niedziela, 1 grudnia 2013

Grudniowa lista marzeń 2013




1. Emu Stringer High (KLIK) <3 Moje obecne Emu Wool już są troszkę zniszczone, a że nie wyobrażam sobie zimy bez tych butów.. :)

2. Obiektyw stałoogniskowy Canon 50 mm f/1.8 (KLIK)

3. Zwyczajna czarna sukienka z długim rękawem, koniecznie z grubszego, dobrej jakości materiału. Wiecie może, gdzie mogę taką znaleźć, np. w sieciówkach? Wiem, że jest mnóstwo takich sukienek na rynku, ale większość albo prześwituje albo wykonane są ze sztucznych tkanin :( Ta ze zdjęcia jest z Asos (KLIK).

4. Superliner Blackbuster

5. Zestaw garnków emaliowanych

6. Ciepła czapka na zimę

7. Czerwona pomadka! Marzę o czerwonych ustach od dobrych paru lat, ale przy blondzie raczej nie było mi do twarzy ;) Strasznie podoba mi się zestawienie mysich włosów i czerwonych ust, ciekawe czy to połączenie sprawdzi się u mnie :)

8. Zapas świeczek Bath&Body Works <3

9. Dobrej jakości prostownica na specjalne okazje



10. Poza tym marzę o makijażu permanentnym ust, takim subtelnym i delikatnym. Właśnie taki ma moja znajoma i wygląda pięknie :) Macie jakieś doświadczenia z makijażem? Może polecicie mi jakiś salon w Poznaniu lub okolicach? :)

11. Chciałabym także wybielić zęby za pomocą lampy Beyond i z chęcią przeczytam Waszą opinię na ten temat :) Polecacie czy odradzacie?



Poza tym wszystko to, czego nie udało mi się zrealizować z ubiegłorocznej listy marzeń :) Szczególnie kotek ze schroniska i te mniej realne marzenia :)



Gdybym miała z tej listy dostać tylko jedną rzecz, co według Was powinnam wybrać? :)


« Nowszy post Starszy post »

121 komentarzy

  1. Ja bym wybrała obiektyw, albo prostownice:)

    Na mojej liście marzeń są tylko dwie rzeczy : nowy laptop i porządna suszarka do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też marzy mi się porządna czerwona pomadka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. obiektyw też mi się marzy ! jednak bardzo rzadko robię inne zdjęcia niż na bloga (po prostu nie mam czasu) i nie wykorzystałabym w pełni tak drogiego zakupu..

    OdpowiedzUsuń
  4. Czarną sukienkę można dostać w h&mie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam wolę UGGsy od Emu bo mają przyjemniejsze futerko ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obiektyw 50 mm z przysłoną 1.8 mam już prawie rok, wcześniej miałam również przez dwa lata ten sam obiektyw ale mi go skradziono więc w sumie cykam nim fotki już 3 lata i polecam, tylko nim robie zdjęcia :) Emu również mam ale planuje zakup oficerków. Lista marzeń długa, narzeczona mojego taty ma makijaż permanentny robiła go w warszawie gdzie mieszkają w salonie BIOQUEL, jak jestem u nich robie tam oczyszczanie twarzy i mikrodermabrazje i polecam, nigdzie indziej nie chodze. Ja także chętnie wybieliłabym sobie zęby:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dosia, zaraz zajrzę na stronę Bioquel :)

      Usuń
    2. Zapomnialam dodać... Obiektyw 50 mm mam firmy NIKON ale moja koleżanka ma canona i również 50 i jest równie zadowolona co Ja :)

      Usuń
    3. Właśnie kupiliśmy z mężem 50 mm Nikona i jest fantastyczny :)

      Usuń
    4. ja mam 50mm już chyba z 3-4 lata i wciąż jest świetny! trochę stuka, bo jest plastikowy ale jeśli się z nim obchodzimy ostrożnie to jest to tani i cudowny obiektyw na lata :)

      Usuń
  7. Natalio, nie kupuj prostownicy :/ Ja miałam włosy prostowane zaledwie 3 razy w życiu i jeszcze kiedyś kiedyś tylko raz. Po tych 3 razach odpadło mi pasemko włosów :/ A też mam zadbane, wypielęgnowane i świetnie nawilżone naturalne blondaski. Moje włosy mają średnią grubość, ale jest ich bardzo bardzo dużo. Nie niszcz ich. Masz śliczne włosy. Druga kwestia, wybielanie zębów. Wybielałam zęby nakładkami o roztworze 6 lub 7% a później do 10 % stężenia środka wybielającego. Mam nadwrażliwe zęby. Do lampy Beyond nie przymierzam się, bo z nadwrażliwością nie dałabym rady. Tam stosują 30%...A lekarze kłamią, że to bezpieczne, itd. Mnie wmawiano, że aparaty ortodontyczne nie bolą a nie mogłam przetrwać na tabletkach silnie przeciw bólowych...Lampa Beyond uzależnia, później będziesz chciała ciągle wybielać zęby, a to może spowodować ukruszeniem się zęba/zębów nawet tych zdrowych i bardzo mocnych. Nie piszę o paprakach, ale o dobrych specjalistach. Po prostu nie każdy tyle może wytrzymać. To zawsze ryzyko. Przemyśl to proszę. Ja do dzisiaj mam nadwrażliwość zębów. Tylko zapomnę i nie użyję aminofluorka, czy płukanki, to ból jest nie do zniesienia :/ Fakt efekt jest, ale przy rozjaśnianiu zębów czy prostowaniu trzeba pomyśleć o tabletkach przeciw bólowych, szczególnie jak się ma nadwrażliwe, unerwione zęby i niezatrute nerwy, czyli zdrowe zęby. Ja przed wybielaniem miałam bardzo zdrowe zęby. Teraz mimo, że nie wybielam już dłuuuuuuuuugo zęby ciągle są nadwrażliwe. Nie wierz proszę, że zabezpieczają nerwy nasadkami. To bujda. Rozjaśnienie niszczy szkliwo, pojawiają się mikro uszkodzenia, tak jak i po aparacie i to właśnie powoduje tę nadwrażliwość. Makijaż pernamentny-nigdy nie miałam, ale to choler**two, którego z trudem pozbyłam się...Kiedy jestem zdenerwowana lub kiedy jest mi zimno, ciepło lub jestem zrelaksowana (nie wiem, od czego to zależy) powiększają mi się, puchną i czerwienieją usta jak po makijażu pernamentym...Dodam, że mam pełne usta, więc mi to nie odpowiada. Nie jest to uczulenie, laserem ich nie potraktuję. Za to usta wybielałam kilka razy i mam spokój...Wyglądałam w naturze jak po makijażu pernamentym z czerwonymi ustami. Każdy w szkole czepiał się, że maluję usta na czerwono...i kazał mi je ścierać...Mam blond jasne włosy, zielono-niebieskie oczy, więc takie czerwono-koralowe usta były nie dla mnie. Inaczej wygląda szminka a inaczej taki barwnik w ustach...Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, dziękuję za porady :* Właśnie dlatego napisałam o wybielaniu, aby poczytać o Waszych opiniach :) Może jednak pozostanę przy piaskowaniu ;) Co do prostownicy - fakt, blond włosy są strasznie delikatne, ale chciałam wykorzystywać najniższy poziom temperatury :) Zobaczę jeszcze, może troszkę poczekam :)

      Usuń
    2. Wybielałam zęby żelem - i nie miałam aż tak dramatycznych skutków ubocznych, zęby mi nie odpadły, nie uzależniłam się, nie chodziłam po ścianach z bólu.
      Wybrałam żel zamiast lamp, żeby nie musieć jeździć do dentysty 10 km w jedną stronę na każdą sesję, poza tym wybielanie żelem jest tańsze. Kilka dni "czułam" zęby, były nadwrażliwe, dziąsła były podrażnione, kilka razy w ciągu 2-tygodniowej kuracji musiałam brać słabe środki przeciwbólowe, ale to niewielki dyskomfort biorąc pod uwagę powalający efekt :) Nie jestem jedna z tych masochistek, cierpiących katusze dla urody. Po prostu kilka dni picia letniej herbaty zamiast gorącej to nic wobec faktu, że moje zęby są na trwałe rozjaśnione. To nie była też fanaberia - w pracy jestem oglądana przez dziesiątki ludzi a moje zęby były naprawdę ciemne, szaro-źółtawe (z natury - nigdy nie paliłam, dbałam o nie, po prostu - taka ich uroda). Teraz rozjaśniły się o dobrych kilka tonów. Specjalnie zatrzymałam się na etapie: naturalnie białe, nie dochodząc do "białe jak implanty amerykańskiej aktorki". Wreszcie mogę nosić kolorowe szminki i uśmiechać się na zdjęciach, naprawdę cieszę się, że się na to zdecydowałam. Było warto! W dodatku - efekt był stopniowy, więc znajomi nie zauważyli, że coś robiłam :)

      Kasiu, pochylam się z troską nad Twoim strasznym problemem "jestem blondynką o pełnych czerwonych ustach" :D :D :D

      Usuń
    3. a zdradzisz jaki to żel? bo rozumiem, że kuracja w warunkach domowych sie odbyla,..

      Usuń
    4. wybielałam zęby lampą beyond u dentysty, efekt na kolana nie powalił, a co najsmutniejsze bolało 2 dni i to tak okrutnie, że zaczęłam się bać wybielania też innymi sposobami - nakładki itp. Poza tym kolor zębów sprzed wybielania powraca, to tylko kwestia czasu. Nigdy nie ponowie tego zabiegu. Po drugie po co wybielać nadtlenkiem i cierpieć jak można nadboranem który nie powoduje bólu, a jest już dostępny w Polsce i kosztuje może tyle samo, może mniej i efekty są identyczne, tyle samo wybiela i tak samo kolor po czasie powraca. Ogólnie nie polecam w ogóle bo to szkoda pieniędzy, a po drugie jeśli już to nadboranem - bezbólowo. Najlepsze jak dla mnie efekty były po paście do zębów blanx wybielającej, lub dla palaczy, jest ona mocniejsza, nie trzeba palić żeby ją stosować :)

      Usuń
  8. Po jakim czasie zniszczyły Ci się emu? Czy wychodziłaś z nimi na chlapy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje mam już 2 sezony i nosiłam praktycznie non stop :) Wszystko byłoby OK, gdyby się nie pobrudziły i nie musiałabym ich czyścić :/ Nadal są wygodne i niezdeptane, ale po materiale widać, że są troszkę znoszone ;)

      Usuń
  9. Buty i pomadkę też bym chciała :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Też myślę nad prostownicą na specjalne okazje:-) Może pomyślisz o jakimś poście z przeglądem prostownic? Zupełnie nie wiem o jaką poprosić Mikołaja;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślę :) Wczoraj trafiłam na fajny artykuł http://www.jakkupowac.pl/artykul/174/jak-kupowac-prostownice-do-wlosow.html może Ci pomoże? :)

      Usuń
    2. Dzięki! Na pewno chciałabym, żeby miała regulację temperatury i ceramiczne płytki, żadnych bajerów typu para wodna czy ultradźwięki nie potrzebuję;-) No i żeby można ją było kupić stacjonarnie, zawsze to łatwiej z ewentualną naprawą, wymianą. Fajne są takie z zaokrąglonymi płytkami żeby można było robić loki, jak np. Babyliss ST230e

      Usuń
  11. W temacie czerwonej pomadki... dlaczego przy blond włosach nie? Myślę że to wszystko kwestia odcienia. Za mną też chodziła czerwona pomadka, aż mnie nosiło:) I z 2 tygodnie temu weszłam do Inglota, powiedziałam do Pani, że ma mi dobrać pomadkę, bo sama tego nie ogarnę:) Dobrała mi kapitalnie... czułam się świetnie, chociaż muszę przyznać, że się krygowałam jak wyszłam z salonu umalowana:) Po latach używania delikatnych błyszczyków ciężko było mi się przyzwyczaić do mocnej czerwieni. I to raczej siedzi w naszej głowie, bo przecież pełno kobiet chodzi z czerwonymi ustami i wyglądają super:) A muszę powiedzieć, że efekt ta moja czerwień robi i na kobietach i na mężczyznach:) I to z przewaga pozytywnych opinii:) Dziewczyna dobrała mi nr 866. Jakościowo fajna, dobrze się trzyma na ustach, chociaż oczywiście czerwone usta muszą być perfekcyjne, więc trzeba poprawiać częściej niż błyszczyk:) A... i jedna znajoma aż mi zęby oglądała, bo stwierdziła, że najbardziej nie lubi szminki na zębach, ale komisyjnie stwierdziła, że mnie to nie dotyczy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podoba czerwona pomadka na blondynkach, ale ja dziwnie się czułam :) Może dlatego, że na co dzień się prawie w ogóle nie maluję i musiałabym się przyzwyczaić :) Muszę też się udać do Inglota :D Dziękuję :*

      Usuń
  12. Wybielałam zęby tym sposobem jakieś 3 lata temu, efekt był wyśmienity ale niestety mimo przestrzegania zasad w jedzeniu i piciu (nic co może zabarwić zęby;)) utrzymał się w pełni ok dwóch tygodni.. Nie wykonałabym zabiegu po raz drugi, ewentualnie gdybym wygrała w totka :-p A i jeśli masz wrażliwe zęby, możesz czuć ból podczas wybielania. To tyle :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja chce kupic jakis fajny plaszczyk na zime, ale taki jak mi sie marzy spotkalam do tej pory tylko w mojej wyobrazni ;P Ucieszylabym sie tez z lustrzanki Canona, o ktorej marze od paru lat i jakos nie moge sie zdecydowac na model, nie znam sie na obiektywach, i nie wiem do konca czy taki laik jak ja podola takiemu sprzetowi... A z Twojej listy: Aaaaach, ja tez marze o czerownej pomadce, ale przy moich bardzo jasnych wlosach zawsze bede wygladac...hm... wulgarnie(?) Taka sukienuche kupialam w H&Mie w zeszlym roku, jest jak znalazl na chlodniejsze dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam Canon 600D i jest spoko :) Uwielbiam go :D Co do pomadki to ja właśnie się też dziwnie czułam (pewnie jest to kwestią przyzwyczajenia), ale na innych blondynkach straaasznie mi się podoba :)

      Usuń
  14. 50, 1.8 canona, jest strasznie plastikowa. Poprostu strasznej jakości. Jezeli masz canona to radze dokupic mocowanie nikona i wybrać obiektyw nikona. Dużo lepsza jakość zdjęć, o wykonaniu nie wspomne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dobrze zastanów się nad makijażem permanentnym po roku już nie wygląda tak ładnie jak na początku i trzeba co jakiś czas uzupełniać barwnik. Jako pierwszą rzecz z listy wybrałabym na twoim miejscu prostownice sama również używam tylko na specjalne okazje a już niedługo sylwester ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam wyzej narzeczona mojego taty ma makijaż permanentny, delikatne kreski na oczach ma już 5 lat z tego co kojarzenia nie poprawia ich :)

      Usuń
  16. Ooo, też marzą mi się porządne garnki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Odnosząc się jeszcze do ubiegłorocznej listy to kotka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam czerwone szminki! O makijażu permanentnym sama marzę, szczególnie o kreskach na powiekach i właśnie ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. z sukienką nie pomogę, natomiast z prostownic braun satin 7 daje radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. mogłam Cie widzieć kiedys w Swarzędzu?

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj!
    Polecam w Poznaniu salon makijażu permanentnego Esthetique p. Alicji Modrzyk, do tej pory robiłam sobie u niej brwi i jestem bardzo zadowolona, inne osoby również często je komplementują. Wyglądają naturalnie, nie są to cienki niteczki - są raczej grubsze a kształt idealnie dobrany do twarzy, w kolorze ciemnobrązowym:) Już przy robieniu brwi oglądałam barwniki do ust, maja bardzo ładne naturalne kolorki,mnie spodobał się brzoskwiniowy i nude :) Jedyne co mnie do tej pory powstrzymuje to niestety duży ból podczas zabiegu, mimo podawanego wielokrotnie kremu znieczulającego bardzo mnie bolało, ale to oczywiście indywidualna kwestia a ja mam skórę wrażliwą. Muszę się dowiedzieć czy istnieje szansa na znieczulenie dentystyczne, tylko w takim przypadku zdecyduję się na makijaż ust:)
    Pozdrawiam,
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za polecenie :) Ja raczej też mam skórę wrażliwą :(

      Usuń
    2. Natomiast teraz widzę tego pozytywne strony gdy porównuję mój makijaż do makijażu koleżanki robionego w tym samym czasie. Dzięki temu że nie mogę robić peelingów i non stop mocno nawilżam skórę barwnik utrzymuje się zdecydowanie dłużej:)

      Usuń
  22. Ja mam tą prostownicę ze zdjęcia i polecam:) chociaż coraz rzadziej prostuję. A ten zestaw garnków jest ekstra, też bym chciała. O obiektywie też marzę już od dawna:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pod numer 2 się podpisuje. Chociaż do mojego niby naprawionego aparatu nie warto inwestować w obiektywy. Coś nadal jest z nim nie tak. :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Gdzie można kupić Bath&body works? Garnki świetne, od razu chce się gotować :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja bym brała sukienkę! Świetna jest :)

    OdpowiedzUsuń
  26. A może szczotka prostująca zamianst prostownicy? Np. Ellite z włosiem z dzika i ceramicznymi płytkami. Chyba dużo bezpieczniej a efekt porównywalny i moim zdanim bardziej naturalny, bo nie ma takiego oklapu jak po prostownicy.

    OdpowiedzUsuń
  27. A fajną czarną, prostą sukienkę z rękawami 3/4 kupiłam w reserved. Mieli takie również białe i niedawno widziałam beżowe. Obciełam metkę, więc nie podam ci składu materiału, ale jest bardzo wygodna.

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj kochana.
    Od dziecka zawsze miałam zdrowie zęby i nie pamiętałam co to ból zęba! Zawsze marzyłam o białych jak śnieg zębach... Uzbierałam pieniądze i wybieliłam sobie zęby lampą Beyond w marcu. Po zabiegu zęby bolały mnie tak, że przespałam 2 dni a jak się budziłam, żeby coś zjeść nie obeszło się bez tabletek przeciwbólowych. Zęby nie wybieliły się prawie wogóle a przed taki zabieg dziąsła mi się podniosły. Jednym słowem: NIE POLECAM!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinię :) Też mam bardzo zdrowe zęby i troszkę się boję ryzykować. Dzięki Waszym komentarzom chyba jednak zostanę przy piaskowaniu i usuwaniu kamienia :)

      Usuń
  29. Natalio, ja radzę sobie z prostowaniem susząc włosy na szczotkę. Ale nie okrągłą, jak robi to większość osób, tylko taką z dużą kwadratową powierzchnią. Kupiłam ją w Rossmanie za ok 15zł. Najpierw siedzę chwilkę w ręczniku, następnie rozczesuje włosy tt i zaczynam suszyć czesząc jednocześnie włosy drugą szczotką. Moje lubiące się falować pasma stają się proste i włosy się tak strasznie nie strączkują. Może warto spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Co do punktu 11 - odradzam , zapłaciłam 1200 zł , różnicy dużej to nie dało , bolało podczas naświetlania , trzeba było parę dni jeść tylko to co białe a i tak efekt był bardzo krótkotrwały , lepiej już nakładki z żelem opalescence na noc na 8 godzin , ponoć jak szybko się wybiela zęby to i szybko zaś zżółkną , a jak proces jest stopniowy to i efekt dłuższy i osobiście na mnie też to tak właśnie działa

    OdpowiedzUsuń
  31. Aha a jeszcze , co do punktu nr2 już lepiej z jasnością 1.4 , to dopiero jest jakość no ale i cena :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie :D W sumie wybrałabym 1.2, ale ta cena :(

      Usuń
    2. Napewno światło i głębia ostrości większa ale jeśli nie szkoda wam kasy, przy 1.8 przy sobrych ustawieniach efekty mogą być porównywalne jeśli nie robicie na automacie tylko na manualu .

      Usuń
  32. polecam wybielanie zębów tylko w gabinetach stomatologicznych. Jeśli tą lampę obsługuje stomatolog to śmiało :) Jeśli jakiś gabinet kosmetyczny to baaardzo odradzam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Sukienkę! Sprawdzałaś w Reserved albo Zarze? Zdaje się, że ostatnio coś mieli.

    wystarczyczasu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. W sprawie sukienki, polecam Asos (czesto maja grube materialy), moze cos takiego jak ta? http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Skater-Dress-With-Slash-Neck-And-3/4-Sleeves/Prod/pgeproduct.aspx?iid=3254874&cid=8799&Rf-200=4&Rf981=3677&Rf-800=-1,22&sh=0&pge=0&pgesize=36&sort=-1&clr=Black lub FCUK.
    Mam French Connection (ubiegloroczna kolekcja, z TK Maxx) i taka sukienka, z grubszego materialu i z rekawem, sprawdza sie wspaniale na milion okazji. Nosilam ja od wrzesnia do kwietnia i powtarzam w tym roku :) Moja jest w takie czarne aksamitne kropki.
    Natomiast wybielanie zebow - mama (dentystka) zrobila mi raz, jakimis nakladkami. Efekt slaby. Ona ogolnie nie poleca pacjentom tej procedury, chyba ze ktos sie upiera (jak ja :) lub ma naprawde nieladny kolor (ale i tak roznica jest nieznaczna, bo pozwala wybrac tylko zblizony kolor). Mialam wrazenie, ze pozniej bardziej mi sie odkladal osad i mama potwierdzila, ze tak sie moze dziac.

    OdpowiedzUsuń
  35. Czapka jest naprawdę urocza.
    Muszę sobie podobną kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  36. czarnej sukienki tez szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ojoj tak kochasz naturalność a tu i makijaz permanentny i wybielanie zębów;) jednak chcesz trochę pomóc naturze hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam nic przeciwko "pomocy", jeśli jest subtelna i daje sztucznego/tandetnego wyglądu, a przy tym dodaje pewności siebie :)

      Usuń
  38. mam ten eyeliner i powiem Ci szczerze, że go nie polecam. Żadna rewelacja a na pewno nie za takie pieniądze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) W takim razie poszukam innego :)

      Usuń
    2. Również nie polecam , kasa wyrzucona w błoto, maluje w sposób bardzo dziwny , jakby zostawia cieniuteńką warstwę plastiku , po prostu nie da się tego za cholerę zmyć , musiałam po prostu oderwać z oka

      Usuń
    3. Też mam i jest taki sobie. W pisaku z rimmela jest lepszy.

      Usuń
    4. ja mam eyeliner w pisaku z miss sporty (nie pamietam dokladnej nazwy, na opakowaniu jest srebrny kotek), za 14 zl (a kupilam na promocji 40%) i szczerze polecam. daje ladny czarny kolor po pierwszym pociagnieciu, co do trwalosci to trudno powiedziec (uzywam bazy art deco, wiec wszystko sie u mnie trzyma, nawet cienie z bazaru:)), nie wiem tez jak jest wydajny i czy nie zasycha szybko (zbyt krótko go mam), ale za taka cene warto zaryzykowac. mialam drozszy(rózowe opakowanie, chyba maybelline) i zasechl zbyt szybko. teraz nie chce przeplacac:)

      Usuń
  39. Ojej ja też chcę 50tkę do canona! :D Cały czas się czaje, może faktycznie po świętach sobie kupie :D

    OdpowiedzUsuń
  40. kochana czy suszenie włosów zimnym nawiewem niszczy je? bo wszędzie słyszę żeby rezygnować całkowicie ze suszarki, ale przecież zimny nawiew domyka łuski włosa, więc powinno być wręcz przciwnie.
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy od włosów. Gdy miałam zniszczone włosy, źle wpływał na nie każdy powiew wiatru. Teraz nie przeszkadza mi nawet ciepły, oczywiście stosowany z umiarem :) Jeśli masz dobrą suszarkę z naprawdę zimnym nawiewem i będziesz suszyć od cebulek do końcówek to powinno być OK :)

      Usuń
  41. Mam bardzo podobne garnki, z tym że czerwone, są super!

    Wybielanie przy pomocy lampy odradzam - koleżanka która jest stomatologiem mówi, że te lampy przegrzewają miazgę zęba (czy coś takiego...) i że to wiąże się z późniejszymi problemami.

    OdpowiedzUsuń
  42. przypadkiem trafialm na Twego bloga. Zadałaś pytanie co powinnas wybrac z listy..Ja odpowiadam-kotka ze schroniska. Ja mam trzy kociaki przygarnięte ze schroniska i to moje największe skarby, cudne, przywiązane, kochane. Żadna prostownica, absolutnie żadna szminka nie jest w stanie zastąpić tego mruczenia, tej miłosci i wdzięczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzięłabym go już teraz, ale na razie nie mam warunków :( Nie mogę się doczekać aż będę mogła :) Wiem, ile miłości dają przygarnięte zwierzaczki :)

      Usuń
  43. Ania, dziękuję :)) http://www.asos.com/ASOS/ASOS-Mini-Bodycon-Dress-With-Long-Sleeves/Prod/pgeproduct.aspx?iid=3255082&cid=8799&Rf-200=4&Rf980=3664&sh=0&pge=0&pgesize=36&sort=-1&clr=Black :) :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Trudno powiedzieć co Ci doradzić w wyborze, ja wybrałabym coś na czym zależy mi w danym momencie najbardziej, coć co jest praktyczne - może ciepła czapka?

    OdpowiedzUsuń
  45. Ta sukienka jest naprawdę świetna! :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Garnki to i moje lista życzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  47. :) chciałabym dosłownie każdą rzecz z Twojej listy :) Gdybym miała wybrać jedną rzecz to byłby zapas świeczek B&BW albo Emu.
    Natalko powiedz mi proszę w jakim programie zrobiłaś taki kolaż?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  48. Czapka fajna :D Sukienka również :) polecam sprawdzić w Top Secret (można przejrzeć na sklepie internetowym) duży wybór czarnych sukienek :)

    OdpowiedzUsuń
  49. mam permanentne kreski na powiekach i polecam. Ale te permanentny makijaz na ustach wygląda nieładnie, jakby spiechrzniete usta. Odpuść sobie

    OdpowiedzUsuń
  50. polecam zobaczyć sukienki w gattcie, bo tam nie tylko rajstopy są ;) materiał bardzo przyjemny, ciepły, a jestem zmarzluchem, więc polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Posiadam tą prostownicę również na wyjątkowe okazje (czyli 2 razy do roku ;)) i mogę ją z czystym sumieniem polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Wybielałam zęby 5 lat temu, ponieważ w dzieciństwie je trochę zaniedbałam. Efekt jaki uzyskałam był fenomenalny, a zęby miałam niezbyt ciekawe pod względem koloru. Niestety efekt utrzymał mi się koło 4 miesięcy, ale nigdy zęby nie powróciły do dawnego koloru. Teraz nie mam złych, ale śnieżnobiałych też już nie. Także wszystko zależy od kości i typu przebarwień

    OdpowiedzUsuń
  53. taką sukienkę kupiłam w h&m z bawełny i jestem zadowolona,nienawidzę jakiś sztucznych dodatków i zawsze wybieram ubrania z bawełny także polecam spróbować poszukać takowej sukienki w h&m :) jeśli miałabyś wybrać tylko jedną rzecz to wybierz tą najpotrzebniejszą- buty może co byś w zimie nie marzła :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Nie wiem czy czytałaś opinie o blackbusterze ale jeśli nie to zajrzyj na wizaż, ja się zniechęciłam bo jest sporo negatywnych, podobno się w ogóle nie trzyma :/. Za to sporo pozytywnych ma L'oreal Super Liner Duo Precision i chyba się na niego skuszę bo potrzebuję dobrego eyelinera na studniówkę :)
    A o emu też marzyłam jednak cena jest trochę za wysoka jak na moją kieszeń, kupiłam podróbki w Tk MAxx, śliczne różowe w kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Nie wiem czy czytałaś opinie o blackbusterze ale jeśli nie to zajrzyj na wizaż, ja się zniechęciłam bo jest sporo negatywnych, podobno się w ogóle nie trzyma :/. Za to sporo pozytywnych ma L'oreal Super Liner Duo Precision i chyba się na niego skuszę bo potrzebuję dobrego eyelinera na studniówkę :)
    A o emu też marzyłam jednak cena jest trochę za wysoka jak na moją kieszeń, kupiłam podróbki w Tk MAxx, śliczne różowe w kwiaty :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  57. czarną dzianinową sukienkę widziałam w tesco z f&f za 79zł. Bardzo milutka i ładna. :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Witaj :) Jeśli miałabym wybrać jedną rzecz,to chyba obiektyw,bo o takim też marzę,tyle,że Nikkor ;)Choć z drugiej strony w tej cenie można mieć kilka innych zachciewajek,a najlepiej by wszystkie się sprawdziły :) Jeśli chodzi o pomadkę,to może nie Mac,ale godna polecenia jest czerwień z Avonu Smitten Red z serii Idealny pocałunek :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  59. Eyelinera nie polecam. Koncowka za gruba, nie mozna namalowac precyzyjnej kreski. Do tego niewydajny. Nie jest najgorszy, ale nie wart ceny.
    Co do wybielania to najlepsze na swiecie sa paski Crest. Efekt utrzymuje sie dluzej od wybielania w salonie, oczywiscie zalezy to tez od wlasciwej pielegnacji. Nieesia25 nagrala o nich dosyc tresciwy filmik, warto obejrzec. Ja uzywalam serii nr 4 jakies pol roku temu i efekt dalej jest taki sam. Goraco polecam :) Ania

    OdpowiedzUsuń
  60. Hej, muszę to napisać, bo być może o tym nie wiesz. Często zwracasz uwagę na to, czy kosmetyki są testowane na zwierzątkach, więc pewnie zależy Ci na nich. Pracuję w sklepie odzieżowym, w którym sprzedajemy buty Emu i oto, co dowiedziałam się na przeszkoleniu z tego obuwia. Otóż buty Emu robione są z kożucha owiec - merino. Robienie kożucha polega na tym samym, co robienie futra, w tym wypadku jest to owcza skóra + wełna zdarte ze zwierzątka. Nie wiem też, czy to pogłoska, ale w firmie dowiedziałam się również, że merinosy przeznaczone na Emu NIE SĄ hodowane również w celach spożywczych. Czyli zabijają je tylko po to, żeby zrobić buty. Jak dla mnie to to samo co noszenie futer.

    Apeluję do wszystkich, zastanówcie się dwa razy, czy kupić EMU, czy nie lepiej jakiś odpowiednik zawierający samą wełnę w środku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potworku, dziękuję za informację. Zaraz poczytam w Internecie czy rzeczywiście zdzierają skórę tylko do produkcji butów :(

      Usuń
    2. Jezeli znajdziesz jakas informacje to prosze, odpisz tu w komentarzu. Szukalam o tym informacji, ale nie moglam zadnej znalezc. Mam nadzieje, ze osoby ode mnie z pracy sie mylily

      Usuń
  61. to mam takie pytanie średnio związane z tematyką bloga - jak czyściłaś emu z soli? moje mają całe białe zacieki i nie mam pomysłu jak do tego podejść

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką specjalną gąbkę do zamszu i nubuku, właśnie nią czyściłam, ale w tym roku wyszorowałam je szczotką ;)

      Usuń
    2. dziękuję :D

      Usuń
  62. Witaj Natalio, zapomniałam Ci napisać jeszcze o jednej kwestii. W trakacie wybielania zębów pojawiają się u mnie białe małe plamki na zębach. To prawdopodobnie naturalne zjawisko i te białe plamki utrzymują się dosyć długo po zabiegu wybielania zębów. Później kolor równa się w całości...A i jeszcze jedna kwestia, nie można pić kolorowych napojów, jeść barwiących potraw i stosować kolorowych past nie przez kilka dni po zabiegu a ciągle...Ja odczekałam z jakieś niecałe 3 tygodnie i sięgnęłam po niebieską pastę do zębów. Końcówki zębów złapały niebieskawy odcień pasty do zębów...Byłam załamana, ale po dłuuuuuuugim czasie, wypłukał się ten kolor i zęby pozostały białe. Miałam rozjaśniane zęby tylko trochę ze względu na to, że mam swoje dosyć jasne, a chciałam mieć jak perły..., ale nie warto. Ból zębów, później ciągła nadwrażliwość i strach, aby ząb nie ułamał się (przy rozjaśnianiu lampą) lub nie zrobiła się próchnica (przy nakładkach i z małym stężeniem wybielacza). Białe zęby są piękne, ale to właśnie "wysokoporowe" zęby. Tak porównałam do rozjaśnienia włosów...

    OdpowiedzUsuń
  63. Mam takie garnki emaliowane ale kremowe. Piękne :) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  64. Witam mam pytanie odnośnie szamponu revitax czy ktoś stosował i ma opinie na jego temat? Dodaję również skład. Czy Ty Natalio mogłabyś zerknąć na skład i określić czy wart kupna czy nie, bardzo proszę w wolnej chwili o Twoją opinię:)


    Aqua, Sodium laureth sulfate, Cocamidopropyl betaine, sodium chloride, disodium cocoyl glutamate, glycerin, piroctane alamine, coffeine, panthenol, niacinamide, menthol, dimethiconepropyl pg-betaine, citric acid, benzyl alcohol, tocopherol, propylene glycol, isopropyl alcohol, phenoxyethanol, polyquaternium-10, potassium sorbate, parfum, limonene, hexyl cinnamal.

    pozdrawiam serdecznie
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam go, skład jest OK, ale widziałam dużo lepszych, więc pewnie nie zdecydowałabym się :)

      Usuń
  65. Fajna lista. Mi się marzy czapka,szalik i rękawiczki

    OdpowiedzUsuń
  66. Mam taka sukienke ale szara.
    Prostownice dostalam rok temu od mojego chlopaka. Jest niesamowita, chociaz chyba chcialabym jeszcze GHD, ktora mialam juz dwa razy!!!

    Ale ta jest w 90% tak dobra jak ghd ( jest po prostu na dni, gdy chcemy miec wlosy jak drut ale jednak z nieco wieksza objetoscia). Ghd robi z wlosow po prostu sliskie, blyszczace druty.

    OdpowiedzUsuń
  67. Black Buster odradzam. Na ręce świetnie rysuje, ale na oku... żal.

    OdpowiedzUsuń
  68. Ja wybielałam zęby domowym sposobem Białą Perłą - najpierw musisz zrobić "odlew" zębów w takich żelowych nakładkach, a potem wypełniać je żelem, zakładać i nosić... właściwie nie pamiętam, jak jest polecane. Ja chyba codziennie po pół godziny przez dwa tygodnie nosiłam, ale też już nie pamiętam za bardzo. Potem jeszcze przez jakieś kolejne dwa tygodnie pewnie jakoś co drugi dzień... Nie wiem, ale chyba używałam tego trochę rzadziej niż jest zalecane. Nie zużyłam całego żelu, a już po niedługim czasie naprawdę zęby mi się wybieliły o kilka tonów. Pewnie z półtora roku temu przeszłam tę "kurację", a efekt nadal się utrzymuje! Oczywiście jest już dużo słabszy, ale jest! Potem przed jakimiś większymi imprezami czy uroczystościami przez 2-3 dni to stosowałam i nadal zdarza mi się stosować. Jeśli chodzi o nadwrażliwość... Mam zdrowe zęby, ale zawsze były nadwrażliwe na zimno. W trakcie stosowania Białej Perły były trochę bardziej nadwrażliwe, ale nigdy mnie nie bolały tak same z siebie, tylko jak coś jadłam albo np. myłam zęby. Z bólem miałam tylko taki problem, że źle odcisnęłam sobie nakładkę na dolnych zębach i jak chodziłam w niej przez pół godziny, to mnie bolało. Niestety, myślałam, że to normalne, dopiero później doszłam do przyczyny :( ale spokojnie, jest zapasowa trzecia nakładka w razie, gdyby coś nie wyszło. Biała Perła jest dostępna w aptekach, a kosztuje coś koło 70 zł, może nawet taniej. A starcza na naprawdę długi czas!
    Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, chyba zamówię ją u Mamy na Mikołaja :) Zastanowię się jeszcze, bo troszkę boję się o zęby :)

      Usuń
  69. Hej :) Ostatnio również szukałam czarnej sukienki i zdecydowałam się na tą: http://www.solar-company.com.pl/sklep/sukienka,2092.html
    Jest bardzo porządna, musiałam tylko troszkę ją skrócic, ponieważ nie lubię długości za kalono. Kupiłam ją stacjonarnie w outlecie w Luboniu. Naprawdę polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, śliczna jest :) Zamówiłam już swoją na Asos, mam nadzieję, że będzie dobrej jakości :)

      Usuń
  70. Dużo tego :D

    OdpowiedzUsuń
  71. Na plamy z soli na skórzanych czy zamszowych butów polecam ciepłą wodę z octem. Nie dość, że usuwa zaciek, to zmiękcza.

    Co do wybielania zębów, to polecam paski White Strips od Blend-a-Med. Używałam ich parę lat temu i mimo picia kawy nadal mam bardzo jasne zęby.
    Jeśli pojawi się lekka nadwrażliwość, trzeba zrobić dzień lub dwa przerwy. Warto też zacząć używać zielonej pasty Elmex na noc.

    OdpowiedzUsuń
  72. Na plamy z soli na skórzanych czy zamszowych butach polecam ciepłą wodę z octem.

    OdpowiedzUsuń
  73. O tak, Beyonde!
    Wybielanie zębów tą metodą jest jedną z 3 rzeczy (kolejne to hennowanie i olejowanie twarzy), które zmieniły moje 'urodowe' życie na tyle, że rozchwalam je wszędzie, gdzie pytają (jak nie pytają, to też!).
    Pierwszy raz wybieliłam zęby 3 lata temu. Od tego czasu, co roku odświeżam tylko efekt krótkim naświetlaniem. Moja dentystka uważa, że to zbyteczne, bo kolor utrzymuje się pięknie- jakbym wczoraj wybieliła zęby. Tak, tak...wybielanie uzależnia. Jest to moja jedyna 'używka', nigdy nie miałam alkoholowo-ziołowych skłonności :-)

    Cały zabieg to trzy 15-minutowe sesje smarowania płynem i naświetlania, które odbywają się podczas jednego posiedzenia. Pod koniec trzeciego naświetlania zdarzyło mi się poczuć sekundowe ukłucie w jednym zębie, w którym miałam nieszczelną plombę- poza tym zabieg jest bezbolesny (profilaktycznie i dla odstresowania łykam ketonal przed wizytą). Wrażliwość zębów występowała w kolejnych 24 godzinach. Nie jest to ciągły ból, ale ukłucia nerwów występujące od czasu do czasu. Nic strasznego.

    Białą dietę stosowałam przez miesiąc. Wiem, że to długo, ale tak postanowiłam. Prawdopodobnie z tego powodu efekt wybielania utrzymuje się do dziś- zęby miały dużo czasu by ugruntować swój nowy kolor. Tak samo postępuję co roku, po dobielaniu. Od kilku lat nie piłam herbaty w marcu :-) Na co dzień używam pasy Blanx, która jest ideałem dla zębów wybielanych.

    Zrób to, Dziewczyno! Będziesz szczęśliwa...biorę to na siebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  74. A propos lampy beyond azjatycki cukier sie wypowiada na ten temat na YT i poleca białą perłę. Ja też. Pozdrawiam!
    Blondynkapodrozuje

    OdpowiedzUsuń