wtorek, 22 grudnia 2015

Co zamiast pianki/kremu do golenia? Naturalny olej




Zanim zaczęłam stosować Philips Lumea, niechciane włoski przez wiele lat usuwałam za pomocą jednorazowej maszynki i sporadycznie za pomocą wosku. Odkąd zamieniłam krem do golenia na naturalny olej, nigdy więcej nie miałam problemu z podrażnieniami, wrastającymi włoskami, zacięciami czy suchą skórą i dlatego postanowiłam napisać o tym więcej. :)


Zalety olejowania skóry przed depilacją

Olej to krem do depilacji i po depilacji w jednym. Nie dość, że zmiękcza włoski i pozostawia skórę miękką, elastyczną, nawilżoną i zapobiega podrażnieniom po goleniu, to jeszcze jest wygodny w użyciu i zawsze znajduje się w zasięgu ręki. Tłusta warstwa zapewnia golarce poślizg i tym samym zmniejsza ryzyko zacięcia. :)


Jaki olej nadaje się do golenia?

Do depilacji można wykorzystać ten najprostszy, kuchenny olej rzepakowy lub słonecznikowy. Ciekawie sprawdza się też olej kokosowy, który ma delikatną konsystencję i przyjemny zapach. Można też tworzyć mieszanki olejów, maseł i olejków eterycznych. Mi w zupełności wystarcza olej rzepakowy, kokosowy albo oliwa z oliwek.

Nie polecam stosowania olejów z dodatkiem parafiny, np. oliwki dla dzieci, gdyż może zatykać ujścia mieszków włosowych.


Jak używać oleju zamiast kremu/pianki do golenia?

Wystarczy zmoczyć skórę w ciepłej wodzie, rozprowadzić na niej olej (w taki sposób, aby była widocznie tłusta) i gotowe - skóra jest gotowa do użycia jednorazowej maszynki. Po depilacji wystarczy opłukać skórę pod bieżącą wodą i wytrzeć ręcznikiem. Naolejowana w ten sposób skóra ciała jest napięta, nawilżona i jędrna, wygląda dużo lepiej niż po użyciu niejednego balsamu.

Innym sposobem jest kąpiel w wannie z dodatkiem porcji oleju. Wówczas skóra i włoski zmiękczają się pod wpływem kontaktu z ciepłą wodą, ciało pokryte jest cienką tłustą warstewką, a skóra gotowa do depilacji. Ten sposób wykorzystuję najczęściej. :)


Minusy olejowania skóry przed depilacją

Na początku metoda może się wydawać bardziej czasochłonna niż np. depilacja z pianką, ale ja już nabrałam takiej wprawy, że nie widzę większej różnicy. :) Minusem może być tłusta od oleju wanna lub prysznic, nie wszyscy lubią też delikatnie tłustą powłokę na skórze.



Znacie metodę depilacji na olej? Stosujecie?
Podzielcie się swoją opinią. :)



PS Stosuję tę metodę z powodzeniem do depilacji łydek, nie wiem jak sprawdziłaby się np. do golenia męskiego zarostu na twarzy. Wolałabym nie ryzykować. ;)

« Nowszy post Starszy post »

29 komentarzy

  1. Super wpis a ja nie wiedziałam jak zużyć oleje, które nie sprawdziły się do włosów;) Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę kochana!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powtórzę się, bo zależy mi na odpowiedzi - mam mega suche włosy a jest sezon grzewczy, więc nie wiem, czy nawilżacze to dobry pomysł... odnoszę się do punktu w zakładce Dla Początkujących "Zainwestuj w dobrą maseczkę nawilżającą, ponieważ odpowiedni poziom nawilżenia to podstawa dla zdrowych włosów. Próba odżywienia przesuszonych włosów skończy się fiaskiem. ". Czy jest jakiś sposób na nawilżanie zimą i przy nieodpowiednim punkcie rosy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejowanie na glicerynę. Albo najpierw maska humektantowa, a potem mocno emolientowa. :) U mnie się sprawdza. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Dokładnie-złożona pielęgnacja wskazana, w tym wypadku emolienty na humektanty jak wyżej.

      Usuń
    3. dzięki za odpowiedzi :) ostatnio zaryzykowałam właśnie kładąc maski z gliceryną a potem zabezpieczając końcówki olejem i byłam zadowolona :) a wczoraj olejowałam "na rosołek" z wodą różaną i są boskie :O :O :O

      Usuń
  3. Heej ;) bardzo lubię czytać Twojego bloga!;)
    Mam ogromny problem z włosami.. Włosy mam dość długie,10 cm brakuje mi do pasa, troche proste, troche falowane.Końcówki strasznie przerzedzone.:/ Nie wiem jak je nazwać! ;) też nie wiem do końca jaką mam porowatość. Zniszczyłam je farbowaniem i prostowaniem. Od dwoch lat dbam o nie bardzo, nie prostuje, nie farbuje. Oleju uzywam lnianego lub sezamowego, zawsze. Maski biovax te nowe i saszetki, kallos bluebery oraz maske glorie. Raz w tyg. maseczke z siemienia lnianego. Szampon facelle lub biovax. Zabezpieczam koncowki serum silikonowym lub jedwabiem.Nie susze. Pije siemienie lniane;) uwielbiam! Ostatnio mam miotłe na głowie, puszą się, są suche. Poradzisz coś? Z góry dziękuję;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okres grzewczy nic nie poradzisz. Stosuj na suche włosy odrobine serum silikonowego i zawiń w kaczek slimaczek. Ja w tym okresie praktycznie cały czas chodzę w koczku. Jak zależy mi na rozpuszczeniu to sie nie pusza bo zawsze do koczka stosuje serum:)

      Usuń
  4. Nie znam tej metody depilacji na olej, zawsze mam w domu piankę i jakoś najlepiej mi podchodzi :) no chyba że zapomnę kupić piankę, a stara się skończy wtedy na jakąś odżywkę do włosów ;)Mam w domu olej kokosowy więc chyba spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. my z kumpelą goliłyśmy na oliwkę i jejku jakie ma się potem wspaniałe nogi ;D a swoją drogą kupiłam ostatnio pianke i jedyna jaka sie u mnie prawdza to gilette a ta aktualnie to do wywalenia jest

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja od zawsze gole sie na olej :) Uzywam olejku Babydream z Rossmana, sprawdza sie super, a gole sie tym sposobem we wrazliwych miejscach :) Nigdy nie mam tlustej warstwy na skorze, gdyz od razu po goleniu kąpie sie, na wannie również nie zostaja tłuste slady:) Polecam wszystkim, metoda tania i bardzo skuteczna i naturalna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używam mydełka, które robię samodzielnie specjalnie do golenia. Składniki obliczam tak, żeby zostało sporo niezmydlonego tłuszczu i takie mydełko sprawdza się fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Goliłam kiedyś nogi olejem kokosowym i poza tym, że cała wanna tłusta była to wszystko poszło super :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam, próbowałam raz, ale u mnie się nie sprawdziło. Wolę męską piankę do golenia z Nivei - też zmiękcza włoski, a do tego pięknie pachnie, ma idealną konsystencję i nie osadza się na wannie i maszynce. I nawet jeśli nie stosuję nic po depilacji, moja skóra nie jest sucha.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawiam sie czy fakt ,iż olej lniany nagle zaczął bardzo obciążać mi włosy pomimo stosowania mniejszych porcji , oznacza ze zmieniły one porowatość? Czy to raczej inna kwestia?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Tez kilka razy golilam nogi za pomoca oleju:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Również stosuję, wprawdzie muszę potem i tak zdezynfekować i czymś posmarować np. masłem shea, bo mi się skóra łatwo podrażnia, ale ogółem lepsze to od pianki!

    OdpowiedzUsuń
  13. może tak wykorzystam olej kokosowy który nie sprawdził się na moich włosach ;d

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam tą metodę i też stosuję. Używam oliwki do masażu Ziaji - niby zawiera parafinę, a bardzo fajnie się u mnie sprawdza. Jest duża, wygodna w stosowaniu i dość wydajna.
    Swoją drogą jakiś czas temu po raz pierwszy przeczytałam o goleniu na olej właśnie u Ciebie i bardzo dziękuję Ci za ten wpis bo niesamowicie mi pomógł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cześć, tego bloga pokazała mi niedawno kuzynka i zaczęłam bardziej interesować się stanem moich włosów. Chciałam się zapytać skąd dowiedziałaś się o tym jakie masz włosy (nisko porowate,średnio,wysoko)? Mam 13 lat więc nie chce zbytnio eksperymentować. Obecnie używam szczotki TT, Szamponu ziołowego RADICAL szałwia i odżywki Gloria. Mój kolor włosów to mysi blond. Czy mogę olejować włosy w tym wieku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaką masz poworowatosc włosów możesz się dowiedzieć wpisując w Google. A co do olejowania to czemu miałabyś nie móc ;]

      Usuń
  16. Wszystko fajnie, tylko musisz wiedzieć że termin depilacja odnosi się do wyrywania włosków - czy to depilatorem, czy woskiem - wtedy jest depilacja. Jeśli włoski są golone - to jest to golenie! Pisząc wtedy depilacja wprowadzasz ludzi w błąd, ktoś może pomyśleć, że ma posmarować olejem nogi i nakładać wosk - na pewno nie zadziała.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mnie olej kokosowy uczula :( tzn jak posmaruje nim ciało czy włosy nie ma problemu. Kiedy tylko użyje go do depilacji (fakt że nie moczyłam nigdy najpierw nóg) to szczypie,swędzi itp.

    OdpowiedzUsuń
  18. genialne w swojej prostocie! wypróbuję na pewno! u mnie powinno się sprawdzić na udach, bo są dużo bardziej wrażliwe niż łydki i zawsze wyskakują mi takie drobne krostki, myślę, że nawilżając skórę przed w trakcie i po goleniu nie powinno nic takiego wystąpić :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. O tak! Olej do depilacji to dla mnie rozwiązanie idealne! Chociaż...lubię też odżywkę do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie odzywka niestety sie nie sprwadzila, gdyz nie byla wystarczajaco tlusta/nawilzajaca i maszynka miala problem gladko sunac po powierzchni skory. Ale olejek zdecydowanie sprobuje... czy uzywacie ten, ktory ma twarda konsystencje, jak maselko? :D

      Usuń
  20. Tłusta wanna i zapychająca się maszynka - to największe wady tej metody. Pianek nigdy nie używałam, zawsze goliłam się "na mydło", a później często "na odżywkę". I chyba mimo tych wad, to metoda "na olej" wygrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest jeszcze jeden minus jeśli chodzi o golenie. Olej kokosowy świetnie odżywia włosy więc po goleniu wyrastają grubsze i grubsze :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny wpis, spróbuję olejku, z reguły zawsze używałam pianki do golenia i nawet się nie zastanawiałam nad innymi formami, które zmiękczają skórę przed goleniem.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakoś nie sprawdza się u mnie olej... Strasznie zapycha maszynkę. Za to niechciane odżywki do włosów sprawiają się super jako balsam do golenia :)

    OdpowiedzUsuń