić uwagę pielęgnując włosy zimą.

1. Płyn do płukania tkanin to nieodłączny element zimowej pielęgnacji włosów


Spokojnie, nie płuczemy włosów w płynie do płukania tkanin. :)

Zimą, częściej niż w innych okresach, płuczemy wszystkie tkaniny, z którymi mamy kontakt, w płynie do płukania: czapki, szale, koce, pościel, swetry, kurtki, rękawiczki. W przeciwnym razie elektryzowanie się włosów będzie uprzykrzało nam każdy dzień!


2. Zimą noś czapkę! Jak dbać o włosy zimą?


Po pierwsze, nosząc czapkę, chronimy organizm przed utratą ciepła, a po drugie chronimy włosy i skórę głowy przed mroźnym powietrzem. Mroźne powietrze jest suche i działa na włosy podobnie jak upał, czyli "wyciąga" z nich wilgoć. Dodatkowo mróz może uszkadzać strukturę włosów, a w szczególności zewnętrzną warstwę, czyli łuski.

Najlepiej, jeśli czapka jest wykonana z naturalnego materiału, np. z wełny. Jest wtedy ciepła i przewiewna, nie przegrzewa skóry i włosów. Czapki obowiązkowo płuczemy w płynie do płukania tkanin.

Jeśli jest taka możliwość, obszywamy czapkę wewnątrz jedwabiem - dzięki temu czapka będzie możliwie najdelikatniejsza dla włosów. Jeśli włosy są zdrowe, szkoda zachodu. Natomiast jeśli włosy są kruche, suche, zniszczone i szorstkie, jedwab uchroni je przed dalszymi zniszczeniami. Jedwabne wnętrze czapki to również dobre rozwiązanie dla włosów kręconych, które tracą swoją formę w kontakcie z szorstkim materiałem.

Ściągamy czapkę zawsze, gdy wchodzimy do ciepłego pomieszczenia lub pojazdu (auto, tramwaj, pociąg) i zakładamy, gdy wychodzimy na mróz. Dobrze dla włosów, jeśli końce również ukryjemy pod czapką lub pod kapturem.


3. Zimą intensywnie natłuszczaj włosy


Zimą włosy wymagają tłustej pielęgnacji. Oznacza to, że musimy stosować znacznie więcej emolientów (naturalnych olejów i silikonów) w stosunku do protein i humektantów. Emolienty zatrzymują we włosach wilgoć (wspomagają nawilżanie), dodają blasku, a także chronią włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi. Bez emolientów nie jesteśmy w stanie nawilżyć i zabezpieczyć włosów, one konserwują włos jak bejca drewno. :)

Produkty natłuszczające to maski emolientowe (olejowo-silikonowe), naturalne oleje, silikonowe olejki.

Zobacz także: Olejowanie włosów dla początkujących


4. Zimą łykaj suplementy. Jak dbać o włosy zimą?


Zimą zwykle brakuje nam słońca, a co za tym idzie, witaminy D. Jeśli jesteśmy senni, osłabieni i nie mamy na nic energii, może to oznaczać niedobór witaminy D! Kapsułki z witaminą D to taka podstawa zimowej suplementacji.

Dodatkowo warto łykać preparaty opracowane specjalnie z myślą o włosach, skórze i paznokciach. Spis wartościowych suplementów diety wzmacniających włosy zamieściłam TUTAJ.

Suplementy to nie wszystko, zimą szczególnie musimy dbać o dietę.

Zobacz także: Co jeść, aby mieć zdrowe włosy?


5. Zimą częściej czyść szczotkę


Kiedy włosy elektryzują się najczęściej? Podczas szczotkowania i zakładania ubrań. Właśnie dlatego wspomniałam na początku o konieczności płukania tkanin w płynie do płukania, a teraz namawiam Was do regularnego, częstszego niż zwykle, czyszczenia szczotek. Dlaczego?

Po pierwsze, na szczotkach gromadzi się łój, kurz i inne zabrudzenia, które najpierw z włosów zbieramy, a potem, podczas kolejnego szczotkowania, znów na włosy nanosimy.

Po drugie, niewypielęgnowane włosie szczotki w kontakcie z włosami sprawia, że włosy zaczynają się elektryzować, czyli odpychać od siebie i "stawać dęba".

Zobacz także: Jak oczyścić szczotkę, aby nie elektryzowała włosów?


6. Zimą susz włosy suszarką z jonizacją


Najlepsze dla włosów jest suszenie naturalne, ale zimą nie zawsze jest wykonalne. W chłodniejsze dni najlepiej łączyć suszenie suszarką z suszeniem naturalnym: podsuszamy włosy u nasady ciepłym nawiewem suszarki, a końcówkom pozwalamy wyschnąć naturalnie.

Aby nie szkodzić włosom i nie wzmagać elektryzowania, najlepiej suszyć je dobrej jakości suszarką z funkcją jonizacji. Wiem, że w wielu polskich domach wciąż prym wiodą zwykłe suszarki z metalową grzałką, ale naprawdę warto zainwestować w suszarkę nowej generacji z ceramiczną grzałką i jonizacją. Taki sprzęt jest bezpieczniejszy dla włosów.


7. Zimą chroń włosy przed otarciami


Zimą opatulamy się czapkami, grubymi płaszczami i szalami, co często przekłada się na łamliwość i rozdwajanie włosów. Najlepszym sposobem na ochronę włosów przed otarciami jest konserwowanie włosów olejami i silikonami (olejowanie, maseczkowanie i serum na końcówki), a także umiejętne upinanie.

Jeśli włosy są słabe, najlepiej unikać wsuwek, cienkich gumek czy szorstkich wypełniaczy do koka. Najlepiej sprawdzą się spinki żabki, miękkie frotki lub frotki obszyte jedwabiem.

Jeśli nie możemy upinać włosów w ciągu dnia (ze względów estetycznych lub innych), koniecznie zadbajmy o fryzurę do snu.

Zobacz także: Najlepsza fryzura do snu
Zobacz także: Wszystko, co niszczy włosy


8. Zimą szczególnie dbaj o końcówki


Zimą końce są najbardziej narażone na otarcia o ubrania, zmienność temperatur, suchość powietrza itp. Właśnie dlatego o tej porze roku warto co najmniej raz podciąć końcówki i po każdym myciu zabezpieczać je silikonowym serum. Jednocześnie dobrze jest regularnie olejować włosy i nakładać na nie tłuste maski. Dużą ochronę zapewnia również upinanie włosów, o czym wspomniałam wyżej.

Zobacz także: Najlepsze serum na końcówki


9. Długie zimowe wieczory wykorzystaj na pielęgnowanie włosów


Najlepszą porą roku do zostania włosomaniaczką jest właśnie zima. ♥ Długie wieczory i kiepska pogoda sprawiają, że rzadziej wychodzimy z domu albo szybciej do niego wracamy, więc mamy więcej czasu na olejowanie, maseczki i zdobywanie wiedzy o włosach (podrzucam link do mojej małej encyklopedii o włosach: www.blondhaircare.pl).

Po drugie, po zimie przychodzi wiosna, a wiosną wszystkie chcemy dobrze wyglądać. ;) Zima to ostatni dzwonek na rozpoczęcie pielęgnacji, aby wiosną i latem cieszyć się pięknymi i zdrowymi włosami.


10. Zadbaj o skórę głowy


Zimą częściej cierpimy na wzmożone przetłuszczanie skóry głowy i łupież. Wszystko przez noszenie czapek, pocenie się, suche powietrze oraz zmienność temperatur.

Może warto wprowadzić do pielęgnacji peeling do skóry głowy? Albo przyjrzeć się, czy prawidłowo myjemy głowę szamponem? Może warto od czasu do czasu nałożyć na skórę nawilżającą odżywkę?

Zobacz także: Najlepsze peelingi do skóry głowy
Zobacz także: Czy myjesz dokładnie skórę głowy?



Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego posta będziecie już wiedziały, jak dbać o włosy zimą. :)
Co jeszcze dopisałybyście do mojej listy?


« Nowszy post Starszy post »

20 komentarzy

  1. Wszystko uwzględniłaś na liście i teraz, jeśli się do niej zastosujemy, to zima włosom nie straszna :)
    Może jedynie zmieniłbym "Dobrze dla włosów, jeśli końce również ukryjemy pod czapką lub pod kurtką" na "Ważne by końce ukrywać pod czapka lub kapturem". Chociaż i tak zdarza mi się widywać nie schowane włosy przy ujemnych temperaturach przede wszystkim u nastolatek (a jak wiemy ten wiek rozsądkiem nie grzeszy ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja od siebie dodałabym uniwersalny tip, który sprawdza się każdą porą, ale szczególnie zimą, gdy włosy są tak narażone na uszkodzenia - czesać je od spodu, a nie po wierzchu. Nawet moja fryzjerka mówiła mi, że czesane od góry włosy robią się słabsze, a do tego lubią się puszyć ;)
    Ale poza tym zgadzam się z komentarzem wyżej - ta lista jest naprawdę super! Wszystko co najważniejsze w jednym miejscu <3

    OdpowiedzUsuń
  3. I wszystko co zimą najważniejsze jest w jednym miejscu :) Super!
    Płyn do płukania tkanin to faktycznie najlepszy zimowy przyjaciel, szczególnie dla posiadaczek wełnianej czapki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I poliestrowych ubrań :D Z przymierzalni wychodzę cała naelektryzowana :( Bez płynu zimą nie istnieję :o

      Usuń
  4. Suplement Drovit-drożdze piwne. Znany od ... 40lat(?) Naturalny, żadna chemia, tani, prod krajowa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy są jakieś oleje, których nie można używać na rozjaśnianych włosach (oprócz rycynowego). Już niedługo bede blondynką i próbuje ogarnąć różnice w dbaniu o naturalki a te rozjaśnianie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkich, które mają żółtą barwę. Najlepiej stosować przezroczyste oleje. :)

      Usuń
  6. Hejka. Ja trochę nie w temacie. Pisałaś kiedyś, że robiłaś anonimową ankietę na facebooku. Czy możesz mi powiedzieć gdzie jest ta opcja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak klikniesz "Utwórz post" i trochę pogrzebiesz w opcjach, na pewno znajdziesz "Ankieta" :)

      Usuń
  7. Wszędzie obserwuję tendencje do demonizowania zimy w każdym obszarze:D Dobrze, że latem włosy są boskie: wysuszone maksymalnie od upałów i tłuste na czubku zaraz po umyciu od potu:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z powyższym😊 latem jest mi trudniej zapanować nad moimi włosami, na szczęście zimą nie mam z tym żadnych problemów. Ula

      Usuń
    2. U mnie jest zupełnie odwrotnie. :( Latem bajka, a zimą elektryzowanie się mnie wykańcza :( I włosy albo obciążone, albo suche, ciężko im dogodzić. Upalne lato to dla mnie idealna pogoda! :) Najlepiej suche oczywiście. :D

      Usuń
  8. Jakich używać produktów aby mniec zadbane włosy i przestał się pojawiać żółty kolor? Używam wszelakie szampony odżywki ale bez rezultatu poleciłabys dobre kosmetyki do włosów blond?😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Może Joanna do włosów blond?
    Kat

    OdpowiedzUsuń
  10. BOŻE JAKIE TY MASZ ŚLICZNE WŁOSY. Czytam cię od bardzo dawna, podobałaś mi się w wersji full blond, w naturalnych i teraz. Po prostu nie mogę się nazachwycać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Najtrudniej to uniknąc plątania i kołtuna po czapce jednak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba przesuszone i podniszczone włosy. Jak pod czapkę dasz związane włosy, nie powinno być żadnego kołtuna.

      Usuń
  12. Jak patrzę na niektóre osoby bez czapek, gdy jest po -5 stopni to aż przechodzą mnie ciarki. Nie dość, że szkodzą swoim włosom to jeszcze zdrowiu! Nie pomyślałabym, że płukanie czapek ma związek z mniejszym elektryzowaniem, wypróbuję Twój sposób ;)
    Olejowanie włosów mogę z czystym sercem polecić, od skóry głowy stosuję wcierkę z olejem i pieprzem cayenne a na końcówki sprawdzony olejek ze słodkich migdałów, który bardzo lubią moje włosy, do tego zapach OBŁĘDNY.

    OdpowiedzUsuń