wtorek, 4 grudnia 2012

Jak dbać o blond włosy? (naturalne i rozjaśniane)


Jak dbać o włosy blond? Właśnie zdałam sobie sprawę, że na blogu o nazwie blondhaircare nie pojawił się do tej pory artykuł na ten temat. Czas nadrobić zaległości!

Charakterystyka rozjaśnianych i naturalnych włosów blond


Włosy blond (zarówno naturalne, jak i farbowane czy rozjaśniane) mają z reguły porowatą strukturę, dlatego lubią się puszyć pod wpływem wilgoci, a gdy jest gorąco - stają się suche. Łatwo je zmoczyć, szybko schną i szybko się niszczą. Ich cechą charakterystyczną jest skłonność do łamania, rozdwajania i przesuszania. Końcówki lubią być suche, kruche i matowe, a także wypłowiałe.

Takie włosy są zwykle uwrażliwione. Oznacza to, że nie są obojętne na wysoką temperaturę, częste farbowanie, nieodpowiednie rozczesywanie czy mycie w gorącej wodzie. Włosy koloru blond, nawet te naturalne, mają o wiele cieńszą i słabszą strukturę niż włosy ciemne.

Pielęgnacja blond włosów (farbowanych/rozjaśnianych)


Mycie blond włosów

Najlepszą metodą mycia rozjaśnianych włosów jest metoda OM lub OMO, dzięki której maseczki chronią wrażliwe włosy przed wysuszającym działaniem detergentów. Na czym to polega? Na wilgotne końce nakładamy porcję ulubionej maski i czekamy 15 minut, aż maska wniknie we włosy. Następnie moczymy włosy u nasady i myjemy skórę głowy ulubionym szamponem. Po umyciu możemy jeszcze raz nałożyć na końce maskę lub odżywkę - tym razem w niewielkiej ilości, aby nie przeciążyć włosów.

Dzięki metodzie OMO można stosować szampony, które są dobre dla skóry głowy, lecz źle wpływają na końce włosów. Przykład? Moje włosy nie znoszą naturalnych szamponów na bazie wyciągów roślinnych, które konserwowane są alkoholem (np. Alterra) - stają się wtedy suche i matowe. Za to skóra głowy je uwielbia - jest ukojona i dłużej zachowuje świeżość.

Suszenie blond włosów

Teoretycznie najlepsze dla porowatych włosów jest suszenie naturalne, ale są osoby, których uwrażliwione włosy lepiej wyglądają po użyciu suszarki.

Najbezpieczniejsze dla blond włosów jest:
  • suszenie włosów chłodnym (ewentualnie letnim) nawiewem suszarki,
  • podsuszanie włosów u nasady ciepłym nawiewem i wysuszenie końców chłodnym nawiewem,
  • podsuszanie włosów u nasady ciepłym nawiewem i pozostawienie końców do wyschnięcia naturalnego.
Gorący nawiew suszarki niszczy blond włosy. Sprawia, że woda z osłonki odparowuje szybciej niż z kory włosa - osłonka kurczy się szybciej niż kora i zaczyna pękać. Włosy stają się słabsze i bardziej podatne na zniszczenia. Przy suszeniu gorącym strumieniem odparowuje z włosów więcej wody niż podczas suszenia naturalnego, kiedy włosy schną swoim tempem.

Olejowanie blond włosów

Blond włosy lubią oleje bezbarwne, ponieważ takie oleje nie zmieniają odcienia blondu (oleje o żółtej barwie mogą ocieplić kolor włosów). Do blond włosów najlepiej nadają się oleje dużych cząsteczkach, które wygładzają włosy i uszczelniają osłonkę. Zobacz: Jak dobrać olej do porowatości włosów?

Porowate blond włosy polubią również stosowanie oleju jako odżywki bez spłukiwania. W świeżo umyte włosy wcieramy kroplę olejku roztartego w dłoniach i związujemy włosy na chwilę w koka-ślimaka. Jednak najlepsze dla takich włosów będzie olejowanie na mokro lub olejowanie na maskę. Zobacz: Metody olejowania włosów.

Składniki kosmetyczne, których nie lubią rozjaśniane włosy


  • alkohol denaturowy (INCI: Alcohol Denat.),
  • alkohol etylowy (INCI: Alcohol),
  • alkohol izopropylowy (INCI: Isopropyl Alcohol),
  • nadmiar ziół (z wyjątkiem tych śluzowatych: siemię lniane, lipa, prawoślaz),
  • nadmiar protein o małych cząsteczkach (lubią proteiny o dużych cząsteczkach),
  • olejów o małych cząsteczkach (np. olej kokosowy),
  • silnych detergentów (SLS, SLES, ALS, ALES),
  • żółtka (zawiera zbyt dużo protein i może ocieplić odcień blondu),
  • produktów o bardzo niskim pH (płyny do higieny intymnej, cytryna, ocet, sok z aloesu),
  • produktów o bardzo wysokim pH (soda oczyszczona, rozjaśniacz).

Nadmiar każdego z tych składników powoduje przesuszenie i puszenie. Pisząc nadmiar mam na myśli zarówno zbyt duże stężenie, jak i zbyt częste stosowanie danego produktu (nawet przy prawidłowych proporcjach).

Składniki kosmetyczne, które uwielbiają rozjaśniane włosy


Blond włosy o wysokiej porowatości kochają emolienty (głównie oleje oraz silikony), które tworzą na włosach warstwę okluzyjną i zapobiegają odparowywaniu wody, a więc pośrednio nawilżają włosy. Emolienty sprawiają, że włosy są gładkie, błyszczące, dociążone, elastyczne, nawilżone i sprężyste. Warto je łączyć z humektantami, które dodatkowo nawilżą włosy. Przeczytaj:

Jak utrzymać chłodny odcień blondu?


Włosy farbowane na blond mają tendencję do żółknięcia, ale na szczęście jest na to rada: fioletowe kosmetyki! Szampony, maski, płukanki - jest spory wybór. Recenzje polecanych przeze mnie fioletowych produktów znajdziesz TUTAJ.

Świetnym domowym sposobem na ochłodzenie blondu jest gencjanapłukanka z gencjany lub maska wymieszana z gencjaną. Dzięki gencjanie ze zwykłej maski lub szamponu można zrobić fioletowe kosmetyki do włosów. ♥ Gencjanę można kupić w aptece za kilka złotych.

Aby ocieplić odcień blondu, można zastosować płukankę z rumianku, miodu, rzewienia lub kozieradki.

Jak dbać o blond włosy?


Właścicielki rozjaśnianych włosów powinny zrezygnować z codziennego prostowania i kręcenia włosów - włosy będą w znacznie lepszym stanie, jeśli będziemy je stylizować od święta. Warto całkowicie wyeliminować gorący strumień suszarki i jeśli jest taka możliwość, farbujmy włosy jak najrzadziej.

Odpada mycie włosów w gorącej wodzie, tarcie włosów podczas mycia czy szarpanie podczas rozczesywania. Zobacz: Co niszczy włosy? Pozytywne nawyki, które warto wprowadzić w pielęgnacji blond włosów to:
  • delikatne rozczesywanie,
  • mycie włosów metodą OM/OMO,
  • mycie włosów w ciepłej wodzie,
  • regularne olejowanie,
  • rozcieńczanie szamponu przed myciem,
  • regularne podcinanie końcówek,
  • stosowanie odżywek lub masek co mycie,
  • upinanie włosów do snu,
  • spanie na jedwabnej lub satynowej poszewce,
  • związywanie włosów w ciągu dnia.


Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu będziecie już wiedziały, jak dbać o blond włosy - 
zarówno naturalne, jak i rozjaśniane.


« Nowszy post Starszy post »

141 komentarzy

  1. Kurcze a ja jakos zawsze unikalam Garnier Avocado&Karit, koniecznie musze wyprobowac. Ja mam wlosy blond i ciezko mi idzie z zapuszczaniem, staram sie jak moge, stosuje oleje, unikam silikonow, podcinam co 2-3 miesiace....i nie widze zadnej roznicy :( to chyba jakos genetycznie juz mam zniszczone wlosy ;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziekuje Ci za ten wpis! Wiele mi wyjaśnił.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo Ci dziekuje za ten wpis! Wiele mi wyjaśnił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również Ci dziękuję :) Jestem pod ogromnym wrażeniem twojej wiedzy :)

      Usuń
    2. Ja również dziękuję za całego bloga, którego w wolnych chwilach staram się przeczytać od deski do deski :)

      I mam taką prośbę. Czy mogłaby Pani (wiem, że to brzmi strasznie, ale już tłumaczę ;) ) spróbować rozpisać pielęgnację włosów na przestrzeni miesiąca? A jeśli to się wyda zbyt pracochłonne, to może przez miesiąc prowadzić coś w rodzaju kalendarzyka i wpisywać, co Pani z włosami danego dnia robi i jakich produktów używa. Myślę, że wielu osobom by to rozjaśniło pewne sprawy. Wiadomo, że nikt nie będzie się stosował stricte do Pani pielęgnacji, ale zawsze warto się zainspirować i ewentualnie mieć punkt wyjścia i dostosować go do swoich potrzeb :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    3. Nie ma sprawy dziewczyny, mam nadzieję, że u Was się sprawdzi :)) Milko, co do kalendarzyka - pomyślę, pomysł jest super :))

      Usuń
    4. Czy udało sie stworzyc taki kalendarzyk?;>

      Usuń
    5. Ja też podpytam, czy udało się stworzyć taki kalendarzyk? ;)

      Usuń
  4. Posiadaczka włosów blond zgłasza się :D i przyznaje się, że używam produktów głównie z silikonami. Jednym moim grzechem jest suszarka ale bez suszarki nie da rady moje włosy suszyły by się chyba pół dnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo przydatne, ja też farbuję na blond (co prawda ciemny, ale jaśniejszy, niż naturalne) i nie miałam pojęcia o szkodliwości protein i ziół. Rozumiem, że oleje są jak najbardziej ok?
    Zaraz przewertuję bloga w poszukiwaniu informacji o OMO ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proteiny i ziołą nie są szkodliwe!! Źle zrozumialas notkę :) chodzi o to że włosy suche, a takie zazwyczaj są włosy rozjaśniane, potrzebuja sporo nawilżenia, dlatego najważniejsze są emolienty (plus humekanty bo to one zatrzymują nawilzenie) ale proteiny tez sa potrzebne, bo są budulcem włosa. poczytaj o tym tu na blogu. Trzeba po prostu znalezc rownowage miedzy jednym a drugim, tzn raz emolienty raz proteiny albo oba razem i obserwowac co lubią wlosy.

      Usuń
    2. dokładnie, chodziło mi o nadmiar ziół i protein :)

      Usuń
    3. U mnie zioła raczej się nie sprawdzają. Tak jak polecany przez wszystkich płyn Facelle. Obciążał mi włosy.

      Usuń
  6. Bardzo mi pomogłaś tym wpisem :) od dłuższego czasu staram się dobrać jakieś kosmetyki dla mojej mamy (rozjaśniane blond włosy, zniszczone prostownicą), lecz te, których sama używam i jej podsuwałam (włosy niskoporowate, grube) są dla niej często zbyt obciążające (wyjątek stanowi maska Gloria). Już jej napisałam, żeby poleciała do Rossmanna po Garniera. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tez mam włosy rozjaśniane, zbliżone do Twojego koloru, może troszeczkę ciemniejsze, myślisz, że gdybym je przyciemniła do powiedzmy orzecha laskowego z Garniera to trochę by odżyły czy to farbowanie nie wpłynęłoby na ich stan? Ana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego włosy przyciemnione farbą chemiczną miałyby być nagle w lepszym stanie, tylko dlatego, że nie będą już blond? :D
      Wizualnie mogą wyglądać lepiej, ale ich stan będzie wciąż zły, albo jeszcze gorszy, bo po kolejnej farbie.

      Usuń
    2. Wiem, że pytanie nie do mnie ale miałam taką sytuacje więc może pomogę ;) Moje włosy po przyciemnieniu niesamowicie odżyły. Wcześniej miałam kolor podobny jak autorka bloga jednak były suche, zniszczone i kompletnie nie reagowały na pielęgnacje :( Teraz mam taki miodowy blond a sam ich stan jest coraz lepszy. Tylko, że farbowałam u zaufanej fryzjerki farbą bez amoniaku, wody utlenionej i ogólnie rozjaśniaczy. Nie pamiętam dokładnie nazwy ale to właśnie seria jakichś super delikatnych farb ;)

      Usuń
    3. A to i tak są jaśniutkie :) Ja miałam karmelowy blond z joanny tych szamponów koloryzujących i na moich włosach był jaśniejszy niż na opakowaniu i byłam z niego zadowolona do czasu aż jakiś diabeł mnie nie podkusił do przyciemnienia ich! Pomalowałam je farbą Blond nr 7 z garniera i teraz już kolor się wypłukał ni to blond ni brąz... ogólnie kolor paskudny i nie wiem co teraz zrobić. Rozjaśniać się boję, żeby nie ucierpiały, a przyciemniać... no szkoda mi trochę, bo tyle walczyłam z nimi, żeby mieć ładny blondzik. Ale teraz i tak nie mam, więc w sumie chyba zdecyduje się na przyciemnienie skoro Tobie to pomogło :) :* Ana

      Usuń
    4. No fakt, nadal są jasne ale to dlatego, że w ciemnych kolorach mi zwyczajnie źle i unikam ich jak ognia ;)
      Jasne włosy, szczególnie rozjaśniane mają to do siebie, że wszystko się będzie z nich w pewnym stopniu wypłukiwało. Myślę, że tym razem jeśli zechcesz przyciemnić kolor złapie już mocniej i dłużej posiedzi na głowie ;) Tylko przede wszystkim uważaj, nie wiem ja dawno farbowałaś ale czasem lepiej trochę poczekać z nieciekawym kolorem niż niszczyć włosy następną farbą. Powodzenia :)

      Usuń
  8. Czy to możliwe że Bioetika z kokosem i aloesem powoduje u mnie gigantyczny puch? Olej kokosowy raczej mi nie szkodzi sam w sobie. I jak powinnam się teraz ratować? Dwa razy tejże maski póki co użyłam, a żadne oleje czy to malinowe czy to mieszanki czy nawet wychwalany sezamowy nie pomagają, silikony też niezbyt, dopiero Garnier Oleo i potrójna porcja odżywki b/s (Z apteczki babuni, mleczno-miodowa) jakoś je okiełznały... ale to tylko do następnego mycia. Pomocy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ponieważ kokosa mogą nie lubić niektóre włosy :( Spróbuj nawilżać i wprowadz emolienty inne niż kokos, będzie dobrze :*

      Usuń
    2. a jakby ją wzbogacić jakimś innym olejem i stosować przed myciem? Muszę w takim razie znaleźć sposób żeby jakoś się pozbyć 500ml maski :D dziękuję za pomoc ;*

      Usuń
  9. Taki kolor jak Twój to moje marzenie :) kiedyś byłam blondyną ale dla moich włosów skończyło się to tragicznie więc wróciłam do jasnych brązów ale mam nadzieję, że kiedyś, kiedyś jak doprowadzę włosy do zadowalającego stanu jeszcze na blond się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. I ja i TŻet mamy naturalne bardzo jasne blondy o cieplutkim odcieniu (Tżet ma dłuższe włosy od moich T_T), więc mam dwie głowy do testowania (sesesesese ; >).

    Włosy nigdy nie farbowane i zdrowe, ale faktycznie nawet jeśli jest ich dużo to pojedynczy włos jest bardzo cienki i ma delikatną i porowatą strukturę. Chciałabym zobaczyć kiedyś grube i niskoporowate blondy, nawet ciężko mi sobie to wyobrazić. Żeby poprawić ten stan i pogrubić włosy rozważam Cassię, ale jeszcze zobaczymy. Włosy takie też szybko się wysuszają, wystarczy zaniedbać pielęgnację i momentalnie susz, ale też równie szybko doprowadzić je do ładu i gładkości.

    Najlepiej na nasze włosy działa miód, jedwab, małe ilości emolientów. Konkretne produkty to najlepsze są Biowaxy, Isana różowa, Garnier AiK. Mimo że alkohol nie szkodzi to Alterra jest zbyt bogatą maską, włosy po niej są gumowe, ale w sytuacjach kryzysowych ładnie odżywia, więc czasem stosujemy.

    Oleje na mokro i niezbyt długo, chwalę sobie lniany i ze słodkich migdałów, który jest w większości oliwkach dzieciowych w dużych ilościach, więc one wszystkie dobrze się sprawują i olejów nie kupuję za bardzo.

    Proteiny krzywdy nie robią i są w miarę okej, ale po niektórych nie widzę efektu. Nawet po dużej ilości keratyny włosy są wciąż elastyczne i bez zmian. Jajko lekko usztywnia, ale jak włosy są suche to mogą się po nim nawet kruszyć. Żelatyna daje bardzo niewielki efekt na plus, ale nie chce mi się z nią męczyć dla tak małej zmiany. Chyba proteiny mleczne są najlepsze, a Kallos Latte jest fenomenalny do codziennego stosowania.

    Aloesu nie używałam, zioła nie są zbyt korzystne, detergenty koniecznie najłagodniejsze. Mam też chrapkę na płukanki z nafty i maski drożdżowe, wydaje mi się, że ładnie by działały.

    Jak widzisz podobieństw do Twojej pielęgnacji znajduję sporo, więc z przyjemności i pożytkiem śledzę bloga i interesuję się konkretnymi produktami, jakie stosujesz :D Zatem dzięki za pomoc przy moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O i jeszcze dodam, że uszkodzenia mechaniczne to największy wróg. Szybko się wycierają i łamią. Niezabezpieczone na noc rano są nie do rozczesania, puszczone na wietrze też, a jak już się splączą to nie da się z tym nic zrobić bez zniszczeń.

      Usuń
    2. MesaVerde,dziekuję ci za ten wpis!tego szukałam:)Włos mam naturalny blond i raczej gruby.Nigdy się nie plączą.Idę dobrym tropem-sprawdził się Garnier AiK,biowaxy,zamówiłam oleje agranowy,słodkie migdały,kiełki pszenicy.Zaczęłam z miodem mieszać odżywki,choć zapachu nie lubię.Rumianek wysusza mi włosy.Spróbuję jeszcze lipę do płukania.No i legendarny Kallos:)

      Usuń
    3. Zazdroszczę Wam :)) ja niestety na moje farbowańce muszę nakładać tony emolientów ;)

      Usuń
    4. U mnie też się sprawdzają podobne produkty, ale o dziwo olej kokosowy sobie chwalę, a po tym ze słodkich migdałów włosy sie bardzo elektryzują. Więz proponuję wypróbować oba ;)

      Usuń
    5. BlondHairCare - nie ma czego zazdrościć, emolienty obciążają i sprawiają, że fryzura nie wygląda zbyt świeżo, a dociążyć też nie ma czym. Takie cienkie i piórkowate włosy ciągle latają na boki i nie mogą być lejącą się taflą ; < Może masz pomysł jak przy takim typie włosów można by to osiągnąć?

      Usuń
  11. Co z konkursem z e-naturalne? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrezygnowalas? a ja juz rysowalam... :(

      Usuń
    2. zrezygnowałaś? czemu? :( ja już miałam mega wiele pomysłów i chciałam pytać czy można wysłać więcej prac... szkoda :( nie da się jakoś tego cofnąć? bo jakby nie patrzeć to jestem pewna, że dużo osób wzięłoby udział :)

      Usuń
  12. Bardzo fany wpis :) Niby dużo wiedziałam, ale fajnie to usystematyzowałaś i dowiedziałam się kilku nowych rzeczy :) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Co to znaczy odpowiednio upięte do snu i sportu? Warkocz i frotka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardziej koczek upięty spinkami żabkami ;)

      Usuń
    2. BlondHairCare - tyle razy już czytałam o tym upinaniu włosów w koczek do snu i sama tak robię ale czy istnieje szansa by zrobić jakąś fotorelację z upinania takiego koczka? Szczególnie chodzi mi o zdjęcie tych "spinek żabek" i ich umiejscowienia we włosach by taka fryzura przetrwała całą noc :)

      Usuń
  14. Mam wrażenie że opisałaś dokładnie moje włosy, z tym że nigdy ich nie rozjaśniałam. Takie już są, suche, kruche i porowate, zwłaszcza przednie kosmyki. I jeszcze nie znalazłam oleju który by im pasował, a próbowałam już kilku - po każdym puch, puch i jeszcze raz przesusz:(

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytam, czytam... Doszłam do odżywki i sie załamałam. Za nic nigdzie nie mogę odnaleźć Karite... Widzę szampony... Odżywek brak Q^Q

    P.s. *Nieodłączna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szukaj w Tesco i innych Auchanach, jesli nie masz w Rossmanach. Ja mam nawet w biedrze :)

      Usuń
    2. w biedronce je również widziałam ( nawet w niższej cenie niż w rossmanie)

      Usuń
    3. Tesco, Auchan, Rossman, Superpharm :)

      Usuń
  16. a może coś o naturalnie rudych włosach? są jakieś konkretne wskazówki dla rudzielców? pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. tak patrząc na twoje zdjęcie masz naprawdę piękne włosy od czubka aż po same końce i kto powiedział że włosy blond farbowane nie mogą być zdrowe i piękne, osobiście uważam że błyszczące zadbane blond włosy mają więcej uroku niż równie zadbane ciemne włosy pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, ale niestety już wyglądają inaczej, zostały zmasakrowane przez fryzjera i przez najbliższe 2 miesiące nie pojawią się na blogu ;-)

      Usuń
    2. A co z nimi zrobił ten fryzjer????????????
      ANia

      Usuń
    3. wycieniował końce i obciął w trójkąt (w dodatku cieniowanie wyszło nieudolnie, mam zygzaki i okienka) :( wyglądają jak pióra i już jestem umówiona z koleżanką na wyrównanie (niestety nadal w kształcie trójkąta) :(

      Usuń
    4. Ooooooł :< jak to się mogło stać? Nie byłaś wcześniej u tego fryzjera? Czy się po prostu nie dogadaliście?

      Usuń
    5. Byłam wcześniej w tym salonie i wtedy byłam mega zadowolona... powiedziałam, że chcę sztywne końcówki, nie chcę cieniowania i cięcie ma być w kształcie litery U. Nie dotarło :(

      Usuń
    6. Co za okropny człowiek skrzywdził tak Twoje włosy!! To chyba z zazdrości!!
      Ja dzisiaj chciałam się umówić na podcięcie to fryzjerki nie było :(

      Usuń
    7. Szkoda włosów :( Ja mam tylko jedną fryzjerkę, której ufam od lat i jest moim guru! Szkoda tylko (dla mnie szkoda ;p) że niedawno urodziła i niedługo będzie już pół roku jej przerwy od pracy. Całe szczęście, że ufam też swoim łapkom i z końcówkami sobie idealnie radzę :)

      Usuń
    8. Może przesadzasz;>?

      Usuń
  18. Mam rozjaśniane włosy i większość rzeczy z tego wpisu ich się tyczy, z tym wyjątkiem, że one lubią proteiny ;) co 3 mycie zawsze nakładam jakąś mocno proteinową odżywkę i są bardzo zadowolone ;) kiedyś zrobiłam 4-5 tyg. przerwę od protein i postawiłam na nawilżanie i przyznam, że ładnie wyglądały, były miękkie, ale zdecydowanie zbyt delikatne w dotyku, jak u dziecka

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam małe pytanie odnośnie olejowania. Przetrzymałam olej prawie dwa dni, dodam że był to olej rycynowy. Czy mógł on spowodować przesuszenie? Bardzo przyjemnie się czyta i zagląda na Twojego bloga c:
    PannaN

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A coś jeszcze użyłaś oprócz rycyny i szamponu?

      Usuń
    2. olejek rycynowy generalnie ma właściwości wysuszające, dlatego nie powinno się go stosować jako wyłącznego i jedynego składnika do olejowania, poza tym wydaje mi się że tak długie przetrzymanie też nie było dobrym pomysłem.
      A co do włosów właścicieli bloga to jakaś poezja ;) piękne, sama chciałabym mieć takie zdrowe i zadbane :)

      Usuń
  20. bardzo przydatny post dla takiej blondynki jak ja, dzieki ;)
    P.S. co się stało z notką o konkursie świątecznym? nie mogę jej znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak poprzedniczki bardzo dziękuję za ten wpis :) Myślę, że mam bardzo podobny rodzaj włosów do Twoich więc tym bardziej rady z bloga są bardzo dla mnie cenne i dużo już pomogły :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja muszę powiedzieć, że trafienie na tego bloga było moim wybawieniem :)
    Po przewertowaniu wizażu nakupowałam wszystkiego co się dało, z uporem maniaka olejowałam włosy każdej nocy i...było coraz gorzej.

    Trafiłam tutaj i okazało się że moje włosy lubią olejowanie ale właśnie na mokro na maks dwie godziny, nie wycieranie włosów a "samowolne ściekanie" to dla nich zbawienie, satynowa poduszka i odstawienie gumek recepturek też przynosi efekty. Może tak za kilkanaście miesięcy też błysnę takimi włosami ;)

    Ciepłe pozdrowienia dla autorki :))
    Niech włos będzie z Wami ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetna notka;) teraz tylko zapamiętać i wcielić w życie;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam dość mocno wycieniowane, naturalnie jasnoblond włosy. Nienawidzą protein, średnio lubią humektanty, oleje uwielbiają, a silikony tylko te łatwo zmywalne. Zdarzyło mi się kiedyś wetrzeć w nie kroplę oleju z pestek truskawek, bez żadnych odżywek - byłam ciekawa efektu. Włosy gładsze niż po silikonach! (Nie praktykuję - odżywka przecież musi być:)
    Przy okazji - uwielbiam Twojego bloga, czyta mi się go chyba najprzyjemniej ze wszystkich i m.in. od Twoich porad zaczęło się moje włosomaniactwo (i ceromaniactwo też:D )

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam :) świetna notka . mam pytanie z troszkę innej beczki. kupiłam ostatnio maskę biovax keratyna+jedwab. no i oczywiście w domu po dokładnym przejrzeniu składu i sprawdzeniu niektórych składników okazało się że jest silikon i to zmywalny tylko SLS -trimethylsilylamodimethicone (and)C11-15 Pareth-5 (and)C11-15 Pareth-9. jako kręcono włosa jestem tym przerażona. zastanawiam się tylko, po użyciu nie było źle, choć spodziewałam się lepszych efektów, no ale czy możliwe jest to, że facelle da sobie z nim radę? ciekawe czy to o "skrzypieniu" włosa jeśli jest czysty to prawda :P bo jeśli tak to uff :DD mam nadzieję, że Pani nie zanudziłam i uzyskam odpowiedź :) tymczasem pozdrawiam gorąco :) życzę szybkiego powrotu do zdrowia ( po fryzjerze :PP)
    Reaanla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym spojrzała na to intuicyjnie - jeśli po umyciu facelle włosy nie są obciążone tym silikonem to znaczy, ze został zmyty :D

      Usuń
    2. dobrze to słyszeć :) dziękuję bardzo.a! i nie wspomniałam, że zazdroszczę Pani włosów. niesamowite są. mam nadzieję, że moje kiedyś choć po części będą tak błyszczały .

      Usuń
  26. A jak się ma metoda OMO do olejowania czystym olejem lub serum olejowym :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po olejowaniu też możesz myć włosy metodą OMO, zależy wszystko od Twoich włosów ;)

      Usuń
  27. Hej ;* mam takie pytanie... chciałabym sobie kupić nożyczki do włosów i nie wiem czy zainwestować w jakieś droższe, czy wystarczą takie ze zwykłej drogerii ? Możesz polecić jakieś konkretne? Z góry dziękuję za odpowiedź :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam swoje w Piotrze i Pawle i sprawują się bardzo dobrze :) ale gdybym miała troszkę gotówki to skusiłabym się na profesjonalne :)

      Usuń
  28. Przydatny post, też mam rozjaśniane włosy i trudno czasem je okiełznać.. Żałuję, że zaczęłam farbować włosy na tak jasny odcień, ale wiem, że nie dam rady teraz już wrócić do naturalnego koloru, za dużo czasu by mi to zajęło, ale wiem też, że wtedy pielęgnacja byłaby dużo prostsza. Trzeba dbać o to co się ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja blondynka rozjaśnianą jestem od pół roku (po płukance rozjaśniającej) i uwielbiam mój kolor włosów, który jest mieszanka złotego blondu z ciemnym blondem i miedzi...ale końcówki mam prawie białe, włosy jak pióra, wysoko porowate. Dlatego twój wpis spada mi z nieba:* Co prawda już nie mam zamiaru farbować (i tak by to nic nie dało, bo kolor schodzi jak farbka wodna), ani tym bardziej rozjaśniać, bo doszłam do takiego koloru, w którym nareszcie nie przeszkadzają mi odrosty i mam zamiar powrócić do natury.

    Mam pytanie, olejowałam włosy olejkiem Himalaya z dodatkiem rycyny, ale ten pierwszy mnie uczulił, jaki olej mogę kupić zamiast niego, taki który też się dobrze nakłada (nie jest za gęsty) i nadaje się do włosów wysoko porowatych? Najlepiej żeby nie zabił mnie ceną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj może zwykłą oliwę z oliwek? Albo olej arganowy <3

      Usuń
  30. Ja rozjaśniałam włosy przez dwa lata, co miesiąc malowałam włosy jasną blond farba bo wychodzily odrosty,systematycznie prostowałam , nie myślałam o olejech i zabezpieczaniu końcówe, rozczesywałam na mokro, tarłam ręcznikiem i spałam w mokry rozpuszczonych włosach, na domiar złego codziennie duuużaa dawka lakieru do włosów.. efekty chyba łatwe do przewidzenia. Ale naszczęście trafiłam na Twój blog i innych włosomaniaczej i wsiąkłam ;) Po ponad roczniej w przerwie w malowaniu wyrownałam kolor szamponem koloryzującym,systematycznie używam oleji, masek, prostownica od wielkiego wyjścia i po kilu miesiącach mam włosy a nie siano ! Koleżanki zachwycają się miękkością, blaskiem, sama jestem z nich dumna. Co prawda ciągle mam rozjaśniane/popalone końce, które systematycznie podcinam ale mam włosy nie siano ! ;d
    Dziękuje, że wkładasz tyle pracy w tego bloga bo to między innymi Twoja zasługa :)
    Jesteś Wielka ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  31. Zauważyłam, że bez zabezpieczenia końcówek silikonami moje zapuszczanie włosów było bezsensowne- co prawda rosły nowe włosy, ale kruszyły się na końcach i długość była bez zmian. Jednak nie mogę całkowicie zrezygnować z silikonów :)

    OdpowiedzUsuń
  32. heej ;d
    a ja prosiłabym o radę, moje włosy mają naprawdę ze mną ciężko, są rozjaśnione, długo katowałam je prostownicą, do tego biorę tabletki, które je bardzo wysuszyły są po prostu piórami i nie potrafię wydobyć z nich skrętu, puszą się, są okropnie suche ;c dlatego od jakiegoś czasu zastanawiam się nad keratynowym zabiegiem encanto, może dzięki temu włosy nie będą wyglądały jak siano i choć trochę odżyją? prosiłabym o radę, pomimo tego, że nie widziałam nigdzie byś taki zabieg wykonywała.
    z góry dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwiedź forum wizaż dla kręconowłosych - tam jest kopalnia wiedzy nt kręciołków :)

      Usuń
  33. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie świadczy najlepiej o Twoim narzeczonym...

      Usuń
    2. ups, chciałam kliknąc 'odpowiedz' i przez pomyłkę usunęłam :( (było tam o żółtych włosach) dlaczego nie świadczy dobrze? ja uważam, że ma rację - żółte włosy nie wyglądają najlepiej, dlatego tego typu płukanki (gencjana, itp) na pewno są dobre.

      Usuń
    3. ja też uwazam, że typowo żółte włosy są okropne :(

      Usuń
  34. Hej fajny post, farbuję włosy na rudo więc także się rozjaśniają. A możesz podać kilka przykładów emolientów? To znaczy jak odczytać je w składzie kosmetyku. Z góry dzięki, będzie to dla mnie bardzo przydatne :)) Pozdrawiam
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli szukasz naturalnych emolientów to szuakaj w składzie "oil" (wyjątek: mineral oil to parafina) :)

      Usuń
  35. farbowałam ostatnio garnierem 9.1 bardzo jasny popielaty blond. swoje włosy mam dość jasne i też popielate, chciałam więc tylko troszke je rozjaśnić oraz roświetlić. odrost wyszedł delikatnie rudy...czy da się pozbyć tej rudawej poświaty?a może kolor sam dojdzie do siebie po jakimś czasie?farbowałam kiedyś tą samą farbą i najpierw wszyszły zielono-bure, ale poźniej nabrały ładnego, jasnego koloru
    Monika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też jest zawsze tak, że na początku włosy bywają rudawe, a dopiero po kilku myciach kolor się rozjaśnia:) poczekaj jeszcze troszkę ;)

      Usuń
    2. mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz :)
      a co do tematu - mam porowate włosy, delikatne, ale z odżywką Garniera się nie polubiły - obciąża je i są jakieś takie lepkie... za to kochają odżywki Alterry, szczególnie tą z aloesem. czasmami dodaje też naturalnego miodu, co daje jeszcze lepszy efekt :)
      pozdrawiam
      Monika

      Usuń
  36. Hej, czy któras z Was próbowała stosować gencjane na naturalny kolor włosów ( np mysi blond jak w moim przypadku) jestem Ciekawa czy tez ta jakis efekt?:)

    OdpowiedzUsuń
  37. bardzo przydatna notka ;)) masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  38. świetny artykuł, mogłabyś podać więcej emolientowych odżywek, będę Ci bardzo bardzo wdzięczna!!!


    pozdrawiam blondyneczka:)

    OdpowiedzUsuń
  39. wszystkie blond, te naturalne też są porowate ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że nie wszystkie, ale wśród blondynek więcej ma włosy o porowatej strukturze niż wśród tej samej liczby kobiet o ciemnych włosach:)

      Usuń
  40. Czytam bloga regularnie, ale trochę się pogubiłam;) Jeśli używasz np. maski Kallos przed myciem, to nakładasz ją również jeszcze raz na włosy już PO umyciu? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. dzięki za posta, jestem blondynką a sama nie wiem jak dbać o mój włos:)))

    OdpowiedzUsuń
  42. mam takie pytanko, ale nie na temat ;)
    ostatnio trochę przymroziło i trzeba nosić czapkę, a po niej się moje włosy strasznie elektryzują. Ciężko mi je rozczesać bo każdy i tak idzie w swoją stronę :( co mam zrobić? Czy jakieś kosmetyki mogą temu zaradzić?
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kup sobie szczotke braun satin hair i po problemie

      Usuń
    2. Pisałam już o elektryzowaniu przy okazji posta o czapce i osobny jest o elektryzowaniu w zakładce "włosy" :)

      Usuń
  43. Nie zgodzę sie co do olejowania na mokro bo moje włosy bardzo lubią na sucho,gencjana mi je wysusza,żółtko super usztywnia i nie zauwazyłam żeby zmieniało kolor,a płukanke z octu robie po każdym myciu od 4 lat i nic złego się nie dzieje :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, co włos to inna opinia :)

      Usuń
    2. robie też płukanki z ziół, bo mam ich cały worek, fakt że może troche wysuszają, ale dodaję odrobinę mocznika do każdej:-) i tak muszę zużyc to co już kupiłam :D Moje wlosy są dzisiaj w tragicznym stanie bo ciąża bliźniacza mi je zdemolowała :-/

      Usuń
  44. ale piękne i grube włosy! Uwielbiam :)


    zapraszam tu: http://breatheliffe.blogspot.com/ ; ))

    OdpowiedzUsuń
  45. Witam teraz czuję się jakoś zniesmaczona... Ponad rok dbam zawzięcie o moje rozjaśniane długie kłaki. A teraz czytam i wychodzi że aż tak wiele robię źle.
    Czy maseczka naturVital aloesowa nie jest odpowiednia do rozjaśnianych włosów ?
    Lub czy aloes zatężony 10 krotnie tarze źle na nie wpływa.
    Tak samo nmie wiem czym mam myć włosy. Przeszłam już chyba wszystko Metodą omo myłam ostatnio np. Balsam potters aloes na włosy, potem fecelee nierozcięczony metoda kubeczkowa na skalp i na koniec maseczka ewentalnie odzywka. I miałam wrazenie ze to strasznie przesuszyło moje włosy. Myłam balsamem do kapieli babydream fur mama (różowym) włosy były obciążone. A teraz powróciłam do szamponu dzieciecego babydrem i tez mam wrazenie ze szybciej sie przetłuszczaja. Oczywiscie oczyszczam włosy, mocniejszym szamponem oraz robię pilin skóry głowy. Jakich maseczek powinnam używać.


    Ogólnie to już nie wiem co mam robić aby polepszyć stan moich wlosów. Jestem od roku czytelniczka Twojego bloga i anwen. I stosuję sie do wszytkich ogólnych zasad. Normalnie ręce opadają... Moje włosy są falowane w brzydki sposób od spodu. JAk nie dbałam o włosy mój warkocz był 2x grubszy a teraz mom połowę włosów mniej i do tego są strasznie oklapnięte. Straciły objętość. Pomocy
    oto moje włosy z przed roku
    http://3.bp.blogspot.com/-8n524TBN89Q/Tz0cbdZS6RI/AAAAAAAAAQw/TBcySKURZDc/s1600/DSCF9930.JPG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na tym zdjęciu b.ładne włosy :-) ja tez jestem juz zdezorientowana tym wpisem, najpierw aloes,babydream i facelle były ok, a teraz napisane że nie służą...a ja mam cały zapas w łazience :D
      Podjęłam decyzje i na czas zimy powracam do silikonowego szamponu i odzywki! kupilam dzis Elseve i nie bede sie juz przejmowała:D
      mi ocet,aloes itp nigdy nie zaszkodziły, chociaż włosy teraz mam w opłakanym stanie przez ciążę, dalej stosuje wszystkie specyfiki, w tym wcierki na alkoholu,oleje i połprodukty.

      Usuń
    2. To zdjęcie z przed roku teraz jest ich dużo mniej, tak są gładsze i lśniące. Ale nie układają się, puszą. Zniechęcam się już, bo nie wiem co mam wybierać i co robić. Mam wrażenie że coś robię nie tak i że czas i pieniądze wyrzucam w błoto :(

      Usuń
    3. no to może postaw głównie na olej? zresztą o tej porze roku wlosy chorują i wypadają, mi wypadla polowa włosów, a dopiero co wyhodowałam piękne i geste...są zrujnowane :-/ może dodaj do maski żółtko?powinno podniesc i pogrubic włosy, ja ostatnio spróbowałam i efekt mnie nie zawiódł :D

      Usuń
  46. nie zgodzę się co do żółtka.. stosuję żółtko od paru lat i jakoś nie zauważyłam żebym miała od niego żółte włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kupujesz w sklepie czy masz od wiejskiej kury jajka? Te wiejskie mają żółtko wręcz pomarańczowe, te ze sklepu są koloru jasnożółtego. Ja stosuję te wiejskie i mi zawsze pozostaje żółty odcień. Nie widać tego przy sklepowych jajkach, takie żółtka nawet nie usztywniają moich włosów :(

      Usuń
  47. MAm takie pytanko:Czy polecasz może z GlissKura z serii żółtej taki jakby olejek mały , nie wiem co to dokładnie jest ale może podobnie jak odżywkę warto go mieć?

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja właśnie zaczynam przygodę z olejowaniem. Aczkolwiek wystarczył jeden raz i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Piękny masz kolor włosów *_* To twój naturalny kolor??

    OdpowiedzUsuń
  50. jaka to jest metoda OMO?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OMO - Odżywka, Mycie, Odżywka :) Nakładasz na mokre włosy obojętnie jaką odżywkę (może być jakaś gorsza, słabsza) i dopiero wtedy myjesz je szamponem (najlepiej tylko przy skórze głowy :). A po spłukaniu szamponu nakładasz już tę właściwą, najlepszą dla Twoich włosów odżywkę (maskę). Tak to w skrócie wygląda :)

      Usuń
  51. Witam i dziękuję za zwięzły artykuł i mam kilka pytań:)
    Mam rozjaśnione włosy (farbą Matrix Socolor UL-A+ i UL-V+), które są bardzo gęste i mocne, ale też puszyste i suche - nie są połamane, nie rozdwajają się. Używam do pielęgnacji szamponu przeciwłupieżowego i maski - Planeta z wyciągiem z miąższu bambusa i łożysk. Pragnę wykonać zabieg keratynowego prostowania włosów i prosiłabym o radę:
    1. Jak przygotować (wzmocnić) włosy przed zabiegiem keratynowego prostowania włosów.
    2. Jakie dokładnie produkty byś poleciła ( z tych tańszych)- jakie składniki powinny zawierać, aby skutecznie odbudować strukturę włosa.
    3. Którą keratynę polecasz, jest ich kilka (ENCANTO, KERAPRO, NOUAR ect...)
    4. Czy po nałożeniu keratyny, włosy przyjmują farbę? Zabieg utrzymuje się minimum 3 miesiące... czy można położyć farbę rozjaśniającą na całe włosy? Próbuję wyeliminować zółtko z moich włosów co stopniowo mi wychodzi przy użyciu Matrix Socolor UL-A+ i UL-V+.
    5. Czy kolor żółtka lepiej eliminuje odcień popiel czy lila?
    6. Jakim produktem pozbędę się łupieżu suchego, który ciągle wraca?Stosowałam szmpony Radical- nie działa i "head and shoulders" trochę
    działa.
    Bardzo będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  52. Witam , super blog :) bardzo pomocny ! Mam też włosy bląd i od jakiegoś czasu zaczełam tak dokładnie o nie dbać , są suche i puszą się . Długi czas robiłam sobie maskę z olejku rycynowego , żółtka i oliwy z oliwek nie wiem czy włosy były w lepszej kondycji ale napewno zaczeły rosnąć . Przeczytałam u pani że szampon z Alterry ma w składzie alkohol czy powinnam go odstawić ? wilele osob polecało go do zmywania oleju . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nie lepiej zastosować zwykłą płukankę octową?

      Dla blondynek najlepszy jest ocet zwykły spirytusowy. Naprawde rewelacja, od 1-3łyżek octu na litr wody ciepłej, lub płukanka, szklanka octu na miskę wody, moczymy w niej włosy przez 5 minut a później dajemy im wyschnąć. tak naturalnie pozbędziesz się chemikaliów z głowy.

      Usuń
  53. Przestać rozjaśniać i po problemie

    OdpowiedzUsuń
  54. Witam. Nie fabuje włosów już jakiś czas tzn nie rozjasniam . Przez ten cały czas używalam maski która pomagała mi w rozczesywaniu tych włosów oraz jedwabiu. Niestety włosy nadal sa przesuszone przy końcach przypominają siano. Dowiadywalam się od fryzjerek ale poleciły mi jedwab co się okazało z dużą ilością alkoholu który zaś wysusza okropnie włosy. Proszę o radę pan z własnymi doświadczeniami. Dziękuje serdecznie i pozdrawiam wszystkie blondynki z podobnym problemem ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Trochę nie zgodzę się z twierdzeniem, że rozjaśniane włosy nie lubią preparatów ziołowych a lubią silikony. To są różnice indywidualne i nie zależą w tak dużje mierze od faktu rozjasniania. Chodzi po prostu o odchylenie łusek włosa. Np. moje rozjasniane włosy nie cierpią silikonów- są wtedy i spuszone i tłuste jednocześnie. Za to kochają proteiny i ziółka. A ocet? Jak możesz mówić, że go nie lubią. Przecież ocet jest kwasowy i wpływa na włosy zamykając łuski- czyli to co właśnie chcemy osiągnąć. Jasne, że wlosyu NICZEGO nie lubią w nadmiarze, ale idąc tym tropem musiałabyś wymieniać wszystkie składniki.

    OdpowiedzUsuń
  56. Witam proszę o podanie jakich Pani używa szamponów i masek odżywek olejkow przykłady ;-) dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Na niechciane żółte refleksy polecam Sessio Chantala szampon do włosów blond rewelacyjnie ochładza kolor + do pielęgnacjo cała seria z olejkiem arganowym :)

    OdpowiedzUsuń
  58. A czy używanie olejów nie sprawi, że włosy rozjaśnione staną się żółte? A jeśli są oleje, które mogą przyciemnić/zżółcić włosy to które?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rycynowy przyciemnia, reszta z regoly nie, oliwa z oliwek może rozjasniac

      Usuń
  59. Zamiast oleju - polecam Wax Pilomax zestaw do regeneracji. W skład wchodzi szampon, odżywka i maska. REWELACJA

    OdpowiedzUsuń
  60. Dziękuję za ten post. :) Wzmożoną pielęgnację włosów wdrożyłam ok. 3 tygodnie temu, czytając i sugerując się radami z różnych blogów. Twój dodałam do zakładek i jest on codzienną obowiązkową lekturą. Właśnie dziś trafiłam na ten post i jestem Ci niezmiernie wdzięczna, ponieważ zawsze się zastanawiałam dlaczego np. ocet jabłkowy w formie płukanki oraz cytryna w formie wcierki tak strasznie działają na moje rozjaśnione włosy. No i teraz już wiem :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń